Zespół pęcherza nadreaktywnego
Pęcherz nadreaktywny (OAB – overactive bladder) to zespół objawów polegających na występowaniu częstomoczu, parcia naglącego i nietrzymania moczu z parcia, oddzielnie lub w połączeniu ze sobą.
Nie towarzyszą temu czynniki patologiczne mogące tłumaczyć te objawy. Wyklucza się zatem te zaburzenia czynności pęcherza, które są spowodowane m.in. przez nowotwór, przeszkodę podpęcherzową (np.
gruczolak stercza), kamicę pęcherza, czy też infekcje dróg moczowych.
Szacuje się, że w Europie problem pęcherza nadreaktywnego dotyczy ok. 49 mln osób.
Badanie Milsona przeprowadzone na grupie ponad dwóch milionów europejskich pacjentów z pęcherzem nadreaktywnym wykazało, że częstomocz (85%), parcie naglące (54%) oraz nietrzymanie moczu z parcia (36%) były najczęściej wymienianymi objawami. Aż 40% pacjentów nie rozmawiało o swojej dolegliwości z lekarzem, a spośród pozostałych 60%, tylko 27% było poddanych leczeniu.
Inne badanie przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych w ramach programu NOBLE wykazało, że na pęcherz nadreaktywny cierpi 16,9% kobiet oraz 16% mężczyzn. Dolegliwość ta może dotknąć osoby w każdym wieku, a zapadalność na nią wzrasta wraz z wiekiem (zwiększenie liczby chorych było obserwowane po 44. roku życia u kobiet i po 64. roku życia u mężczyzn).
Ogólna analiza wskazuje, że nietrzymanie moczu dwa razy częściej dotyka kobiety niż mężczyzn, tak więc i w przypadku NTM z powodu parcia naglącego to panie stanowią grupę, u której częściej występuje ten typ nietrzymania moczu (niekiedy występuje razem z wysiłkowym NTM). Wśród panów, natomiast, nietrzymanie moczu z powodu parcia naglącego stanowi najczęstszy typ NTM (80 %).
- Występowanie różnych typów nietrzymania moczu u kobiet
- Częstość występowania pęcherza nadreaktywnego w porównaniu z innymi schorzeniami
- Przyczyny parć naglących i/lub NTM spowodowanego parciem:
- choroby neurologiczne (stwardnienie rozsiane, choroba Parkinsona, choroba Alzheimera, uraz rdzenia kręgowego, udar mózgu)
- przerost gruczołu krokowego
- operacje w miednicy mniejszej
- Najczęściej jednak przyczyna powstawania pęcherza nadreaktywnego nie jest znana.
- Objawy pęcherza nadreaktywnego:
- ciągłe parcie na pęcherz, nagła niepowstrzymana potrzeba oddania moczu
- częste oddawanie moczu (również moczenie nocne) – więcej niż 8 mikcji na dobę
- popuszczanie moczu w trakcie parcia.
Objawy nietrzymania moczu z parcia mogą występować pojedynczo lub razem.
Czynnikiem wywołującym niekontrolowany skurcz wypieracza i nagłe parcie na mocz może być zmiana temperatury otoczenia, silna emocja, stres, a nawet szum wody lecącej z kranu. W efekcie chory zwykle nie jest w stanie dotrzeć na czas do toalety.
Występowanie nadreaktywnego pęcherza ma ogromny wpływ na jakość życia chorych. Pacjenci aktywni zawodowo wybierają zwykle konieczność zmiany dotychczasowego trybu życia – rezygnują z pracy, ograniczają aktywność fizyczną i kontakty ze znajomymi.
Wpływ OAB na jakość życia
Pęcherz nadreaktywny ‐ objawy i leczenie
Pęcherz nadreaktywny jest schorzeniem, które charakteryzują objawy, takie jak częste oddawanie moczu, poczucie parcia na pęcherz, niezależnie od jego wypełnienia, czy niekontrolowane popuszczanie moczu.
Ważne jest wstępne rozpoznanie pojawiających się objawów podczas konsultacji u urologa, dzięki czemu można wykluczyć inne choroby układu moczowego ‐ zapalenie pęcherza lub przerost gruczołu krokowego. W leczeniu pęcherza nadreaktywnego niezwykle ważne jest unikanie moczopędnych produktów (kawa, alkohol, napoje gazowane, itd.
), utrzymywanie prawidłowej wagi, a także ćwiczenia fizjoteraputyczne, mające na celu wzmocnienie mięśni dna miednicy.
