Autor: Thinkstock|thinkstockphotos.com Kłucie w pochwie jest groźne, gdy towarzyszy mu duża bolesność.
Kłucie w pochwie to jedna z ciążowych dolegliwości. Poznaj przyczyny i leczenie kłucia w pochwie w ciąży. Kiedy jest to normalny objaw ciążowy a kiedy sygnał, że dzieje się coś niepokojącego?
Posłuchaj, na co może wskazywać kłucie w pochwie. To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Podcasty z poradami
To view this video please enable JavaScript, and consider upgrading to a web browser that supports HTML5 video
Uczucie kłucia w pochwie często towarzyszy kobietom na różnych etapach ciąży. O ile w niektórych przypadkach – jest to objaw całkiem normalny, wynikający ze zmian, które zachodzą w organizmie ciężarnej, o tyle w pewnych sytuacjach ból kłujący w pochwie może być niepokojący i należy zgłosić go lekarzowi prowadzącemu ciążę.
Kłucie w pochwie w ciąży: kiedy jest to normalne?
Według lekarzy ginekologów kłucie w pochwie w ciąży na pewnych etapach jest czymś naturalnym. Zwykle wiąże się ono ze skurczami przepowiadającymi, które przygotowują narządy rodne do porodu.
Szczególnie na ostatnim etapie ciąży – w okolicach 37. tygodnia taki ból może występować nawet często. To efekt rozciągania się i obkurczania narządów – taka wielka próba przed samym porodem.
Dodatkowym bodźcem, który może nasilać ból, jest obniżona główka dziecka napierająca na szyjkę macicy.
Jeśli kłucie pojawia się w czasie trwania ciąży, nie musi być od razu czymś niepokojącym. Powodem bólu może być bowiem rozluźnianie się łączeń kości miednicy, na skutek rosnącego dziecka.
To zjawisko częściej występuje u kobiet, które będą rodzić po raz kolejny. Zwykle pomaga założenie pasa ciążowego, który podtrzyma brzuch i ulży w bólu.
Kłucie w pochwie ma prawo pojawić się również na samym początku ciąży, co jest następstwem zapłodnienia i oznaką zagnieżdżania się zarodka.
Kłucie w pochwie w ciąży: kiedy powinno niepokoić?
Czerwona lampka powinna się zapalać zawsze, kiedy zachodzi duża bolesność. Jeśli kłucie w pochwie uniemożliwia normalne funkcjonowanie i wywołuje duże cierpienie – wcale nie musi być zwykłym objawem ciąży.
Zamiast się męczyć, kobieta powinna zgłosić się z silnym bólem na izbę przyjęć w szpitalu. Ponadto, zawsze należy zwracać uwagę na inne objawy, które towarzyszą kłuciu w pochwie. Jeśli występują równocześnie z bólem, jest to sytuacja niepokojąca.
Na tyle, by natychmiast udać się do szpitala. Objawy, które powinny niepokoić przyszłą mamę to: gorączka, silne mdłości, krwawienie z dróg rodnych, omdlenia, intensywne bóle brzucha i podbrzusza. W takich sytuacjach kłucie w pochwie w ciąży może np.
oznaczać niewydolność szyjki macicy czy ryzyko przedwczesnego porodu.
Odrębnym problemem, na który może wskazywać uczucie kłucia w pochwie są wszelkie infekcje dróg moczowych. To częsta dolegliwość przyszłych mam. Zwykle kłuciu towarzyszą inne objawy stanu zapalnego np. ból przy oddawaniu moczu, ból w podbrzuszu, częste oddawanie moczu czy intensywny nieprzyjemny zapach moczu. Kłucie może też być oznaką infekcji pochwy, poza świądem i żółtawymi upławami.
Kłucie w pochwie: leczenie
Jeśli przyszła mama narzeka na ból pochwy w ciąży, a nie odczuwa innych objawów, może zgłosić tę dolegliwość swojemu ginekologowi podczas kontrolnej wizyty.
W przypadku, gdy jednak pojawiają się objawy lub kłucie jest silne, nie można zwlekać z wizytą i wówczas najlepiej udać się bezpośrednio na izbę przyjęć szpitala położniczego. Leczenie tej dolegliwości zależy od jej przyczyny.
Zwykle samego, naturalnie występującego uczucia kłucia w pochwie się nie leczy. Ciężarna może uśmierzać ból np. nospą lub ciepłą kąpielą. Jeśli jednak kłucie w pochwie oznacza stan zapalny – lekarz jest niezbędny, by zalecić właściwe leczenie (najczęściej antybiotykoterapię).
W przypadku problemów z szyjką macicy czy innych komplikacji, które niosą ryzyko poronienia lub przedwczesnego porodu – kobieta może zostać skierowana na oddział ginekologiczny i tam być odpowiednio leczona. W takich przypadkach kobiecie zaleca się leżenie do końca ciąży.
Czy artykuł był przydatny?
W magazynie Dziecko Zakupy i My: ponad 200 polecanych produktów dla mamy, dziecka i kobiet w ciąży, a także inspiracje i porady dla całej rodziny! Sprawdź, jak zadbać o najbliższych – czytaj już za 3 zł!
Sprawdź
Co oznacza kłucie w pochwie w ciąży? Przyczyny i leczenie
Uczucie kłucie w pochwie w ciąży zwłaszcza w sytuacji, gdy zbliża się termin rozwiązania, wcale nie musi oznaczać stanu chorobowego.
Jednak jeśli tej kobiecej dolegliwości towarzyszą również inne objawy, takie jak: nieprzyjemny, rybi zapach z pochwy, świąd lub gorączka, wskazana jest pilna konsultacja z lekarzem ginekologiem.
Jakie są najczęstsze przyczyny uczucia kłucia w pochwie w ciąży przed porodem oraz znacznie wcześniej, bo w I i II trymestrze? Jak skutecznie leczyć to kobiece schorzenie?
