Łysienie u kobiet nie występuje tak powszechne jak u mężczyzn, ale nie oznacza to, że problem w ogóle nie istnieje. Panie także często walczą z utratą włosów.
Codziennie wypada nam do 100 włosów i jest to normalne zjawisko. Problem zaczyna się, gdy wypadanie włosów się nasili. Trzeba wtedy bezwzględnie, jak najszybciej, zgłosić się do lekarza dermatologa aby ocenił, czy problem jest poważny i czy konieczne jest rozpoczęcie leczenia. Często zdarza się, że wypadanie włosów jest tymczasowe i po kilku tygodniach wszystko wraca do normy.
Powody łysienia u kobiet mogą być różne i należą do nich m.in.
silne przeżycie lub stres – który może przyczynić się do utraty włosów, przyczyny mechaniczne – zbyt silne i intensywne czesanie włosów, nieprofesjonalne zabiegi fryzjerskie z użyciem szkodliwych substancji, szybkie tempo życia – wiąże się często z nieodpowiednią dietą, a przecież to głównie w pożywieniu dostarczamy włosom wszelkich potrzebnych im witamin i mikroelementów, palenie tytoniu – ten nałóg wpływa negatywnie na cały nasz organizm, zanieczyszczenie środowiska – podobnie jak papierosy hamuje wytwarzanie białek, z których nasze włosy są zbudowane. Często przyczyną łysienia u kobiet są zaburzenia hormonalne lub choroby psychiczne np. depresja.
Istnieją też dużo bardziej poważne przyczyny łysienia wśród kobiet. Do wypadania włosów dochodzi również podczas chemoterapii czy leczenia cytostatykami. W tym przypadku nie zawsze chora pozbawiana jest wszystkich włosów. Czasem wypada tylko część. Najważniejszy jest w tym przypadku to, że włosy odrastają, często mocniejsze i bardziej gęste.
Łysienie androgenne jest to głównie męska dolegliwość, ale czasem pojawia się również u kobiet. Przyczyną takiego łysienia są męskie hormony produkowane w jądrach u mężczyzn, a w nadnerczach i jajnikach u kobiet. Łysienie androgenne u pań zaczyna się zwykle po 30-tym roku życia. Dolegliwość staje się bardziej widoczna po 40-tym roku życia, natomiast proces nasila się w czasie menopauzy. Łysienie androgenne przebiega inaczej u kobiet i u mężczyzn. Panie tracą włosy równomiernie na całej głowie.
Pierwszym krokiem jaki należy poczynić w walce z łysieniem jest wizyta u lekarza dermatologa.
Przepisze on odpowiednią, indywidualnie dobraną kurację (czasami potrzebna jest skojarzona terapia hormonalna lub wizyta u lekarza psychiatry ). Preparaty oraz leki przeciw wypadaniu włosów są coraz lepsze.
Rezultaty jednak nie pojawią się natychmiast. Leczenie łysienia musi potrwać co najmniej kilka miesięcy i dopiero po tym czasie możemy przekonać się czy kuracja pomogła.
- dermatolog
- hormony płciowe
POWRÓT
Tagi:
łysienie, hormony płciowe
W jaki sposób kobiety tracą włosy
Wypadanie włosów i łysienie coraz częściej dotyka kobiety w różnym wieku. Trudno jest poprawić stan włosów, jeśli nie znamy przyczyn ich przerzedzania się. Przyczyny łysienia u pań mogą być bardzo różne. Niektóre wymagają specjalistycznego leczenia i opieki lekarza. W innych zaś przypadkach, by poprawić stan włosów, wystarczy zmienić nieco swoje przyzwyczajenia.
Wina po stronie kobiecych hormonów
Zaburzenia w gospodarce hormonalnej organizmu są jedną z najczęstszych przyczyn utraty włosów. Istnieje szereg stanów i sytuacji, w których nieprawidłowy poziom hormonów we krwi może przyczyniać się do osłabiania cebulek włosowych, a przez to prowadzić do wypadania włosów.
Często notowaną przyczyną wypadania włosów są wahania hormonów płciowych. Wiele kobiet skarży się na wypadanie włosów w okresie menopauzy oraz po porodzie. Jest to związane z gwałtownymi spadkami stężenia żeńskich hormonów płciowych – estrogenów.
Hormony te stanowią swoistą „ochronę” włosów, regulują cykl ich wzrostu u kobiet. Właśnie dlatego panie w ciąży, u których poziom estrogenów we krwi naturalnie wzrasta, cieszą się gęstymi, lśniącymi włosami, które szybko rosną.
Niestety, poród, a także chociażby odstawienie antykoncepcji hormonalnej, powodują nagły spadek estrogenów. Włosy z fazy wzrostu, przechodzą masowo w fazę spoczynku, co objawia się ich wypadaniem. Podobna sytuacja ma miejsce w czasie menopauzy.
Jajniki, które produkują kobiece hormony płciowe, przechodzą w stan spoczynku i stopniowo wydzielają coraz mniej estrogenów i progesteronu. Z tego powodu kobiety w średnim wieku zaczynają zauważać przerzedzenie włosów i pogorszenie ich stanu.
Łysienie androgenowe u kobiet
Również męskie hormony płciowe osłabiają mieszki włosowe i powodują łysienie. Co ciekawe, jest to problem, który dotyczy nie tylko mężczyzn, ale także kobiet. U pań wypadanie włosów na tle androgenowym wiąże się z rozregulowaniem pracy układu endokrynnego i występowaniem hiperandrogenizmu.
Mogą do tego prowadzić choroby współistniejące, takie jak zespół policystycznych jajników, a czasami nawet nowotwory. Niektóre kobiety są bardziej wrażliwe na wpływ androgenów. Jest to spowodowane pewnymi genetycznymi predyspozycjami.