Pęcherz nadreaktywny
Nie da się ukryć, że pęcherz nadreaktywny to dość uciążliwe schorzenie, stąd tak ważna jest szybka diagnoza oraz podjęcie właściwego leczenia.
Może ono występować zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn, błędnie interpretujących problemy z nietrzymaniem moczu jako element procesu starzenia.
W przypadku przewlekle utrzymujących się objawów warto skonsultować się z lekarzem urologiem, który będzie w stanie postawić diagnozę, a także zaproponować dopasowane do indywidualnych potrzeb każdego Pacjenta leczenie.
Wśród przyczyn zespołu pęcherza nadreaktywnego wymienia się zazwyczaj zaburzenia funkcjonowania nerwów odpowiadających za działanie układu moczowego, które mogą wynikać z różnych uszkodzeń układu nerwowego. Ponadto nietrzymanie moczu może pojawić się również w trakcie przebiegu innych chorób np. cukrzycy czy stwardnienia rozsianego.
Łukasz Wojnar – Twój lekarz urolog z Poznania
Na konsultację ze sprawdzonym specjalistą warto wybrać się przede wszystkim, kiedy nasilą się takie objawy jak naglące parcie, częste oddawanie niewielkich ilości moczu oraz mimowolne, niedające się powstrzymać wyciekanie moczu.
Dobrze jest pamiętać o tym, że mogą one występować łącznie lub osobno, a także być bezpośrednio związane z innymi schorzeniami (zakażeniem układu moczowego i płciowego, chorobami nerek czy zespołem jelita nadwrażliwego).
Z tego powodu tak ważne jest, by w przypadku podejrzenia pęcherza nadreaktywnego niezwłocznie udać się do kliniki urologii celem otrzymania kompleksowej diagnozy oraz leczenia.
Wszyscy Pacjenci z Poznania mogą skorzystać z usług lekarza Łukasza Wojnara, który przeprowadzi niezbędne badania (np. urodynamiczne) i testy, pozwalające na dokładne rozpoznanie schorzenia.
Wylecz nietrzymanie moczu w gabinecie urologicznym w Poznaniu
Jedną z metod leczenia pęcherza nadreaktywnego jest farmakoterapia, w której podaje się preparaty ograniczające nadmierne skurcze pęcherza. Wiele z nich niesie jednak za sobą różne działania niepożądane, stąd też nie jest to forma leczenia odpowiednia dla każdego.
Innym ze sposobów walki z nietrzymaniem moczu jest neuromodulacja, polegająca na stymulacji nerwów za pomocą elektrod, które pobudzają włókna nerwowe odpowiedzialne za funkcjonowanie pęcherza czy mięśni miednicy.
Warto pamiętać o tym, że to lekarz urolog decyduje o wyborze konkretnej terapii, bazując nie tylko na wynikach badań, ale też stanie zdrowia Pacjenta.
Chciałbyś podjąć leczenie pęcherza nadreaktywnego w sprawdzonej klinice urologii w Poznaniu? Postaw na gabinet lekarza urologa Łukasza Wojnara!
Nadreaktywny pęcherz moczowy – Świat Lekarza
ROZMOWA Z UROLOGIEM, PROF. DR. HAB. N. MED. ZBIGNIEWEM WOLSKIM
Nadreaktywny pęcherz, na czym ta nadreaktywność polega?
Nadreaktywność czy też nadaktywność pęcherza moczowego, z ang. Overactive Bladder – OAB, to zespół takich objawów jak parcia naglące, niezależne od wypełnienia pęcherza, niemożliwe do opanowania potrzeby oddania moczu, często z popuszczaniem, częstomocz, czyli oddawanie moczu powyżej sześciu, ośmiu razy dziennie i nokturia, czyli częstomocz nocny.
Najbardziej uciążliwy dla pacjentów jest tzw. pęcherz nadreaktywny „mokry”, kiedy pojawia się nietrzymanie moczu z parć. Pęcherz nadreaktywny rozpoznaje się na podstawie dokładnego wywiadu z dzienniczkiem mikcji, wykluczając inne schorzenia, przebiegające z podobnymi objawami.
Należy wyeliminować takie choroby jak: zapalenie pęcherza moczowego i dróg moczowych, infekcje intymne u kobiet, przerost gruczołu krokowego i rak stercza u mężczyzn, kamica dolnych dróg moczowych, a także schorzenia neurologiczne, jak stwardnienie rozsiane czy choroba Parkinsona.