Jakie są przyczyny kłucia w pochwie w ciąży?
Co jest czynnikiem sprawczym tych uciążliwych dolegliwości? Powszechną przyczyną uczucia kłucia w pochwie w ciąży są infekcje intymne, bardzo często to grzybica (inaczej kandydoza, drożdżyca) wywoływana przez grzyby z rodzaju Candida.
Fizjologiczna flora pochwy jest zasługą bakterii z rodzaju Lactobacillus oraz Bifidobacterium, natomiast równowagę w tym specyficznym środowisku zaburza namnażanie się chorobotwórczych grzybów. Jednak pieczenie i kłucie w okolicach warg sromowych to nie jedyne objawy grzybicy pochwy.
Pacjentki uskarżają się też m.in. na:
- uporczywy świąd sromu,
- ból podbrzusza po stosunku seksualnym,
- serowate upławy,
- nieprzyjemny zapach wydzieliny,
- zaczerwienienie pochwy,
- bolesne oddawanie moczu.
Kłucie w pochwie może być też symptomem bakteryjnego zapalenia pochwy, a także wulwodynii – przewlekłej choroby o nieznanej etiologii (główne objawy to uczucie nadwrażliwości, pieczenie, świąd i ból sromu, co sprawia, że kobiety cierpiące na wulwodynię mają trudności z podjęciem współżycia). Do rzadkich, ale istniejących przyczyn kłucia w kroczu u ciężarnych zalicza się też:
- zarażenie wirusem HSV,
- wady anatomiczne.
Kłucie pochwy w ciąży – I i II trymestr
Wiele zaniepokojonych pacjentek, które odwiedzają gabinet ginekologiczny, nie zdaje sobie sprawy, że ból, charakterystyczne kłucie w pochwie, może być po prostu sygnałem, że doszło do zapłodnienia (gdy jajo płodowe zagnieżdża się w błonie śluzowej macicy). Jednak jeśli w pierwszym trymestrze pojawia się również krwawienie czy silne bóle brzucha, może to świadczyć o wczesnym poronieniu i wymaga interwencji lekarskiej.
Ostry ból i kłucie w pochwie w II trymestrze ciąży może sygnalizować wcześniejszy poród czy przedwczesne pęknięcia błon płodowych, co stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia płodu, a także samej kobiety.
Inną przyczyną tego typu dolegliwości mogą być urazy mechaniczne. Gdy pochwa kłuje, może to świadczyć również o podłożu alergicznym, uczuleniu na proszek do prania czy kosmetyki do higieny intymnej (np. w wyniku zmiany płynu lub żelu do pielęgnacji okolic krocza).
Kłucie pochwy w ciąży – III trymestr
Ból w kroczu przed porodem (w 38-40 tygodniu ciąży) może sygnalizować też rozejście się spojenia łonowego – jeśli objawami towarzyszącymi są skurcze czy odpłynięcie wód płodowych, oznacza to, że organizm kobiety przygotowuje się do akcji porodowej i zwykle ma związek ze skurczami przepowiadającymi. Jednak jeśli dolegliwości bólowe są naprawdę intensywne, przyszła mama powinna skonsultować się z lekarzem prowadzącym ciążę.
Jak leczyć kłucie w pochwie w ciąży?
Aby skutecznie leczyć kłucie w pochwie w ciąży, konieczna jest właściwa diagnoza, odkrycie konkretnej przyczyny dolegliwości. Jeśli zostanie rozpoznany stan zapalny – konieczne będzie wdrożenie antybiotykoterapii.
Gdy lekarz nie stwierdzi u ciężarnej infekcji, warto zmienić płyn do higieny intymnej, a także kupić ekologiczny proszek do prania.
Pomocna może okazać się też irygacja pochwy z użyciem odpowiedniego płynu (za wskazaniem ginekologa), który łagodzi pieczenie, świąd i inne objawy infekcji intymnych u kobiet.
W ramach prewencji warto stosować probiotyki ginekologiczne, nosić przewiewną bieliznę, ograniczyć cukier w diecie i w miarę możliwości unikać korzystania z publicznych toalet oraz basenu w czasie ciąży (odporność kobiety jest wtedy obniżona, łatwo o infekcje).
Podsumowując, charakterystyczne uczucie kłucia w pochwie w ciąży nie zawsze świadczy o patologicznym stanie i nie zawsze musi budzić u kobiety niepokój.
Jednak, gdy ból nasila się i powoduje duży dyskomfort u pacjentki oraz towarzyszą mu inne wspomniane w artykule objawy – należy jak najszybciej udać się do lekarza ginekologa prowadzącego ciążę lub najbliższego szpitala położniczego.
Odczuwasz ból w obszarze krocza lub pochwy? Sprawdź, to może być wulwodynia
Wulwodynia dotyczy od 6-15% kobiet na świecie. Dyskomfort i ból, który jej towarzyszy jest poważnym problemem zdrowotnym i psychospołecznym.
O przyczynach wystąpienia i sposobie leczenia wulwodynii w rozmowie z Evereth News opowiada Anna Jakóbik z poradni fizjoterapii przy Centrum Medycznym Żelazna, certyfikowana terapeutka uroginekologiczna, terapeutka treningu mięśni dna miednicy wg koncepcji BeBo®.
Jakie objawy wskazują na wulwodynię?
Wulwodynia to dyskomfort lub ból trwający przynajmniej w przedziale od trzech do sześciu miesięcy, zlokalizowany w okolicach sromu i pochwy.
Anna Jakóbik zaznaczyła, że najczęściej opisywany jest jako palący, piekący lub kłujący, jednakże pacjentki zgłaszają również mniej typowe odczucia. Dolegliwości mogą pojawiać się spontanicznie, bez bodźca wywołującego lub w sposób prowokowany, np.
dotykiem podczas współżycia czy badania ginekologicznego, dłuższym siedzeniem czy nawet zbyt ciasną bielizną.