Mimo że ich organizm produkuje hormony w odpowiednich ilościach, dochodzi do uszkodzenia mieszków włosowych nawet przy niskich stężeniach testosteronu.
W procesie łysienia androgenowego u kobiet bierze również udział kortyzol – hormon stresu. Badania naukowe wykazały zależność, z której wynika, że im wyższy poziom tego hormonu we krwi, tym mniej włosów na głowie. Wysoki poziom kortyzolu może uszkadzać macierz włosa. Niski poziom również źle wpływa na kondycję włosów. Najkorzystniejsza dla organizmu i dla włosów jest równowaga hormonalna.
Nie zapominajmy o hormonach tarczycy!
Nieprawidłowo działająca tarczyca produkuje i wydziela zbyt wysokie lub zbyt niskie poziomy hormonów. W obu tych przypadkach włosy mogą nadmiernie wypadać. Dopiero zdiagnozowanie problemu i wdrożenie leczenia hormonalnego może poprawić stan włosów.
Niedoczynność tarczycy i niedobór jej hormonów wpływają na obniżenie tempa przemian metabolicznych wszystkich tkanek i komórek organizmu. Dotyka to również komórki mieszków i cebulek włosowych.
W tej sytuacji włosy wolniej rosną, a większa ich liczba przechodzi w jednym czasie w etap spoczynku, czyli fazę telogenową. Jest to ostatni etap życia włosa. Staje się on wówczas całkowicie zrogowaciały i martwy. Nie zachodzą już w nim żadne procesy przemiany materii. Cebulka włosowa ulega ścieńczeniu.
Włosy łatwo wysuwają się z mieszków podczas codziennego czesania lub mycia włosów. U zdrowych ludzi w fazie telogenowej znajduje się na raz ok. 13% włosów na głowie. Przy niedoczynności tarczycy i w chorobie Hashimoto włosy znacznie się przerzedzają, niekiedy wychodzą garściami.
W fazie spoczynku włosa mieszki włosowe ulegają zanikowi. Pogarsza się również stan żywych, rosnących włosów. Są one suche, szorstkie, łamliwe.
Nadczynność tarczycy sprawia, że osoby cierpiące na tą przypadłość skarżą się na bardzo powolny wzrost włosów. Włosy są zazwyczaj cienkie i delikatne. Przerzedzają się, ponieważ również w przypadku nadczynności tarczycy, większa ilość włosów przechodzi w fazę spoczynku i wypada.
W każdym przypadku zaburzeń hormonalnych, kuracja włosów i skóry głowy może nie przynieść zamierzonych efektów. By poprawić stan włosów, należy unormować poziomy hormonów we krwi.
Ciemna strona odchudzania…
Włosy dla prawidłowego wzrostu potrzebują odpowiednich ilości składników budulcowych, pochodzących z pożywienia.
W przypadku zbyt restrykcyjnych diet odchudzających lub niedoborowego żywienia, organizm przeznacza wszystkie substancje odżywcze na funkcjonowanie koniecznych do życia organów, takich jak serce, czy mózg. Włosy pozbawione niezbędnych substancji, stopniowo słabną, zamierają i wypadają.
Utrata włosów wiąże się z niedoborami takich składników jak białko, witaminy z grupy B, witamina A i beta-karoten, żelazo, cynk, miedź, krzem oraz nienasycone kwasy tłuszczowe. W przypadku nadmiernej utraty włosów u kobiet, warto wziąć pod lupę sposób odżywia i w razie potrzeby zmienić go.
Świetnie sprawdzają się także dobrej jakości suplementy diety, zawierający biotynę, witaminy oraz krzem i inne minerały. Zdrową dietę można wzbogacić również piciem ziołowych naparów, np. ze skrzypu lub z pokrzywy.
Niebezpieczne choroby skóry
Wypadanie włosów u kobiet może być spowodowane nie tylko zaburzeniami ogólnoustrojowymi, ale także chorobami miejscowymi. Bardzo ważne jest ich szybkie zdiagnozowanie i wprowadzenie odpowiedniej terapii. Schorzenia skóry głowy, jeśli nie są leczone, mogą doprowadzać do wielu niekorzystnych, permanentnych zmian w organizmie, z nieodwracalnym wyłysieniem włącznie.
Grzybica skóry owłosionej u ludzi wywoływana jest przez grzyby z rodzaju Microsporum oraz Trichophyton. Grzyby umiejscawiają się zwykle w okolicy mieszków włosowych i powodują wypadanie włosów. Typowy obraz kliniczny grzybicy wiąże się z występowaniem stanu zapalnego, obszaru objętego rumieniem, złuszczaniem się skóry głowy i stopniową utratą włosów.
Brzeg zmiany jest ostro odgraniczony, czasami wyniesiony ponad poziom skóry, o charakterystycznym, obrączkowatym kształcie. W wyniku bytowania grzyba w skórze, dochodzi do destrukcji mieszków włosowych. Na zmienionej skórze mogą pojawiać się twory guzowate lub krosty. Grzybica może przebiegać także bez stanu zapalnego.
W takim przypadku utrata włosów jest minimalna.
Łysienie plackowate to choroba autoimmunologiczna, na którą cierpią głównie młodsze osoby, przed 30 rokiem życia, często nastolatki. Etiopatogeneza łysienia plackowatego nie została do końca wyjaśniona.
Schorzenie to charakteryzują ogniskowe, gładkie wyłysienia, na skórze głowy, rzęs oraz brwi. Jest to przewlekła choroba zapalna, w przebiegu której dochodzi do uszkodzenia mieszków włosowych.