Do rozpoznania tej jednostki chorobowej dziś nie jest już potrzebne inwazyjne badanie urodynamiczne, które obowiązywało jeszcze parę lat temu, a było wówczas niezbędne dla uzyskania refundowanych leków.
Jakie są przyczyny nadreaktywności pęcherza moczowego? Kogo ten problem bardziej dotyka – kobiet czy mężczyzn?
Najczęściej, zwłaszcza u kobiet, przyczyna nie jest znana, wówczas mówimy o nadreaktywnym pęcherzu idiopatycznym. U mężczyzn nierzadko jest on związany z chorobami gruczołu krokowego, stanami po operacjach na sterczu, po naświetlaniach narządów miednicy w związku z chorobą nowotworową.
Nadaktywność pęcherza pojawia się, gdy dochodzi do pobudzenia i obkurczania mięśniówki pęcherza, nawet gdy pęcherz nie jest całkowicie wypełniony. Ocenia się, że problem nadwrażliwości pęcherza moczowego dotyka w Polsce od 10 do 17 proc. kobiet i od 7 do 30 proc. mężczyzn.
Większość przypadków dotyczy osób starszych, a ponieważ społeczeństwo się starzeje, możemy się spodziewać więcej zachorowań. Nadreaktywność pęcherza chyba dla wielu osób zmagających się z tym problemem stanowi coś w rodzaju tabu.
Wstydzą się iść do lekarza i powiedzieć, co im dolega, dopiero gdy choroba znacznie ogranicza ich codzienną aktywność, decydują się na to. A przecież wiadomo, że im wcześniej podejmie się terapię, tym większe szanse na uporanie się z chorobą.
Oczywiście, to podstawowa zasada w przypadku każdej choroby: im wcześniej zostanie ona zdiagnozowana, tym lepsze rokowania. Terapia zależy więc od tego, na jakim etapie choroba zostanie rozpoznana. Jeśli objawy nie są nasilone, jeśli jeszcze nie utrudniają życia, często wystarczy zmiana stylu życia.
A to sprowadza się do unikania kawy, mocnej herbaty, alkoholu, napojów gazowanych, które działają moczopędnie i podrażniają receptory pęcherza. Bardzo ważne jest utrzymywanie prawidłowej wagi ciała, a więc zrzucenie nadmiaru kilogramów. Osoby z nadwagą, otyłe, mają większy problem z opanowaniem naglących parć.
A fizjoterapia, ćwiczenia, niekonwencjonalne metody zalecane przez naturoterapeutów?
Ćwiczenia, które mogą wzmocnić mięśnie dna miednicy, jak najbardziej. To tzw. mięśnie Kegla, które, odpowiednio stymulowane, znacząco poprawiają pracę mięśni tej okolicy.
Wskazany jest ponadto trening pęcherza, polegający na tym, że stopniowo wydłuża się czas między mikcjami, tak, żeby każdego tygodnia np. wytrzymać dłużej o pięć minut. W rezultacie można tak wytrenować pęcherz, że będzie mógł być bardziej wypełniony bez konieczności nagłego opróżnienia.
Pomóc może także psychoterapia, to działa szczególnie wtedy, gdy do nadreaktywności pęcherza dochodzi na skutek stresu lub jest ona powodem depresji.
A co w takich przypadkach, kiedy te dostępne metody wczesnego reagowania nie zadziałają i pęcherz nadal się buntuje?
Jeśli po ok. trzech miesiącach takich działań nie widać poprawy, wówczas sięgamy po farmakologię. Tu mamy do dyspozycji kilka grup leków. Podstawę stanowią leki antycholinergiczne, inaczej antymuskarynowe, których zadaniem jest blokowanie receptorów muskarynowych w pęcherzu moczowym.
Do tych starej generacji należy np. oksybutynina, jednak ma ona wiele objawów ubocznych, przede wszystkim suchość w jamie ustnej, zaparcia, bóle głowy, zaburzenia poznawcze. Dlatego wielu pacjentów, zwłaszcza starszych, nie toleruje tego leczenia i odstawiała lek.
Sytuacja się poprawiła, kiedy zaczęły się pojawiać leki antymuskarynowe nowej generacji, niedające już tak uciążliwych objawów ubocznych. Należy do nich uroselektywna solifenacyna, lek antymuskarynowy IV generacji o wydłużonym czasie działania aż do 52 godz., refundowana częściowo przez NFZ.