– Ból może obejmować srom bądź ograniczać się do wejścia do pochwy, okolicy łechtaczki, odbytu czy krocza – powiedziała fizjoterapeutka uroginekologiczna.
Dodatkowo, swoistymi objawami są niedermatomalnahiperalgezja i/lub allodynia .
Oba stany cechują się nieadekwatną odpowiedzią układu nerwowego na bodziec – w pierwszym przypadku jest to wygórowana reakcja na czynnik bólowy, w drugim na taki, który nie powinien być przyczyną dyskomfortu, np. dotyk.
Specjalistka zwróciła uwagę, że świadczą one o uwrażliwieniu układu nerwowego, czyli tzw. centralnej sensytyzacji.
- – Dyspareunia, czyli ból związany ze współżyciem, jest najczęstszym objawem, z którym kobiety zgłaszają się do gabinetu ginekologicznego czasem nie wiedząc, że wiąże się on z wulwodynią – dodała.
- Kogo najczęściej dotyczy?
- Anna Jakóbik potwierdziła, że choroba ta rozpoznawana jest u 6-15 procent kobiet na świecie i dotyczy głównie pacjentek młodych – 75 procent z nich nie przekracza 34 lat, najczęściej pojawiając się pomiędzy 18 a 25 rokiem życia.
– Oznacza to, że przewlekły, często niezrozumiały ból intymny dotyka głównie kobiet aktywnych zawodowo, seksualnie i społecznie. Wulwodynia stanowi zatem poważny problem zdrowotny i psychospołeczny – wyjaśniła.
Jak leczyć wulwodynię? Na czym polega terapia?
Według ekspertki, problem wulwodynii jest złożony, dlatego strategie leczenia mogą znacznie się od siebie różnić.
Często do osiągnięcia najlepszych efektów potrzebne jest podejście multidyscyplinarne, w którym ważną rolę pełni zarówno lekarz, psycholog jak i fizjoterapeuta.
Stosunkowo młoda dziedzina fizjoterapii uroginekologicznej stanowi obecnie istotny element leczenia wulwodynii.
– Dobór postępowania fizjoterapeutycznego uzależniony jest od procesu diagnostycznego – tłumaczy Jakóbik.
W diagnostyce funkcjonalnej fizjoterapeuta skupia się na elementach typowych dla swojej profesji, jak ocena postawy, zakresów ruchu, wzorca oddechowego i wzorców ruchowych.
Sprawdzany jest także poziom napięcia mięśniowego, ruchomość struktur tkanki łącznej – powięzi oraz mobilność narządów wewnętrznych.
Jak dodała, ocenie podlegają także struktury dna miednicy: tonus mięśniowy, zdolność do samodzielnej aktywacji i relaksacji, siła oraz wytrzymałość mięśniowa. Należy pamiętać, że wulwodynia jako choroba o charakterze przewlekłym, wiąże się z uwrażliwieniem struktur układu nerwowego, tzw. centralną sensytyzacją.
– W związku z tym, funkcjonalna diagnostyka fizjoterapeutyczna powinna objąć również ten obszar, by ocenić jego rolę i wpływ na objawy odczuwane przez pacjentkę – wyjaśniła fizjoterapeutka uroginekologiczna.
Ocena tych elementów pozwala odpowiednio uzupełnić tradycyjnie pojmowane postępowanie fizjoterapeutyczne, czyniąc je efektywniejszym.
Na tej podstawie fizjoterapeuta podejmuje decyzję, na ile dolegliwości spowodowane są somatyczną dysfunkcją tkankową, a na ile wpływają na nią centralne mechanizmy sterowania odpowiedzią bólową.
Na czym polega fizjoterapia wulwodynii?
Anna Jakóbik zauważyła, że terapia pacjentek to proces kilkuetapowy obejmujący szereg interwencji związanych, m.in. z edukacją nt.
neurofizjologii bólu, normalizacją napięcia mięśniowego, zastosowaniem technik obniżających pobudliwość układu nerwowego, poprawiających świadomość ciała, ale też pracę nakierowaną na poprawę wydolności mięśni dna miednicy.
Jak tłumaczy, w kolejnych etapach skupiamy się na pracy ze stopniową ekspozycją na bodźce wywołujące dolegliwości, np. za pomocą dilatorów, technik mięśniowo powięziowych czy elektrostymulacji.
– Na każdym etapie kluczowe jest wzmacnianie kompetencji i poczucia samo skuteczności pacjentek oraz przekazywanie im narzędzi do radzenia sobie z dolegliwościami – powiedziała specjalistka.
Warto podkreślić, że głównym celem leczenia, poza redukcją bólu jest przywrócenie poczucia kontroli nad swoim ciałem, poprawa komfortu w codziennym funkcjonowaniu i życiu intymnym.
Aktualna wiedza medyczna umożliwia lepsze zrozumienie wulwodynii oraz skuteczne jej leczenie, dlatego kobieta, która odczuwa znaczny, nawracający dyskomfort w obszarze krocza, powinna być diagnozowana pod kątem tej choroby.
Jakie są najczęstsze przyczyny wulwodynii?
Jak zaznaczyła fizjoterapeutka, diagnozując wulwodynię, w pierwszej kolejności należy wyleczyć bądź wykluczyć choroby, które mogłyby być źródłem aktualnego bólu – infekcje, zapalenia, alergie czy uszkodzenia neurologiczne.
Mimo niejasnej etiologii choroby, istnieje wiele czynników predysponujących do jej wystąpienia bądź współistnienia.