Prawdopodobnie jest to spowodowane skierowaniem mechanizmów układu odpornościowego przeciwko własnym komórkom, w tym wypadku przeciwko mieszkom włosowym.
Łojotokowe zapalenie skóry owłosionej polega na nadmiernym łuszczeniu się naskórka oraz powstawaniu rumieniowatych czerwonych plam. Skóra dotknięta zapaleniem swędzi i pokrywa się łuskowatym nalotem. Dochodzi do przerzedzenia włosów, a nawet do powstawania rozległych wyłysień.
Niezwykłym przypadkiem utraty włosów jest tzw. trichotillomania. Nie jest to choroba samej skóry głowy, choć wiąże się z utratą włosów. Trichotillomania jest zaburzeniem psychicznym, które wiąże się z niepohamowaną potrzebą wyrywania sobie włosów.
Są to tylko przykładowe choroby skóry głowy, które wiążą się z utratą włosów u kobiet. W każdym przypadku, gdy zauważymy u siebie przerzedzenie włosów i zmiany w obrębie skóry głowy, niezwłocznie należy wybrać się do lekarza specjalisty. Choroby skóry głowy rzadko ustępują samoistnie, a zaniedbanie ich może prowadzić do przykrych następstw.
Agresywna stylizacja i farbowanie włosów
Nadmierne wypadanie włosów może być spowodowane ich osłabieniem mechanicznym. Codzienne czesanie się w koński ogon lub w koka nadweręża skórę głowy. Osłabia mieszki włosowe, a nawet przyczynia się do ich zaniku. Im ciaśniejsze upięcie, tym bardziej szkodzi skórze głowy i włosom.
Równie niebezpieczna jest codzienna stylizacja włosów na gorąco. Prostowanie lub kręcenie włosów mokrych lub nieumytych, powoduje przypalanie łodyg włosowych.
Włosy mogą kruszyć się lub wypadać, przez co obserwujemy ich przerzedzenie.
Nie ma nic złego w stylizacji na gorąco, o ile wykonujemy ją od czasu do czasu, na dokładnie umytych i wysuszonych włosach, pokrytych odpowiednimi kosmetykami chroniącymi przed temperaturą.
Zbyt częste farbowanie włosów to kolejna przyczyna utraty włosów. Koloryzacja jest nieodwracalną ingerencją w wewnętrzną strukturę łodyg włosowych. Prowadzi do zwiększenia porowatości włosów, co z kolei sprawia, że włosy są bardziej podatne na wpływ niszczących czynników zewnętrznych.
Niebezpieczne są szczególnie drastyczne zmiany koloru. Lepiej jest przeprowadzać metamorfozę włosów stopniowo, podczas kilku wizyt u fryzjera. Włosy należy farbować tak rzadko jak jest to możliwe. Najlepiej ograniczać się do koloryzacji samego odrostu.
Dobrym pomysłem jest także zapewnianie włosom farbowanym intensywnej regeneracji w postaci masek lub profesjonalnych zabiegów.
Niewłaściwa pielęgnacja a wypadanie włosów
Niebezpieczna dla włosów jest także nieprawidłowa pielęgnacja. Zła technika czesania włosów może przynieść opłakane skutki. Niewłaściwy sposób rozczesywania może powodować do nadmiernego kruszenia lub wypadania włosów. Czesanie należy rozpoczynać od końcówek włosów.
Dopiero gdy zostaną one odpowiednio rozczesane, można przechodzić stopniowo coraz wyżej, w kierunku skóry głowy. Trzeba to robić delikatnie, nie wolno szarpać włosów na siłę. Warto czesać włosy przed myciem, by mniej się plątały po użyciu szamponu.
Włosy proste lepiej jest czesać na sucho, zaś kręcone można ujarzmiać na mokro.
Warto zwrócić uwagę na kosmetyki, stosowane do pielęgnacji włosów. Stosowanie produktów z silikonami, parabenami oraz innymi sztucznymi dodatkami może wpływać na pogorszenie stanu włosów.
Sztuczne składniki tworzą na powierzchni włosów nieprzepuszczalną barierę, która obciąża je i przeszkadza we wchłanianiu substancji aktywnych. Sztuczne dodatki mogą też podrażniać skórę głowy, powodować stany zapalne, co przyczynia się do wypadania włosów.
Warto nauczyć się czytać wnikliwie składy kosmetyków i wybierać te, które zawierają jak najwięcej substancji aktywnych pochodzenia naturalnego.
Dlaczego kobietom wypadają włosy? – Trycholog Warszawa
Dlaczego kobietom wypadają włosy? O posiadaniu bujnych, zdrowych i lśniących włosów marzy każda kobieta. Niestety, panie coraz częściej borykają się z problemem nadmiernego wypadania włosów. Przyczyny tego zjawiska są bardzo różne, to samo dotyczy sposobów walki z tym problemem.
Warto jednak wspomnieć o tym, iż utrata do stu włosów w ciągu dnia jest całkowicie normalna i nie powinna wzbudzać niepokoju. Gdy jednak na ubraniach, szczotce czy w łazience pojawia się ich więcej, należy zasięgnąć porady trychologa. Okazuje się, iż problem ten jest dość powszechny. Według przeprowadzonego w roku 2012 badania aż 66% kobiet między 15. a 65.
rokiem życia przyznało, iż dotyczył on, choćby okresowo, także ich.
Najczęstsze przyczyny
Nadmierna utrata owłosienia u klientek trychologicznych ma wiele przyczyn. Jedną z nich jest uboga w cenne składniki odżywcze oraz mikroelementy, nieodpowiednia dieta. Żelazo, selen, witamina D3 – ich brak w organizmie bardzo często skutkuje wypadaniem włosów. Podobnie jest z niedoborami biotyny.