I to nie wszystko. Alternatywą dla leków antycholinergicznych jest lek o odmiennym mechanizmie działania, mirabegron. To agonista receptorów beta-3-andrenergicznych, w porównaniu z innymi lekami jest dobrze tolerowany, również przez osoby, które źle tolerowały leki przeciwmuskarynowe.
I co istotne, można go łączyć również z lekami starej generacji, w tym także z solifenacyną.
A jednak, jak przypuszczam, może się zdarzyć, że nawet te najnowsze leki nie zadziałają. Na co w takiej sytuacji może liczyć pacjent?
Jest kilka możliwych rozwiązań. Możemy zastosować toksynę botulinową, którą wstrzykuje się w ścianę pęcherza podczas cystoskopii, w znieczuleniu.
Botulina to neurotoksyna, powodująca porażenie połączeń nerwowo-mięśniowych w mięśniu wypieracza pęcherza, dzięki niej dochodzi do zniesienia lub znacznego zmniejszenia skurczów dodatkowych, a tym samym parć naglących i nietrzymania moczu. Efekt po takim zabiegu utrzymuje się od trzech do dziewięciu miesięcy.
Co, jeśli mimo już takiej, zapewne nieobojętnej, interwencji pacjent w dalszym ciągu boryka się z nadreaktywnym pęcherzem? Mało tego, jego objawy przybierają na sile
Tak, takie sytuacje też się zdarzają. Wówczas możliwa jest neuromodulacja krzyżowa, która polega na elektrostymulacji nerwów krzyżowych i korzeni rdzeniowych w odcinku krzyżowym.
Do otworów kości krzyżowej wszczepiane są elektrody połączone z zewnętrznym stymulatorem, który wytwarzając impulsy elektryczne, moduluje działanie nerwów krzyżowych i eliminuje lub znacznie zmniejsza dodatkowe skurcze mięśnia wypieracza pęcherza. Ale to jeszcze nie ostateczność w leczeniu nadreaktywnego pęcherza.
W sytuacjach krańcowych pozostaje nam wycięcie pęcherza i wytworzenie zastępczego pęcherza jelitowego. I to już jest radykalna operacja. Niekiedy, zanim do tego dojdzie, proponujemy pacjentowi częściowe wycięcie pęcherza i zastąpienie tego fragmentu częścią wyciętego jelita.
Brzmi strasznie, ale rozumiem, że czasami jest to jedyne rozwiązanie, dzięki któremu nie trzeba będzie co pięć minut biegać do toalety
Na szczęście zdecydowaną większość przypadków nadreaktywnego pęcherza stanowią takie, z którymi można sobie poradzić łagodniejszymi metodami. Tylko jeśli już zaczynamy odczuwać dyskomfort związany z pęcherzem, nie zwlekajmy z wizytą u lekarza.
Rozmawiała Bożena Stasiak ŚWIAT LEKARZA 3D
Pęcherz nadreaktywny – Nietrzymanie moczu
Pęcherz nadreaktywny (OAB, z ang. overactive bladder) charakteryzuje się występowaniem uciążliwego parcia na pęcherz oraz częstym oddawaniem moczu w ciągu dnia oraz nocy (tzw. nokturia).
Ponadto może również wystąpić nietrzymanie moczu z parcia – wówczas stosuje się określenie „mokry” pęcherz nadreaktywny, natomiast pęcherz nadreaktywny bez nietrzymania moczu określa się jako „suchy” [1]. Szacuje się, że problem pęcherza nadreaktywngo w niektórych krajach może dotyczyć nawet 20% populacji [2].
Również w Polsce, wraz ze starzeniem się społeczeństwa, zapadalność na to schorzenie będzie rosła. Pomimo tego wciąż pozostaje on tematem tabu.
Pęcherz nadreaktywny – Rozpoznanie
Najczęściej zgłaszanym objawem jest częsta potrzeba oddawania moczu (85% chorych), następnie jej naglący charakter (54%) oraz naglące nietrzymanie moczu występujące u ok. 36% pacjentów.
Osoby cierpiące na OAB odczuwają potrzebę oddania moczu ponad osiem razy na dobę – niektórzy pacjenci muszą odwiedzać toaletę nawet 20 razy w ciągu 24 godzin. Zjawisko to występuje również w nocy, często sen jest zaburzany przez naglącą potrzebę mikcji.
Ponadto pacjenci cierpiący na OAB lub naglące nietrzymanie moczu (NNM) podczas wywiadu zgłaszają, że czas pomiędzy pojawieniem się odczucia mikcji a koniecznością udania się do toalety jest bardzo krótki i często dochodzi wtedy do mimowolnej ucieczki moczu.