Grupą kobiet narażoną na rozwój choroby są pacjentki po przebytych urazach i zabiegach operacyjnych w obszarze miednicy mniejszej, nacięciu krocza podczas porodu, radioterapii lub leczeniu hormonalnym prowadzącym do zaburzeń trofiki struktur krocza.
– Nie sposób nie wspomnieć o czynnikach psychospołecznych, które silnie oddziałują na tak delikatną strefę kobiety – twierdzi Jakóbik.
Główny z nich to przewlekły stres, stany depresyjne, szybkie tempo życia, a także brak możliwości lub umiejętności odprężenia na co dzień.
Istotną rolę mogą też odgrywać przykre wspomnienia związane z naruszeniem intymności, bezpieczeństwa czy inicjacją seksualną.
Jak dodała, badania naukowe wykazały wyraźne powiązanie między wulwodynią i podwyższonym napięciem spoczynkowym mięśni dna miednicy.
– Hipertonus mięśniowy może zarówno przyczyniać się do pojawienia, bądź nasilenia objawów choroby lub występować wtórnie, jako reakcja obronna organizmu na ból w obszarze krocza – tłumaczy ekspertka. Należy jednak pamiętać, że nie jest to jedyny model, a więc część pacjentek nie będzie miała podwyższonego napięcia w tym obszarze.
Jaki wpływ może mieć wystąpienie chorób współistniejących?
Anna Jakóbik zwróciła uwagę na fakt, że naukowcy zaobserwowali podwyższone ryzyko występowania wulwodyni u kobiet chorych na endometriozę, fibromialgię, śródmiąższowe zapalenie pęcherza moczowego, jelito nadwrażliwe, a także u kobiet z dysfunkcją stawów skroniowo-żuchwowych, czy z nawracającymi infekcjami pochwy.
– Szczególną uwagę należy zwrócić na objawy mające charakter długotrwały, określane jako te, które są obecne “od zawsze” lub “od wczesnego dzieciństwa”, jak np.
niezależne od diety zaparcia, znaczny dyskomfort podczas badań ginekologicznych, dyspareunia, a także zapalenia cewki moczowej pojawiające się w trzech pierwszych dobach po współżyciu – mówi terapeutka treningu mięśni dna miednicy wg koncepcji BeBo®.
Istotna jest również funkcja pęcherza moczowego – obecność parć naglących, częstomoczu, pieczenie podczas mikcji, czy czynniki okołoporodowe takie jak nacięcie krocza, uszkodzenie nerwu sromowego, ponadto operacje drogą pochwową. Badacze wskazują również długotrwałą antykoncepcję hormonalną jako możliwy czynnik predysponujący.
Czy wulwodynię można wyleczyć raz na zawsze?
Według ekspertki, ze względu na fakt, że problem wulwodynii jest bardzo złożony i składa się na niego wiele objawów manifestujących się różnym nasileniem, poziom sukcesu terapeutycznego jest bardzo zróżnicowany i zależny od wielu czynników.
– Celem terapii jest przede wszystkim zmniejszenie dolegliwości bólowych oraz wzmocnienie kompetencji pacjentek w radzeniu sobie z nimi – dodała. Zdarza się, że u niektórych kobiet objawy pojawiają się okresowo, bez nawrotów, ale dla wielu z nich już samo zmniejszenie dolegliwości na poziomie umożliwiającym życiowe aktywności jest sukcesem terapeutycznym.
Czy wulwodynia to wciąż temat tabu?
Zdaniem Anny Jakóbik wulwodynia postrzegana jest jako choroba „tajemnicza” i trudna w leczeniu ze względu na brak bezpośredniej (organicznej) przyczyny oraz zróżnicowane, niespecyficzne objawy.
Chociaż temat staje się bardziej popularny, nadal brakuje ośrodków, lekarzy, fizjoterapeutów oraz psychologów znających specyfikę tej choroby.
Kobiety często odsyłane są do lekarzy rożnych specjalności, którzy patrząc tylko na wycinek ciała sugerują, że choroba ta istnieje „w głowie kobiety”.
– Takie podejście może jedynie wzbudzać poczucie winy, bezradności, frustrację i pogłębiać problem – stwierdziła fizjoterapeutka. Tymczasem właściwa diagnostyka i dobrze dobrana terapia, mogą znacznie zmniejszyć objawy choroby oraz poprawić jakość życia kobiety. Warto zatem poznać i zrozumieć ten intymny problem, aby w razie potrzeby skorzystać ze specjalistycznej pomocy.
W Przychodni Przyszpitalnej św. Zofii w Warszawie funkcjonuje Poradnia Kompleksowej Terapii Wulwodynii, w ramach której odpowiednio przeszkolony zespół lekarzy, fizjoterapeutów i psychologa prowadzi diagnostykę, leczenie ginekologiczne, specjalistyczną fizjoterapię oraz zapewnia wsparcie psychologiczne dla pacjentek.
Rozmawiała: Natalia Janus
PRZECZYTAJ POPRZEDNI TEKST Z CYKLU #PORADNIKPOŁOŻNEJ:
Ból w pachwinie przy chodzeniu i w spoczynku (powody, leczenie, objawy)
- Nagły, ostry, kłujący, piekący, przewlekły, rwący, pulsujący… słów na opisanie bólu pachwiny może być wiele, podobnie jak wiele może być przyczyn jego występowania.
- Niezależnie od tego czy w prawej, czy w lewej pachwinie, ból może być tak samo uciążliwy.
- Może być także równie nieszkodliwy, jak i groźny.
- Wszystko zależy od tego co leży u podstaw bólu w pachwinach.
- A nie są to jedynie mniejsze lub większe urazy, a często objawy innych chorób.
- Jedno jest pewne: bólu w pachwinie pod żadnym pozorem nie należy bagatelizować.
- Sprawdź, jak objawia się ból w pachwinie, z czego wynika, jak rozpoznać przyczynę i leczyć dolegliwości.