Niebagatelne znaczenie mają także uszkodzenia mechaniczne włosa oraz nieprawidłowa pielęgnacja. Ciągłe spinanie włosów w kok czy koński ogon, częste suszenie gorącym powietrzem, tapirowanie, używanie lokówki czy prostownicy – to także czynniki nasilające utratę włosów.
Analogiczna sytuacja pojawia się w przypadku częstego (i nieumiejętnego) farbowania oraz robienia trwałej ondulacji.
Niezwykle częstą przyczyną wzmożonej utraty włosów jest również stres, zwany przez niektórych chorobą czasów współczesnych. Śmierć lub choroba bliskiej osoby, rozwód czy utrata pracy, co skutkuje zaburzeniem funkcjonowania cebulek włosowych.
Palenie papierosów także ma bardzo niekorzystny wpływ na stan kobiecych włosów. Matowieją, niszczą się i wypadają. Bardzo szybka utrata włosów następuje także w przypadku zatrucia organizmu metalami ciężkimi – rtęcią, arsenem czy talem.
W przypadku kobiet dość często nadmierna utrata włosów następuje także w okresie ciąży, jak również wówczas, gdy pojawiają się pierwsze objawy menopauzy.
Występowanie wielu chorób także może mieć w tym przypadku niekorzystny wpływ. Szereg pacjentek przyjmujących chemioterapię traci włosy – zwykle zaczynają one jednak po pewnym czasie odrastać.
Nadmierna utrata włosów bywa również konsekwencją kiły, nadczynności oraz niedoczynności tarczycy, jak również zespołu policystycznych jajników. Także grzybica skóry głowy może spowodować, iż pojawiają się miejsca całkowicie pozbawione owłosienia.
Gdy ich cebulki ulegną uszkodzeniu, mamy niestety do czynienia z procesem nieodwracalnym. Warto wspomnieć także o trichotillomanii, zaburzeniu objawiającym się wyrywaniem sobie włosów (zarówno z głowy, jak i brwi czy rzęs).
Istnieje szereg leków, których przyjmowanie także wiąże się z nadmierną utratą włosów. Wymienić warto chociażby niektóre tabletki antykoncepcyjne, preparaty przeciwzakrzepowe, cytostatyczne oraz immunosupresyjne.
Wypadanie włosów u kobiet
Wśród przypadków nadmiernego wypadania włosów u kobiet możemy wyróżnić trzy zasadnicze typy, mające różną genezę. Pierwszym z nich jest łysienie plackowate. Powstają wówczas na skórze głowy miejsca kompletnie pozbawione włosów.
Przyczyny nadal nie są do końca znane, choć specjaliści skłaniają się ku teorii, iż to komórki układu odpornościowego niszczą cebulki włosów, niejako traktując je jako ciało obce. W wyniku tego procesu powstaje reakcja zapalna, powodująca wypadanie włosów.
Często jednak samoistnie odrastają.
Drugim typem jest łysienie rozlane – w tym przypadku pacjentka traci włosy z całej powierzchni głowy, równomiernie. Bardzo często jest to konsekwencja niedoborów substancji odżywczych w organizmie. Przyczynami bywają także: choroby ogólnoustrojowe, zakażenia, stres, wysoka gorączka.
Trzeci typ to łysienie androgenowe, mające podłoże dziedziczne. Jest to najczęstszy w przypadku kobiet rodzaj łysienia. Zwykle dotyczy pacjentek, które ukończyły 30.
rok życia, jeszcze częściej pojawia się w okresie okołomenopauzalnym. W cebulkach włosów następuje wówczas nadwrażliwość na dihydrotestosteron, męski hormon. W rezultacie włosy tracą jędrność, połysk, stają się osłabione i wypadają.
Wyraźne ich przerzedzenie zwykle widoczne jest na czubku głowy.
Nadmierne wypadanie włosów miewa także charakter sezonowy. Niekorzystny wpływ mogą mieć tu zarówno czynniki kojarzone z miesiącami letnimi (wiatr, piasek, chlorowana woda, promieniowanie UV), jak i zimowymi (niska temperatura, śnieg).
Jak walczyć?
Jak zatem walczyć z nadmiernym wypadaniem włosów u kobiet? Gdy pacjentka zauważy u siebie taki proces, powinna udać się do specjalisty – trycholog określi przyczynę oraz właściwą terapię. Odpowiednia diagnoza i szybkie działanie mogą bowiem w znacznym stopniu cofnąć ów proces.
Dużą pomoc przynoszą zabiegi trychologiczne – stymulacja skóry głowy lub mezoterapia. Stosuje się również preparaty o wysokim stężeniu aktywnych składników, pobudzają one bowiem komórki budujące włos.
Gdy przyczyną utraty owłosienia jest nieodpowiednia dieta, należy wprowadzić do niej produkty zawierające brakujące składniki. Dodatkowo zaleca się stosowanie odpowiednich kosmetyków. Specjalistyczne szampony oczyszczające pozwolą zaś dotlenić odpowiednio skórę głowy, co zahamuje wypadanie włosów.
W zaawansowanych stadiach kobiecego łysienia stosuje się niekiedy przeszczep włosów (konkretnie mieszków włosowych).
Bardzo wiele czynników wpływa na stan kobiecych włosów. Choroby, przyjmowane leki, stres, nieodpowiednia pielęgnacja i dieta, wahania hormonalne czy obciążenia genetyczne – to wszystko może stać się przyczyną ich nadmiernego wypadania.
Na szczęście w dzisiejszych czasach rozwój medycyny pozwala często na pozbycie się problemu łysienia lub przynajmniej jego zahamowanie.