Co ciekawe, zazwyczaj objętość oddawanego moczu jest niewielka i wynosi ok. 50-100 ml, podczas gdy pojemność pęcherza w warunkach fizjologicznych to 400-600 ml. Wszystkie wymienione objawy są dokuczliwe i przyczyniają się do obniżenia jakości życia pacjentów [3].
Zjawisko pęcherza nadreaktywnego może występować w przebiegu wielu chorób. Należą do nich m.in. schorzenia pochodzenia neurogennego:
- choroba Parkinsona
- przebyte udary
- guzy mózgu/rdzenia kręgowego
- urazy mózgu/rdzenia kręgowego
- schorzenia o innym pochodzeniu, takie jak:
Warunkiem rozpoznania tzw. idiopatycznego pęcherza nadreaktywnego jest wykluczenie występowania tych schorzeń [4] oraz czynników anatomicznych, czynnościowych i metabolicznych, które mogą powodować podobne objawy.
Z kolei do czynników patogenetycznych predysponujących do występowania tego schorzenia możemy zaliczyć: nieprawidłową budowę i funkcję nabłonka wyścielającego drogi moczowe, nieprawidłowe unerwienie pęcherza moczowego i zaburzenia czynności mięśnia wypieracza pęcherza moczowego [5].
Pęcherz nadreaktywny – leczenie
I. Modyfikacja stylu życia, dieta
Leczenie pęcherza nadreaktywnego możemy zacząć od zmodyfikowania stylu życia i fizykoterapii. Zalecana jest zmiana diety, czyli unikanie spożywania napojów gazowanych, napojów z zawartością kofeiny i sztucznych środków słodzących.
Nie ma natomiast wskazań do ograniczania przyjmowania płynów, jeżeli ich dobowa objętość nie wynosi więcej niż 3 litry.
Najnowsze doniesienia wykazują, że stosowanie techniki biofeedbacku oraz elektrostymulacji mięśni dna miednicy nie są zalecane jako podstawowa technika leczenia jednostki chorobowej, jaką jest pęcherz nadreaktywny [1].
II. Leczenie farmakologiczne
Do podstawowych sposobów leczenia pęcherza nadreaktywnego oraz naglącego nietrzymania moczu należy farmakoterapia lekami antycholinergicznymi (antymuskarynowe).
Leki te wykazują działanie hamujące czynność skurczową mięśni gładkich pęcherza, m.in. mięśnia wypieracza pęcherza.
W sytuacji, gdy chorzy nie reagują na klasyczne leczenie antycholinergiczne, należy rozważyć leczenie zabiegowe OAB [1].
III. Leczenie zabiegowe
Wytyczne American Urological Association i European Association of Urology w zabiegowym leczeniu pęcherza nadreaktywnego zalecają zastosowanie toksyny botulinowej dopęcherzowo oraz neuromodulację korzeni krzyżowych. Leczenie to powinno być prowadzone w ośrodkach referencyjnych [6].
Wykazano, że leczenie z wykorzystaniem toksyny botulinowej (w grupie chorych z naglącym nietrzymaniem moczu niereagującym na klasyczne leczenie antycholinergiczne) zapewnia istotny wzrost poprawy jakości życia w okresie trzymiesięcznej obserwacji [3].
Mechanizm leczenia botoksem dla OAB obejmuje hamowanie uwalniania neuroprzekaźników, które odpowiedzialne są za częste oddawanie moczu oraz stymulację skurczu mięśnia wypieracza pęcherza. Korzyści płynące z leczenia botoksem to m.in.
zmniejszenie bólu i pilności odczucia parcia w stanach zapalnych pęcherza. Systematyczne stosowanie zastrzyków z botoksu może zapewnić udane długoterminowe wyniki [6].
Rysunek 1. Budowa pęcherza moczowego, miejsca wstrzyknięć botoksu. Źródło: www.ginekologpoznan.com
Wiele osób w Polsce cierpi z powodu nadreaktywnego pęcherza. Warto podkreślić, że sukces terapeutyczny oraz satysfakcja pacjenta w głównej mierze zależą od rzetelnie przeprowadzonego wywiadu lekarskiego, prawidłowej oceny badań diagnostycznych oraz wyboru właściwej metody leczenia.
Literatura:
- Radziszewski P., Baranowski W., Nowak- Markwitz E., Rechberger T., Suzin J., Witek A. Wytyczne Zespołu Ekspertów odnośnie postępowania diagnostyczno terapeutycznego u kobiet z nietrzymaniem moczu i pęcherzem nadreaktywnym. Ginekologia Polska. 2010; 81, 789- 793.