- Dowiedz się, co może oznaczać u kobiet, a co u mężczyzn.
Spis treści:Dlaczego ból w pachwinie?Jak objawia się ból w pachwinie?Przyczyny bólu (jakie choroby)Ból w pachwinie w ciążyPowody bólu w lewej pachwiniePowody bólu w prawej pachwiniePrzy chodzeniu i spoczynkuLeczenie
Ból w pachwinie a związek z jej lokalizacją
- Zanim przejdziemy do tego skąd bierze się ból w pachwinie, warto w pierwszej kolejności dowiedzieć się, czym w ogóle jest to miejsce i gdzie jest dokładnie zlokalizowane.
- Pachwina to charakterystyczne, dość wąskie zagłębienie ciała.
- Znajduje się pomiędzy okolicą łonową, a przednio-przyśrodkowym odcinkiem uda.
- Ten niewielki obszar rozciąga się więc od dolnej części brzucha po boku, do wewnętrznej górnej części uda.
- Występuje obustronnie, czyli po lewej i po prawej stronie.
- Wyposażeni więc jesteśmy rzecz jasna w dwie pachwiny.
- Pachwina nie jest odrębnym organem, który spełnia konkretne funkcje, ale w jej obszarze znajduje się wiele zróżnicowanych struktur anatomicznych i narządów wewnętrznych.
- To przede wszystkim:
- nerwy, w tym nerw zasłonowy i udowy;
- węzły chłonne pachwinowe;
- przyczepy mięśni odpowiedzialnych za zginanie i różne formy ruchu, w tym przyczepy początkowe mięśni przywodzicieli, przyczep początkowy mięśnia prostego uda czy przyczep końcowy mięśnia biodrowo-lędźwiowego;
- naczynia krwionośne oraz limfatyczne;
- żyła udowa;
- tętnica udowa;
- rozcięgno (mocne pasmo tkanki łącznej zbitej) mięśnia skośnego zewnętrznego brzucha;
- kość łonowa;
- kość biodrowa;
- kość kulszowa;
- torebka stawowa stawu biodrowego;
- nasada bliższa kości udowej;
- mięśnie, w tym mięsień przywodziciel długi, prosty uda, prosty brzucha czy biodrowo-lędźwiowy;
- więzadła, przykładowo od kolca biodrowego przedniego górnego do guzka kości łonowej biegnie pasmo więzadła pachwinowego.
- Tak długa i nie do końca wyczerpana lista elementów organizmu, które znajdują się w pobliżu pachwin, jasno wskazuje na to, że ból w tym rejonie ciała może pochodzić z wielu różnych źródeł.
- W dodatku sam obszar pachwin jest narażony na liczne urazy i przeciążenia.
- Tym bardziej bólu w pachwinach nigdy nie należy lekceważyć, a każda tego typu dolegliwość powinna być poddana szczegółowej diagnostyce.
- Dlaczego?
- Dlatego, że z jednej strony ból w pachwinie może być wynikiem niewielkiego urazu, ale równie dobrze może być objawem poważniejszego schorzenia.
Kłuje, rwie, pulsuje… czyli jak objawia się ból w pachwinie
- Na co dzień raczej nikt nie zwraca uwagi na to, czy w pachwinach dzieje się coś szczególnego i jak dziś wyglądają.
- Przeważnie schowane pod warstwą ubrań — pozostają niezauważalne.
- Jednak są momenty, kiedy jedna lub obie jednocześnie dają o sobie wyraźnie znać.
- Symptomy bólowe w pachwinach mogą być niezwykle zróżnicowane, dlatego też trudno w pierwszej chwili stwierdzić skąd tak naprawdę pochodzą.
- Ból w pachwinie może:
- przyjmować różne formy, na przykład kłucia, rwania, ucisku, czy dodatkowego pulsowania, pieczenia, mrowienia;
- charakteryzować się zróżnicowanym nasileniem;
- być nagły i ostry lub długi i nieprzerwany;
- pochodzić z samej pachwiny lub być sygnałem z konkretnych miejsc w organizmie;
- występować obustronnie lub jednostronnie, czyli umiejscawiać się po prawej lub po lewej stronie;
- koncentrować się jedynie w pachwinie lub promieniować na inne części ciała, na przykład do uda, kolana lub na całą nogę;
- dotyczyć tylko pachwiny lub współwystępować z innym bólem;
- pojawiać się po wysiłku fizycznym, w spoczynku lub w każdej z tych sytuacji;
- być skutkiem urazu lub sygnalizować odrębne schorzenie.
Taki niewielki obszar a tyle możliwości? Niestety tak.
Wszystko to przez wspomniane wcześniej bliskie sąsiedztwo wielu różnorodnych struktur i narządów, które mogą dawać objawy chorobowe właśnie przez ból w pachwinie.
Na przyczyny pojawienia się bólu pachwiny mogą wpłynąć jeszcze inne czynniki. To przede wszystkim:
- płeć;
- wiek;
- współistniejące lub przebyte choroby i urazy;
- aktywność fizyczna i uprawiany sport;
- ciąża;
- wykonywany zawód.
Co w takim razie może oznaczać ból w pachwinach?
Przyczyny bólu w pachwinie, czyli jak rozpoznać źródło?
- Przyczyn bólu pachwiny może być jeszcze więcej niż samych objawów tej dokuczliwej dolegliwości.
- Aby dokonać właściwego rozpoznania należy rzecz jasna udać się do lekarza.
- Jedynie dokładny wywiad i szereg szczegółowych badań mogą doprowadzić do postawienia odpowiedniej diagnozy.
- Oczywiście przyczyna może być błaha i od razu jesteśmy w stanie wskazać, że ból pojawił się na przykład po ostatnim, bardziej forsownym bieganiu.