Dzięki odpowiednio dobranym lekom i kosmetykom, zmianie diety oraz nawyków dotyczących pielęgnacji włosów, zabiegom medycyny estetycznej, a w skrajnych przypadkach zastosowaniu przeszczepu włosów – można w znacznym stopniu zahamować proces nadmiernego wypadania włosów u kobiet.
KONIECZNIE OBSERWUJ NAS NA INSTAGRAMIE ABY NIE PRZEGAPIĆ NAJNOWSZYCH PORAD:
Wczytaj więcej Obserwuj nas na Instagramie
Jak kobiety tracą włosy…
…to się przejmują bardziej niż mężczyźni. Prawda stara jak świat. No bo łysina przystoi panom, a paniom już nieszczególnie. Jeśli dochodzi do przeszczepu włosów, to również bardziej się wstydzą. Niepotrzebnie.
Zanieczyszczenie środowiska, zła dieta, stres, a w końcu choroby i genetyczne uwarunkowania. To wszystko wpływa na to, jak zachowują się włosy na naszej głowie. Czy trzymają się mocno czy zaczynają wypadać. Panowie przechodzą nad tym do porządku dziennego. Ot, naturalna kolej rzeczy. „Dziadek był łysy, ojciec również, to i ja będę” – myśli większość panów.
A co na to kobiety? Wpadają w panikę, jeśli tylko zauważą ciut więcej włosów na szczotce. A trzeba wiedzieć, że codziennie tracimy nawet do 100 włosów i jest to całkiem normalne zjawisko.
Panie, które mają grube, gęste i długie włosy mogą mieć jednak mylne przeświadczenie o tym, że łysieją. Struktura włosa sprawia, że rzeczywiście wydaje im się, że nadmiernie one wypadają.
Jeśli jednak czupryna zaczyna nam się przerzedzać, a kucyka musimy obwiązać gumką nie dwa, ale już trzy razy, bo objętość drastycznie się zmniejszyła, to jest to sygnał, by zacząć działać.
Pierwsze kroki możemy skierować do apteki, gdzie farmaceuta doradzi nam odpowiedni preparat. Mogą to być suplementy diety z cynkiem i selenem, który dobroczynnie wpływa na porost włosów, różnego rodzaju płyny, logiony, wcierki i płukanki, a wreszcie szampony i odżywki.
Warto wypróbować terapię przepisaną od dermatologa lub też skonsultować się z trychologiem, czyli specjalistą od schorzeń związanych ze skórą głowy oraz włosami. Trycholog powszechnie jest traktowany jako lekarz od włosów i zdaje się być coraz popularniejszy wśród pacjentów.
Czasem jednak żadne terapie ani leczenie nie dają zadowalających rezultatów. Warto wtedy pochylić się głębiej nad problemem i zrobić badania, które pokażą nam z jakim wrogiem mamy do czynienia.
Takie badania i tak wykonuje się przed zakwalifikowaniem do zabiegu przeszczepu włosów, który jest w niektórych przypadkach ostatnią deską ratunku.
Nowoczesne metody leczenia łysienia kobiet, w tym transplantacja stanowią dla pań szansę na odzyskanie dawnego wyglądu skóry głowy. Nie będą musiały ukrywać przerzedzeń pod czapkami i chustkami, ani też układać wymyślnych fryzur, by przykryć łyse miejsca. Na bok odejdą również sztuczne peruki.
Z problemem utraty włosów boryka się coraz więcej osób, a kobiety stanowią nawet ok. 25% wszystkich przypadków łysienia. Najczęstszą przyczyną wypadania włosów u kobiet jest łysienie androgenowe. Dotyczy ono nawet 20-60% kobiet przed 60. rokiem życia.
Najczęściej spotykane problemy z włosami u pań to: zbyt wysokie czoło, przerzedzenie włosów na skroniach lub na szczycie głowy oraz wypadanie włosów z powodu inwazyjnych zabiegów fryzjerskich, nadmiernego ściągania gumką, stylizowania itp.
Warto pamiętać, że po zabiegu przeszczepu włosów musimy trzymać się kilku zasad dotyczących właściwiej pielęgnacji po operacji i unikać przez jakiś czas jakiejkolwiek stylizacji dopiero co „zasadzonych” włosów.
Trzeba po prostu uzbroić się w cierpliwość, a nasze nowe włosy podziękują nam odzyskaniem dawnego wyglądu.
Dlaczego kobiety łysieją? 9 najczęstszych przyczyn i sposoby na opanowanie każdego z problemów
Jak żyje sobie włos?
Gęste, długie, dające tysiące możliwości w stylizacji – takie włosy to marzenie wielu kobiet. Niestety nie zawsze natura jest hojna. Szacuje się, że nawet 1 na 3 kobiety zmaga się z problemem łysienia lub przerzedzenia włosów – wynika z badań Harvard Medical School. W grupie po menopauzie problem dotyczy już 75% pań.
Aby zrozumieć ten problem i jego przyczynę, warto wiedzieć jak rosną włosy. Te na głowie rosną w 3 cyklach – anagen, katagen, telogen. W pierwszym cyklu trwającym od 2 do 8 lat włosy wzrastają.
Drugi cykl trwający od 3 do 4 tygodni to faza przejściowa. Trzeci to okres spoczynku, trwa on od 2 do 4 miesięcy Tylko 10 proc. włosów na głowie znajduje się w II i III fazie, oznacza to, że blisko 90 proc.
jest w fazie wzrostu.
To naturalna proporcja. Tak samo jak naturalne jest wypadanie włosów. Według Amerykańskiego Towarzystwa Dermatologicznego każdego dnia tracimy średnio od 50 do 100 włosów. Podczas zwykłego mycia włosów może to być nawet 250 włosów! Taki stan mieści się w normach. Problem zaczyna się pojawiać wówczas, kiedy zaczyna tracić się więcej włosów, zwłaszcza tych będących w fazie wzrostu.