- Chen Chen L., Choorng Kuo H. Current managment od refractory overactive bladder. Lower Uninary Tract Symptoms. 2020; 1- 8.
- Rechberger T., Miotła P., Skorupski P., Wróbel A., Tomaszewski J., Jakość życia pacjentek z pęcherzem nadreaktywnym po zastosowaniu toksyny botulinowej – doniesienie wstępne. Ginekologia Polska. 2010; 81, 24- 30.
- Blaivas JG. Overactive bladder and the definition of urgency. Neurourol Urodyn. 2007; Oct;26(6):757–8.
- Życzkowski M.,Żywiec J., Nowakowski K., Berdzik- Kalarus S., Paradysz A., Gumprecht J. Zespół pęcherza nadreaktywnego- niedoszacowany problem chorych na cukrzycę. Diabetologia Kliniczna. 2015; tom 4, nr 1.
- Chen JL., Kuo HC. Clinical application of intravasical botulinum toxin type A for overactive bladder and insterstitial cystitis. Investing Clin Urol. 2020; Feb; 61(1):S33- 42.
Pęcherz nadreaktywny można leczyć
Czym jest OAB?
prof. Ewa Barcz: OAB (Overactive bladder), czyli zespół nadreaktywności pęcherza moczowego, to zespól objawów, polegających na występowaniu częstomoczu dziennego, nokturii, czyli częstomoczu nocnego, i występowania parć naglących, czyli nagłej, trudnej do powstrzymania potrzeby oddawania moczu.
Jeśli parciu nie towarzyszy mimowolny wyciek moczu, OAB nazywamy suchym, jeśli pacjent gubi mocz – mokrym. OAB może być spowodowany wieloma patologiami.
U kobiet często ma związek z zaburzeniami statyki narządów miednicy czy nieleczonymi infekcjami.
Przy OAB idiopatycznym, a więc występującym z niewyjaśnionych przyczyn, dochodzi do samoistnych, mimowolnych skurczów wypieracza pęcherza moczowego, przez co występują parcia naglące i częstomocz w ciągu dnia i nocy.
Zespół nadreaktywności pęcherza moczowego dotyczy także mężczyzn, choć wśród kobiet, głównie starszych, występuję dużo częściej. Statystyki europejskie mówią, że dotyka 17 proc. społeczeństwa, czyli nawet 3 miliony Polaków. Jego częstość zwiększa się z wiekiem i cierpi na niego nawet co druga kobieta po 50. roku życia.
Poniżej dalsza część artykułu
Jak życie pacjentki z OAB wygląda na co dzień?
Taka pacjentka ciągle chodzi do toalety. Definicja częstomoczu dziennego mówi o więcej niż ośmiu mikcjach, czyli opróżnieniach pęcherza, w ciągu dnia i co najmniej jednej mikcji w nocy. Parcie na pęcherz pojawia się niezależnie od tego, ile moczu znajduje się w pęcherzu.
Zwykle subiektywne odczucie konieczności oddania moczu pojawia się, gdy pęcherz wypełni się co najmniej do 300 ml. W OAB do pójścia do toalety zmusza nawet mała ilość moczu – 50 lub 100 ml.
Jeśli wziąć pod uwagę, że przeciętny człowiek oddaje w ciągu doby 2 l moczu, łatwo policzyć, że do łazienki biega nawet 20 razy na dobę.
Co potrafi skutecznie utrudnić życie.
Tak, tym bardziej, że zdarza się, że tym objawom towarzyszy nietrzymanie moczu, a więc mocz wypływa mimowolnie w trakcie uczucia parcia. Tacy pacjenci nie zdążają do toalety.
Zdarza się, że mocz wypływa już, gdy do niej idą, gdy zdejmują ubranie, a nawet gdy otwierają kluczem drzwi do domu. Mówi się, że parcie powoduje wypływ moczu zanim osiągną toaletę.
U wielu prowadzi to do wykluczenia z życia – najpierw towarzyskiego i zawodowego, a potem także rodzinnego. Pacjentów krępuje konieczność ciągłych wizyt w toalecie i przykry zapach. W skrajnych przypadkach pogrążają się w depresji i latami nie wychodzą z domu.
Wielu wciąż nie wie, że OAB można leczyć, a nie wszyscy lekarze pierwszego kontaktu umieją im pomóc. Zdarza się, że bagatelizują objawy albo doradzają środki absorpcyjne, które nie rozwiązują problemu.