- Jednak nawet jeśli wiesz, co mogło spowodować wystąpienie dolegliwości, ale ból nie mija, to warto skonsultować się ze specjalistą.
- Najbardziej powszechne przyczyny bólu w pachwinie to przede wszystkim:
- Przepuklina pachwinowa lub udowa – ta pierwsza jest częściej spotykana u mężczyzn, a druga u kobiet. Narastającemu powoli bólowi towarzyszy charakterystyczny guzek w pachwinie, który z biegiem czasu powiększa się do rozmiaru widocznego gołym okiem.
- Uraz tkanek miękkich (przede wszystkim mięśni) w wyniku kontuzji mechanicznej, czyli gwałtownego ruchu lub przeciążeniowej, czyli zbyt dużej częstotliwości i intensywności wysiłku. Osoby uprawiające sport mogą odczuć ból w pachwinie na przykład w wyniku naderwania przyczepów mięśni przywodzicieli czy mięśnia prostego uda.
- Infekcja, która może objawiać się m.in. powiększeniem węzłów chłonnych pachwinowych (w wyniku reakcji obronnej układu immunologicznego), co powoduje dolegliwości bólowe.
- Zakażenia przenoszone drogą płciową– mogą powodować ból w pachwinie przez bliskość zakażonych narządów.
- Zaburzenia biomechaniczne powstające na skutek asymetrii kończyn dolnych. Do asymetrii kończyn dolnych może dojść w wyniku chorób zmieniających strukturę kości lub może być to wada wrodzona. Ból w pachwinie pojawia się w wyniku nierównomiernego obciążania nóg.
- Neuropatia nerwu udowego, która pojawia się głównie na skutek występowania innych chorób, na przykład cukrzycy, zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa, półpaśca, choroby krążka międzykręgowego czy guza w obrębie kręgosłupa. W przypadku neuropatii ból pachwiny może promieniować do uda, na powierzchni którego mogą również wystąpić zaburzenia czuciowe. Osoba chora może mieć także problem z prostowaniem kolana, czy zgięciem biodra.
- Uwięźnięcie nerwu, na przykład biodrowo-pachwinowego, które może powodować uczucie pieczenia w pachwinie.
- Kontuzje w obszarze układu mięśniowo-szkieletowego.
- Złamanie zmęczeniowe, np. szyjki kości udowej.
- Neuropatia nerwu biodrowo-pachwinowego, która pojawia się przy niestabilnym odcinku lędźwiowym kręgosłupa. Ból pachwiny promieniuje w tym przypadku do wewnętrznej strony uda. Objawy mogą się nasilać podczas prostowania sylwetki czy napinania mięśni brzucha.
- Choroby naczyń krwionośnych, na przykład niezwykle groźny tętniak aorty. Jeśli zlokalizowany jest on w części brzusznej, może powodować bóle brzucha lub krzyżowego odcinka kręgosłupa, które promieniują do pachwiny.
- Różnorodne dolegliwości ze strony kręgosłupa, w szczególności odcinka lędźwiowego.
- Rwa udowa i rwa kulszowa, które mogą również objawiać się bólem w pachwinie w wyniku promieniowania bólu z kręgosłupa lędźwiowego.
- Choroby narządów wewnętrznych, które mogą powodować ból w rejonie pachwiny, takie jak zapalenie wyrostka robaczkowego, czy kamica dróg moczowych.
Jeśli więc ból w pachwinie nie jest związany z konkretnym urazem, może być nieswoistym objawem chorób kręgosłupa, jamy brzusznej, układu krążenia, układy moczowego czy narządów płciowych.
Poza wyżej wymienionymi przyczynami, ból w pachwinie może mieć również zupełnie inne podłoże u mężczyzn, inne u kobiet, a jeszcze inne u dzieci.
Ból w pachwinie u mężczyzn może oznaczać m.in.:
- występowanie żylaków powrózka nasiennego,
- uraz moszny,
- stan zapalny jądra,
- zapalenie najądrza,
- skręt jądra,
- wodniak jądra.
Z kolei ból pachwiny u kobiet może mieć związek z dolegliwościami narządów rodnych, takimi jak:
- stan zapalny jajników (zapalenie przydatków),
- stan zapalny jajowodów,
- torbiele jajników.
Ból pachwiny u dziecka może łączyć się z:
- bólami wzrostowymi,
- przepukliną pachwinową,
- urazem po aktywności fizycznej.
Oczywiście zawsze należy się upewnić, czy dolegliwościom bólowy nie towarzyszą inne objawy.
Bez względu na to wszystko, nieprzemijający ból w pachwinie należy skonsultować z lekarzem.
Ból w pachwinie u kobiet w ciąży – czy jest groźny?
- Na ból w pachwinie mogą się również uskarżać kobiety w ciąży.
- W większości przypadków taki objaw nie musi być powodem do niepokoju.
- Zazwyczaj wynika on:
- ze zmian hormonalnych, które zachodzą w kobiecym ciele podczas ciąży,
- ze zwiększonej wrażliwości niektórych części ciała,
- z zatrzymania wody w organizmie,
- z rozrastającej się macicy,
- ze stopniowego powiększania się dziecka,
- ze wzrostu masy ciała przyszłej mamy.
- Najczęściej ból w pachwinach u ciężarnych pojawia się w wyniku długotrwałego chodzenia lub stania.
- Pod koniec ciąży dolegliwości bólowe w pachwinach u kobiet mogą się nasilić, gdyż w tym czasie dziecko przesuwa się coraz niżej i przygotowuje się do przejścia przez kanał rodny.
- Powyższe dolegliwości są całkowicie naturalne, jeśli jednak u ciężarnej pojawi się nagły ból w pachwinie, może być on objawem tego, że odkleiło się łożysko.
- W takim przypadku należy niezwłocznie udać się do lekarza, gdyż może dojść do przedwczesnego porodu, a nawet poronienia.