– Utrata włosów lub ich przerzedzanie to nie tylko problem mężczyzn, jest on również powszechny wśród kobiet. Z jedną tylko różnicą. U mężczyzn dominuje łysienie typu androgenowego, u kobiet przyczyną wypadania włosów, równie częstą co łysienie typu męskiego, są także inne schorzenia – mówi dr n. med. Elżbieta Meszyńska, dermatolog z Dr Turowski Hair Restoration Clinic w Katowicach.
Uwaga na stres
Jedną z częstszych przyczyn wypadania włosów są zaburzenia o charakterze emocjonalnym np. silny stres, trauma, zaburzenia odżywiania (anoreksja) czy depresja. U kobiet z tymi przypadłościami dochodzić może do telogenowego wypadania włosów, wywołanego zbyt wczesnym przejściem włosów w ostatni cykl ich życia – telogen.
– Charakterystyczne dla łysienia spowodowanego stresem jest stopniowe przerzedzanie się włosów, pogorszenie ich kondycji oraz zaburzenie porostu nowych. Zwykle dolegliwość obserwuje się po 3-6 miesiącach np. od przeżytej traumy – mówi dr Meszyńska.
Rada: Konieczna jest walka ze źródłem stresu. Po traumatycznym przeżyciu lub w okresie silnego stresu warto zasięgnąć porady psychologa lub psychiatry. Ten może włączyć odpowiednie leczenie farmakologiczne, psychoterapię lub zajęcia relaksacyjne np. jogę.
Pilnuj diety
Przyczyną telogenowego wypadania włosów mogą być także zaburzenia odżywiania, zwłaszcza niedobory witamin i minerałów, cynku, witaminy D i witamin z grup B. Zwłaszcza te ostatnie mogą mieć wpływ na zdrowie włosów.
– Utrata włosów może być np. skutkiem podjętej, źle zbilansowanej diety odchudzającej, z której nagle znikają mikro i makroelementy niezbędne do prawidłowego wzrostu i odżywienia włosów.
Dla zdrowych włosów konieczna jest dieta bogata w cynk, żelazo, witaminę D, ale także w błonnik, proteiny i witaminy z grupy B (zwłaszcza B5, B6 i B12), C i E.
W wielu przypadkach pomocna może być zwykła suplementacja – mówi dermatolog.
Rada: Stosuj dietę bogatą w warzywa i owoce, zwłaszcza bogate w witaminy B m.in. jabłka, jagody, groch zielony, fasola biała i orzechy włoskie. Pomocne będą także produkty zwierzęce m.in. mięso królika, łosoś, halibut, pstrąg, cielęcina czy… wątroba wieprzowa. Całość warto dopełnić suplementacją kwasami Omega-3.
3 miesiące po ciąży
Jedną z częstszych przyczyn wypadania włosów jest ciąża. Według American Pregnancy Association problem dotyczy nawet 40-50% mam. Przyczyną jest towarzyszący ciąży stres, a także zmiany hormonalne, jakie zachodzą w organizmie. Co ciekawe, utrata włosów zwykle pojawia się nie w czasie ciąży, ale 3-4 miesiące po narodzinach dziecka.
– W czasie ciąży naturalna utrata włosów często jest wstrzymana przez zmiany hormonalne, zwłaszcza przez podwyższony poziom estrogenu, który utrzymuje włosy w fazie wzrostowej.
Jednak w momencie, kiedy hormony wracają do normalnego poziomu, spora część włosów wchodzi w fazę telogenową. W większości przypadków jest to jednak stan przejściowy, normujący się po ok.
6 miesiącach – mówi dermatolog.
Rada: Sięgnij po suplementy diety, które mają w swoim składzie m.in. magnez, kwas L-askorbinowy, wyciąg z niepokalanka mnisiego, a także cynk, miedź, selen, żelazo i witaminy z gruby B (B6 i B12).
Badaj tarczycę
Zaburzenia pracy tarczycy to najczęstszy zespół chorób mogący mieć wpływ na utratę włosów. Skutkiem wahania poziomu hormonów może być wypadanie włosów i ich przerzedzenie. W przypadku niedoczynności tarczycy, włosy stają się osłabione, matowe, łamliwe, cieńsze.
We włosach dochodzi do zaburzenia przemiany materii, w efekcie czego większość z nich z fazy wzrostu (anagenu) od razu przechodzi do fazy odpoczynku (telogenu). Dodatkowo jest to potęgowane przez obrzęk tkanki podskórnej. W nadczynność tarczycy włosy mogą także ulec osłabieniu. Stają się wtedy niezwykle cienkie i lekkie.
Zmiany jakie w nich zachodzą są takie same natomiast jak w przypadku niedoczynności tarczycy. Lekarze jednak uspokajają.
– Nie jest to proces trwały i nieodwracalny. W porę postawiona diagnoza i wprowadzone leczenie jest w stanie go zahamować, a nawet odwrócić. Warunkiem jest włączenie odpowiednich leków, precyzyjnie dobranych do schorzenia – mówi dr Meszyńska.
Rada: Wykonuj regularne badania poziomu hormonów TSH. Warto także wykonać dodatkowe badania poziomu hormonów fT3 i fT4, a następnie skonsultować je z lekarzem rodzinnym lub endokrynologiem.
Zbadaj krew
Czasami przyczyna wypadania włosów leży we krwi. Nawet 1 na 10 kobiet cierpi na anemię, czyli niedokrwistość – podaje portal Health.com. Oznacza to, że przynajmniej 1 na 10 kobiet narażona jest na łysienie. Przyczyną anemii najczęściej jest niedobór żelaza. Minerału, którego niedobór również wpływa na kondycję włosów i ich gęstość.