Czy w Polsce są lekarze, którzy potrafią właściwie leczyć OAB?
W Polsce wdrażane są prawie wszystkie standardy dotyczące leczenia nadreaktywności. Dostępnych jest większość metod stosowanych na świecie. W pierwszym rzędzie to tzw.
leczenie behawioralne – ograniczenie przyjmowania płynów, które wzmagają objawy, np. kawy, herbaty czy alkoholu, redukcja masy ciała i ograniczenie palenia.
Kolejny lub równoległy etap to trening pęcherza moczowego – próba kontroli nad czasem oddawania moczu.
Jeśli pacjent oddaje mocz raz na 40 min, zaleca mu się każdorazowo wydłużyć odstęp między mikcjami o 2-3 min. Ma spróbować przeczekać ten sygnał, odwrócić myśl, usiąść, coś przeczytać. Druga linia – farmakoterapia – wdrażana jest, gdy pierwsza nie daje efektów lub pacjent nie stosuje się do zaleceń – nie rzuca palenia, nie rezygnuje z alkoholu czy nie chudnie 20 kg.
Na rynku dostępnych jest kilka preparatów, niestety nie wszystkie refundowane. Lek pierwszego rzutu w terapii OAB jest refundowany, ale preparat, który stosuje się w przypadku nieskuteczności lub niewystarczającej skuteczności pierwszego, refundacji nie posiada. Kosztuje ok.
100 zł miesięcznie, co dla starszych pań często stanowi cenę nie do przeskoczenia, biorąc pod uwagę ich inne problemy zdrowotne i konieczność brania wielu, w sumie drogich, leków.
Kolejna linia leczenia to iniekcje toksyny botulinowej do pęcherza, stosowane mimo że nie ma ich w koszyku świadczeń gwarantowanych.
Następną metodą jest neuromodulacja, która, jak na razie, nie jest w Polsce refundowana, a jej koszty są tak wysokie, że nie funkcjonuje nawet na rynku komercyjnym.
Opinia Rady Przejrzystości nr 89/2018 w sprawie efektywności oraz przygotowania danych do rankingu produktów leczniczych w populacji osób powyżej 75.
roku życia nietrzymanie moczu uznawane jest za problem bardzo istotny. Jednak wskazanie refundacyjne, w odniesieniu do którego rozpatrywana była skuteczność leków, definiuje problem jako umiarkowanie istotny.
Jak to wygląda z puntu widzenia lekarza?
OAB nie jest chorobą śmiertelną, więc mogę zrozumieć, że Rada Przejrzystości uznała je za problem istotny umiarkowanie. Jeśli wziąć pod uwagę, że nie skraca życia i nie powoduje większej śmiertelności, to może być tak rozumiany.
Jest jednak ogromnym problemem dla chorych, odczuwających konsekwencje społeczne i ekonomiczne, związane z wykluczeniem pacjentów z życia, ich wypadnięciem z rynku pracy, koniecznością wypłacania rent i refundacji środków absorpcyjnych.
Prowadzić też może do komplikacji zdrowotnych, które dodatkowo podnoszą koszty leczenia chorych po 75. roku życia.
Co to jest zespół nadreaktywnego pęcherza?
Zespół nadreaktywnego pęcherza (OAB, nazywany potocznie pęcherzem nadreaktywnym) objawia się częstym, niekontrolowanym oddawaniem moczu. Jest to powszechna, choć wstydliwa dolegliwość, dotyczy zarówno kobiet jak i mężczyzn oraz dzieci.
Dokładny mechanizm występowania zespołu nadreaktywnego pęcherza nie jest do końca znany. Wiadomo, że mięśnie pęcherza stają się zbyt aktywne i kurczą się mimowolnie. U zdrowej osoby mięsień pęcherza jest rozluźniony w miarę jak pęcherz stopniowo się napełnia.
Kiedy jest napełniony mniej więcej w połowie, człowiek zaczyna odczuwać chęć oddania moczu. Większość osób jest w stanie wstrzymywać się od oddania płynu przez dłuższy czas, czekając na dogodny moment, kiedy będą mogły skorzystać z toalety.
Natomiast u osób z zespołem nadreaktywnego pęcherza mięsień pęcherza zdaje się wysyłać mylące sygnały do mózgu. Pęcherz może czuć się pełniejszy niż jest w rzeczywistości. W rezultacie skurcze pęcherza następują zbyt wcześnie, kiedy jest stosunkowo pusty.