- Takiemu bólowi często może towarzyszyć nadmierne krwawienie.
Co może oznaczać ból w lewej pachwinie?
Ból w pachwinie po lewej stronie może być bezpośrednio związany z urazem po tej stronie ciała. Na lewą stronę mogą również promieniować bóle związane ze schorzeniami konkretnych narządów, czy tkanek.
Ból w lewej pachwinie może mieć również związek:
- z chorobami w obrębie jamy brzusznej,
- z występowaniem kamicy nerkowej (szczególnie ostry charakter bólu) lub kolki nerkowej,
- z dolegliwościami narządów płciowych kobiet (zapalenie przydatków, stan zapalny jajowodów),
- ze schorzeniami narządów płciowych u mężczyzn (uraz moszny, zapalenie jądra i najądrza, żylaki powrózka nasiennego).
Z czym wiąże się ból w prawej pachwinie?
Ból w pachwinie po prawej stronie, jeśli nie jest związany z konkretną kontuzją czy zmianami zwyrodnieniowymi po tej stronie ciała, może być spowodowany między innymi:
- ostrym stanem zapalnym w rejonie jelita grubego, w odcinku od kątnicy do jelita wstępującego,
- zapaleniem wyrostka robaczkowego, któremu towarzyszą również inne objawy (problemy z wypróżnianiem czy podwyższona temperatura ciała),
- pęknięciem torbieli jajnika u kobiet,
- przepukliną pachwinową lub udową,
- chorobą uchyłkową jelita grubego u osób starszych.
Ból w pachwinie przy chodzeniu i w spoczynku
- Ból pachwiny może się również objawiać w różnych sytuacjach.
- Niekiedy ból pojawia się tylko przy chodzeniu czy innej aktywności fizycznej.
- W innym przypadku ból odczuwany jest w sposób ciągły, niezależnie od tego czy siedzisz, leżysz, stoisz czy chodzisz.
- Ból w pachwinach przy chodzeniu może oznaczać rozwój schorzenia w układzie kostno-stawowym, na przykład w obrębie biodra.
- Jest on zazwyczaj przewlekły i w początkowej fazie nie towarzyszą mu inne objawy.
- Jeśli ból przy chodzeniu jest dość silny i narasta – może być również związany z nabytą kontuzją.
- Jeśli z kolei ból wystąpi nagle i spowoduje bardzo silne odczucia, przyczyna może leżeć po stronie układu moczowego czy jamy brzusznej.
- Dość intensywny ból w pachwinie połączony dolegliwościami w podbrzuszu oraz w lędźwiach może wskazywać na przykład na kolkę nerkową.
- Gdy ból w pachwinie zaatakuje znienacka w trakcie podnoszenia ciężkiego przedmiotu lub przy kichaniu, to możesz mieć do czynienia z przepukliną pachwinową lub udową, z którą wiążą się jeszcze inne symptomy, jak chociażby wspomniany już guzek w pachwinie.
- Ból związany z przepukliną może się pojawiać zarówno w spoczynku, jak i przy chodzeniu.
Jak leczyć ból pachwiny? Kiedy należy zgłosić się do lekarza?
- Leczenie bólu pachwiny uzależnione jest przede wszystkim od przyczyny pojawienia się dolegliwości.
- W pierwszej kolejności należy więc zidentyfikować źródło problemu.
- Jeśli wiesz, że ból w pachwinie może być wynikiem drobnego urazu podczas aktywności fizycznej, to możesz spróbować się oszczędzać i obserwować, czy osłabnie i całkiem minie.
- Jeśli jednak ból pachwiny jest nagły, ostry, nie pozwala normalnie funkcjonować lub jest łagodniejszy, ale przewlekły, to koniecznie udaj się do lekarza.
- W celu postawienia odpowiedniej diagnozy lekarz przeprowadzi wywiad i zleci szereg badań klinicznych i dodatkowych testów.
- W celu rozpoznania źródła bólu w pachwinie analizie poddaje się zarówno całą sylwetkę pacjenta jak i poszczególne partie ciała.
- Dodatkowo lekarz może zlecić:
- laboratoryjne badania krwi mające na celu potwierdzenie lub wykluczenie stanu zapalnego (np. CRP, OB., czynnik RF);
- badania obrazowe, takie jak USG, RTG, tomografię komputerową, czy rezonans magnetyczny;
- angiografię naczyń.
- Na podstawie postawionej diagnozy zostanie wdrożone odpowiednie leczenie.
- Może mieć ono charakter farmakologiczny jak i fizjoterapeutyczny, a niekiedy chirurgiczny.
- Z jednej strony ból w pachwinie może oznaczać jedynie konieczność kilkudniowego odpoczynku i ewentualnego przyjmowania tabletek przeciwbólowych.
- Innych pacjentów może czekać rehabilitacja i stosowanie bardziej specjalistycznych leków.
- Jeszcze inni mogą być poddani konkretnej operacji.
- Nie istnieją ogólne wytyczne leczenia bólu pachwiny.
- Wszystko uzależnione jest od właściwego rozpoznania.
Kłucie w pochwie – Przyczyny, objawy i leczenie kłującego bólu pochwy – wulwodynii
Wulwodynia (vulvodynia) to przypadłość, która jeszcze parę lat temu była lekceważona przez lekarzy. Uważano, że jej przyczyny leżą wyłącznie w psychice kobiety.
Obecnie jest to ogólnie uznawana choroba, chociaż nadal większość lekarzy zbyt mało o niej wie.
Schorzenie utrudnia kobietom codzienne funkcjonowanie we wszystkich sferach życia, od seksu, po siedzenie na krześle.