– Jeśli w parze z wypadaniem włosów idzie chroniczne zmęczenie, zawroty głowy, bóle głowy, bladość skóry, cery czy nieustannie zimne ręce i dłonie warto wykonać morfologię krwi, a zwłaszcza hematokryt i poziom ferrytyny. W przypadku wypadania włosów, którego przyczyną jest anemia, często zwykła suplementacja żelazem jest w stanie uchronić nas przed ich utratą – mówi ekspertka Dr Turowski Hair Restoration Clinic.
Rada: Badaj regularnie krew, zwłaszcza jeśli objawy sugerują niedokrwistość. Wzbogać także dietę w warzywa bogate w żelazo, zwłaszcza szpinak, sałatę, jarmuż, a także buraki, soczewicę, marchew i pietruszkę. Warto także sięgnąć po owoce, zwłaszcza: morele, jabłka, truskawki, czereśnie, maliny, wiśnie. Jedzmy je bez ograniczeń!
Uważaj na odchudzanie
Chociaż przyjemniej jest zgubić szybko 5 czy 10 kilogramów, to nie zawsze szybkie chudnięcie wpływa pozytywnie na organizm. Tę nagłą zmianę masy ciała „odczuwają” także nasze włosy. Powód? Szybkie schudnięcie przez organizm odbierane jest jak fizyczna trauma, duży wysiłek, na który nie zawsze jest przygotowany.
– Intensywna dieta odchudzająca, która w ekspresowym tempie ma spalić kilogramy, bywa stresująca dla organizmu.
Co więcej, często pozbawiona jest ona mikro- i makroelementów niezbędnych dla zdrowia włosów, ale także np. paznokci. Może to skutkować nawet 6-miesięcznym okresem wypadania i przerzedzenia się włosów.
Jest to jednak proces odwracalny. Warunkiem jest jednak rozsądna dieta – mówi dr Meszyńska.
Rada: Nie odchudzaj się tzw. głodówką i przypadkową dietą ubogą w witaminy oraz cynk i żelazo. Stopniowe odchudzanie w oparciu o zbilansowaną dietę nie wpłynie negatywnie na włosy.
Kiedy włosy są zbyt tłuste
Nadmiar łojotoku i łupież to nie tylko problem natury estetycznej. Z czasem może on także wpłynąć na… gęstość włosów. Włosy z nadmiarem łojotoku są bardziej podatne na „wychwytywanie” z powietrza chorobotwórczych drobnoustrojów, mogących powodować infekcje skóry. Czasami w takiej sytuacji może dojść do jednoczesnego zakażenia bakteryjnego, grzybiczego i pasożytniczego.
– Skutkiem tego jest tzw. infekcja domieszkowa, czyli penetracja przez drobnoustroje brodawki lub mieszka włosowego i uszkodzenie bardzo delikatnej macierzy włosa. Może to prowadzić do zahamowania wzrostu włosów lub wręcz przeciwnie – wypadania – mówi dermatolog.
Rada: Jeśli masz włosy skłonne do przetłuszczania stosuj odpowiedni szampon lub emulsję do włosów tłustych. Warto także sięgnąć po przeciwłupieżowe szampony zawierające cynk.
Kobiece sprawy
Co zaskakujące, schorzenie takie jak zespół policystycznych jajników, odpowiedzialne m.in. za problemy z płodnością, może także wpływać na wypadanie włosów. Zmianom winne są hormony, a dokładnie nadmierna produkcja męskich hormonów – testosteronu i androgenu. W efekcie tego dochodzi do wzrostu poziomu lutropiny i obniżenia poziomu hormonu FSH.
– Schorzenie to oprócz typowych dla siebie objawów, takich jak powstawanie cyst na jajnikach czy zaburzenia owulacji, często manifestuje się przerzedzeniem włosów. Wskutek nadmiaru hormonów męskich stają się one cieńsze i bardziej podatne na wypadanie – mówi dr Meszyńska.
Rada: Niezbędne jest leczenie schorzenia pierwotnego, a także odpowiednia diagnostyka ginekologiczna. Wprowadzenie odpowiedniego leczenia wspartego przez suplementację jest w stanie zahamować proces przerzedzania się włosów, a nawet go odwrócić.
Ach, te geny
Za łysieniem nie zawsze stoją nasze nawyki czy uleczalne schorzenia. Często „winne” są geny. Łysienie typu żeńskiego, będące odpowiednikiem łysienia typu męskiego (androgenowego), to postępujący proces, który uwarunkowany jest genetycznie. Szacuje się, że dotyczy ono nawet 20-60% kobiet przed 60-tką.
– Przyczyną łysienia tego typu są najczęściej uwarunkowania genetyczne, determinujące wrażliwość mieszków włosowych na działanie androgenów, czyli hormonów płciowych. Mówiąc wprost, jeśli babcia lub mama miały problem z łysieniem lub cienkimi włosami, najpewniej i nas on dotknie – mówi dr Meszyńska.
Łysienie tego typu łatwo poznać po schemacie. Włosy przerzedzają się przede wszystkim w okolicy czoła, to miejsca niezwykle podatne na działanie androgenów. Nieco mniej intensywniej proces postępuje natomiast w okolicy potylicy. Co ciekawe, pomimo podobnego schematu do męskiego, u kobiet rzadko dochodzi do całkowitego wyłysienia.
Rada: Sięgnij po mezoterapię igłową z koktajlem odżywczym zawierającym np. finasteryd, dutasteryd lub minoksidil. Zdecyduj się także na farmakoterapię. Wykorzystuje się w niej 2 leki – finasteryd lub minoksidil.
Działanie tego pierwszego blokuje produkcję dihydrotestosteronu (aktywnej formy testosteronu), którego nadmiar przyczynia się do wypadania włosów.