Dana osoba musi nagle pójść do łazienki, nawet jeśli tego nie chce – i nie ma dużej kontroli nad swoim pęcherzem. Przyczyna tego stanu nie jest zbadana. Symptomy mogą być bardziej dokuczliwe u osób znajdujących się w stresie, a także po spożyciu niektórych napojów, np. kawy, herbaty, napojów gazowanych oraz alkoholu.
Jakie są objawy zespołu nadreaktywnego pęcherza?
O pojawieniu się dolegliwości zespołu nadreaktywnego pęcherza świadczy:
- częstomocz – wielokrotne (powyżej 8 razy na dobę) oddawanie niewielkich ilości moczu, spowodowane bolesnym uczuciem parcia, na skutek patologicznych skurczów pęcherza
- parcie naglące – nagła, niepohamowana potrzeba oddania moczu, wynikająca z nieprawidłowych skurczów pęcherza
- nietrzymanie moczu z powodu parcia – mimowolny, nie dający się powstrzymać wyciek moczu, spowodowany parciami naglącymi
- W niektórych przypadkach objawy zespołu nadreaktywnego pęcherza rozwijają się jako powikłanie chorób neurologicznych i mózgu, na przykład choroby Parkinsona, stwardnienia rozsianego lub po urazie rdzenia kręgowego. Objawy zbliżone do zespołu nadreaktywnego pęcherza są charakterystyczne dla infekcji dróg moczowych lub kamieni w pęcherzu.
Jak przebiega rozpoznanie i leczenie zespołu nadreaktywnego pęcherza?
Aby dokonać prawidłowej diagnozy, nalezy udac się do lekarza urologa. Lekarz urolog zleci odpoewiednie badania. W tym przypadku wykonuje się badanie moczu i test wkładkowy – mierzy się ilość wyciekającego moczu, ponieważ objawy zespołu nadreaktywnego pęcherza mogą towarzyszyć również innym schorzeniem. Ważne jest również badanie urodynamiczne.
Zespół nadreaktywnego pęcherza można leczyć za pomocą: farmakoterapii, elektromodulacji, a także operacyjnie. Do zabiegów chirurgicznych są kwalifikowani pacjenci, u których metody leczenia zachowawczego okazały się nieskuteczne (otyczy to niewielkiego odsetka pacjentów, u których operacja jest traktowana jako ostateczność).
Leczenie farmakologiczne polega na zwalczaniu skurczów mięśni pęcherza moczowego. Podawane są leki antycholinergiczne oraz spazmolityczne, które działają rozkurczająco na mięśniówkę gładką pęcherza moczowego. Pomocniczo stosowane są także leki alfa-adrenergiczne oraz niektóre trójpierścieniowe antydepresanty.
Prowadzone są badania nad skutecznością leków blokujących kanały wapniowe w tej chorobie. Dopęcherzowo czasami podaje się środki miejscowo znieczulające (przy silnych bólach stercza). Dotyczy to niewielkiego odsetka pacjentów, u których operacja jest traktowana jako ostateczność.
Objawy zespołu naderaktywnego pęcherza mogą występować razem albo osobno, często lub rzadko. Jeśli jednak masz któryś z nich, nie wstydź się, idź do lekarza urologa. Nie zwlekaj, szczególnie gdy jednak objawy są silne.
Gdzie się udać do urologa?
Najlepsi specjalisci w dziedzinie urologia dziecięca oraz urologia dla dorsołych konsultują w Poradnii Urologii Dziecięcej oraz Poradii Nowotworów Układu Moczowego w Onkolmed Lecznica Onkologiczna na Ursynowie.
W celu umówienia się na konsultację u urologa, urologa dziecięcego skontaktuj się z placówką Onkolmed Lecznica Onkologiczna pod numerem telefonu: +48222902337
Szanowni Pacjenci,
Przed zapisem do onkologa bardzo prosimy o dokładne zapoznanie się z zakresem działalności danego lekarza (każdy lekarz onkolog leczy inną część ciała).
W przypadku problemu z wyborem właściwego specjalisty onkologa, prosimy o kontakt z Recepcją Onkolmed. Chętnie służymy pomocą. W celu prawidłowego zapisu do specjalisty, przeprowadzamy wywiad z Pacjentem.
Mając tę wiedzę łatwiej jest nam zaoferować konkretną pomoc i wybór odpowiedniego lekarza.
Ze względu na długą listę oczekujących w przypadku rezygnacji z wizyty prosimy o wcześniejsze jej odwołanie.
Szanujmy się wzajemnie.