Objawy vulvodynii
Choroba objawia się przewlekłym bólem narządów płciowych: vulvy (sromu) i pochwy, przy czym ból w pochwie nie jest jednym z objawów toczącej się infekcji, czy innej choroby lecz występuje samoistnie, bez związku z innymi kłopotami zdrowotnymi. Przeprowadzane przez lekarza badania nie wykazują żadnych nieprawidłowości.
Kobieta odczuwa silne podrażnienie okolicy sromu i ból nieustępujący przez długi czas. Okolice pochwy bolą w czasie siedzenia, leżenia, utrudniają sen, uniemożliwiają uprawianie seksu. Nawet noszenie spodni nasila ból. Towarzyszą mu najczęściej pieczenie i suchość oraz kłucie w pochwie. Chroniczny ból prowadzi do zmian w mięśniach dna miednicy.
Wzrasta napięcie podstawowe i obniża się kontrola nad nimi.
Kłucie w pochwie – przyczyny
Chorobę dzieli się na dwa podtypy: vulvodynię właściwą i vestibulodynię. Możliwe jest ich równoczesne występowanie. Vestibulodynia to zespół zapalenia przedsionka pochwy.
W przypadku vulvodynii właściwej często występują skurcze mięśni wokół pochwy, czyli pochwica. Jest ona niezależna od woli. Rodzaj i nasilenie bólu są różne, w zależności od pacjentki, podobnie jak czas trwania i jego zasięg. Może być to ból ciągły, rozprzestrzeniony, przemijający czy umiejscowiony.
Dopiero po 3 miesiącach utrzymywania się objawów zdiagnozowana zostaje vulvodynia.
W Polsce bardzo rzadko diagnozuje się chorobę i nie prowadzi się nad nią badań. Wiele kobiet żyje w przekonaniu, że jest to wyłącznie ich przypadłość. Zazwyczaj do lekarza wybierają się dopiero, gdy również w czasie stosunku pojawia się kłucie w pochwie.
Przyczyny nie są znane, a sama choroba nie tylko utrudnia funkcjonowanie, ale też rujnuje życie intymne. Lekarze mają bardzo ograniczoną wiedzę w tym zakresie, toteż rzadko prowadzą badania i wywiad w kierunku zdiagnozowania tej bolesnej przypadłości.
Do tego dochodzą bariery psychologiczne, które sprawiają, że panie nie mają odwagi o tym rozmawiać, nawet z lekarzem ginekologiem. Tabu sprawia, że kobiety zostają same ze swoim problemem.
Vulvodynia – występowanie
Chociaż choroba dotyczy wielu kobiet, przyczyny jej występowania nie są znane. Najczęściej zapadają na nią panie w wieku od 18 do 25 lat. Niektórzy lekarze skłaniają się ku teorii, że jest to efekt uszkodzenia nerwu sromowego. Vulvodynia może też być wynikiem zwiększonej liczby zakończeń nerwowych w obszarze pochwy.
Sprawia to, że okolica krocza jest bardziej wrażliwa na każdy bodziec. Wśród przyczyn upatruje się również nadwrażliwość skóry, czynniki genetyczne oraz nieprawidłowo działający układ immunologiczny. Część specjalistów uznaje chorobę za schorzenie neuropatyczne, będące wynikiem ucisku na nerw, uszkodzenia nerwu przez stan zapalny lub przebytą operację.
Chorobę mogą wywołać problemy z kręgosłupem, uszkodzenie mięśni i stawów. Dolegliwość ta często pojawia się po wypadkach w czasie jazdy konnej i rowerowej. Choroba może również objawić się po urodzeniu dziecka w sposób fizjologiczny. Podejrzewa się, że w niektórych przypadkach przyczyną może być też wirus opryszczki.
Zespół Sjögrena, cukrzyca, stwardnienie rozsiane – im również przypisuje się wywołanie vulvodynii.
Leczenie
Vulvodynia to choroba, na którą nie ma skutecznego lekarstwa. Nie są znane przyczyny choroby, więc trudno je usunąć. Leczenie jest długotrwałe i nie gwarantuje trwałego sukcesu. Kliniki na zachodzie Europy stosują różne kuracje.
Od zabiegów chirurgicznych po fizjoterapię, leczenie farmakologiczne i psychologiczne. Zalecana bywa zmiana diety. Często metody te są łączone. Kuracja dobierana jest indywidualnie i ma na celu zlikwidowanie objawów, takich, jak kłucie w pochwie.
Współpraca z seksuologiem, psychologiem i psychoterapeutą daje kobietom duże wsparcie w czasie leczenia i pozwala na zwiększenie komfortu życia.
Zdarza się, że zanim kobieta zostanie właściwie zdiagnozowana, poddawana jest leczeniu na infekcje grzybicze czy bakteryjne, Ponieważ to nie one odpowiadają za występowanie objawów, terapia nie przynosi efektów, a nawet może nasilić kłucie w kroczu i bolesność.
Vulvodynii mogą towarzyszyć nawracające infekcje, jednak należy je rozgraniczyć od tej choroby. Leczenie stanów zapalnych wymaga wtedy szczególnej ostrożności i doboru leków, które nie pogorszą objawów podstawowej dolegliwości. Równie ważne jest, by przywrócić kontrolę nad mięśniami dna miednicy. Do tego niezbędna jest współpraca z fizjoterapeutą.
Najważniejszą sprawą jest uświadomienie kobietom, że problem ten dotyczy również innych pań. Na świecie na tę dolegliwość cierpi najprawdopodobniej od 3 do 15% kobiet. W naszym kraju nie przeprowadzono dotychczas badań w tym zakresie. Nie wstydźmy się o tym mówić i szukać pomocy.
Serwis invag.pl ma z założenia charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny. Zamieszczone tu materiały w żadnej mierze nie zastępują profesjonalnej porady medycznej. Przed zastosowaniem się do treści medycznych znajdujących się w naszym serwisie należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.