Drugi z leków, podawany miejscowo w stężeniu 2% lub 5%, rozszerza naczynia krwionośne głowy i poprawia krążenie, powodując odrost włosów w nieznacznym stopniu.Kiedy włosów jest coraz mniej, trzeba sięgnąć po autoprzeszczep włosów np.
metodą FUE manualną lub FUE z zastosowaniem robota Artas. Jest to rozwiązanie trwałe, które polega na przemieszczeniu części zespołów mieszkowych z owłosionej partii głowy w miejsce łysiny. Efekt takiego zabiegu jest trwały.
Wypadanie włosów – przyczyny. Co stosować na wypadające włosy?
Wypadanie włosów to coraz częstszy problem, nie tylko natury estetycznej, ale także zdrowotnej. Przyczyny wypadania włosów są bardzo zróżnicowane, podobnie jak sposoby na ich wzmocnienie. Szampon na wypadanie włosów, doustne preparaty na wypadanie włosów, odpowiednia dieta – która metoda jest najbardziej godna polecenia?
Życie włosa dzieli się na trzy etapy ‒ fazę wzrostu (anagen), zamierania (katogen) i spoczynku (telogen). Rosnący w anagenie włos jest mocny i dobrze zakorzeniony w skórze.
Po fazie wzrostu (zwykle trwa ona od dwóch do sześciu lat) przechodzi w katagen, co oznacza, że zaczyna być wypychany z mieszka włosowego, a następnie wchodzi w telogen ‒ jest blisko powierzchni skóry, szybciej i łatwiej wypada.
Ile dziennie wypada włosów? Zazwyczaj jest to około 100-150 włosów. Jeśli tracisz więcej niż 150 włosów dziennie i trwa to dłużej niż trzy miesiące, wówczas można mówić o nadmiernym wypadaniu włosów.
Przyczyny osłabienia włosów są bardzo zróżnicowane, a sposób postępowania zależy od podłoża problemu. Dlatego konieczne jest określenie przyczyny wypadania włosów, wyeliminowanie jej – o ile to możliwe – i zastosowanie terapii wzmacniających włosy.
Stres jako przyczyna wypadania włosów
Wśród najczęstszych przyczyn wypadania włosów należy wymienić stres. Stresujące, traumatyczne wydarzenia życiowe, takie jak rozwód, śmierć lub ciężka choroba bliskiej osoby czy nagła strata pracy osłabiają włosy. Ale gdy uporamy się z trudną sytuacją życiową, fryzura też wróci do normy. Oczywiście z odpowiednim, najczęściej kilkumiesięcznym poślizgiem.
Gorzej, gdy stres jest przewlekły i trwa miesiącami. Podniesiony poziom hormonów ‒ kortyzolu i adrenaliny ‒ na stałe wydłuża fazę spoczynku i skraca fazę wzrostu włosa. To spowalnia proces regeneracji i w efekcie włosów jest coraz mniej. Poza tym, ciągle podniesiony poziom kortyzolu przekłada się na gorsze wchłanianie substancji odżywczych, z których włosy także czerpią budulec.
Dlatego oprócz wypadania stają się matowe, cieńsze i łamliwe. Stresowi towarzyszy częstsze sięganie po używki, niewłaściwe zbilansowanie diety, kłopoty ze snem – to także przyczynia się do nadmiernego wypadania włosów. Co ciekawe – także intensywny wysiłek fizyczny sprzyja wydzielaniu wysokich ilości kortyzolu i testosteronu.
Przez to bywalczynie siłowni mogą zaobserwować u siebie nadmiernie wypadające włosy.
Hormony to główni sprawcy kłopotów z włosami. Kobiety tracą włosy w okresach dużych zmian hormonalnych, m.in. podczas menopauzy i po urodzeniu dziecka, a także po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych. Powód to spadek poziomu estrogenów.
W przypadku połogu i zmian w antykoncepcji po trzech-czterech miesiącach estrogeny powinny wrócić do normy.
Lekkie przerzedzenie fryzury u kobiet w okresie menopauzy jest raczej nieodwracalne, bo wiąże się ze zmianami w mieszkach włosowych i ich miniaturyzacją (przez mniej estrogenów i progesteronu, a więcej testosteronu), ale jeżeli jest nasilone i gwałtowne, trzeba koniecznie skonsultować się z lekarzem endokrynologiem.
Nadmiar androgenów, czyli tzw. męskich hormonów – testosteronu i jego pochodnych ‒ powoduje łysienie u mężczyzn oraz wypadanie włosów u kobiet w okresie menopauzy.
Pojawia się także przy chorobach jajników (zespół policystycznych jajników ‒ PCOS, guzkach jajników, przeroście komórek osłonki jajnika) i nadnerczy (guzy, przerost, hyperandrogenizm nadnerczowy) oraz zaburzeniach wydzielania prolaktyny przez przysadkę mózgową (hyperprolaktynemia).
Samo wypadanie włosów nie świadczy jeszcze o żadnej z tych chorób. Ale jeśli masz także nadmierne owłosienie na ciele i twarzy (hirsutyzm), trądzik, łojotok, nadwagę lub nieregularne miesiączki, koniecznie idź do lekarza! To może być łysienie androgenowe. Odpowiednia kuracja hormonalna złagodzi te objawy.
Efektów niestety nie można się spodziewać zbyt szybko, minimum po kilku miesiącach. Przyjmowanie leków hormonalnych można uzupełnić wcieraniem preparatów pobudzających porost włosów (minoksydyl) i mezoterapią skóry głowy.
Gdy tarczyca produkuje za mało tyroksyny, włosy zaczynają wypadać. A oprócz tego robią się suche i łamliwe. Proces wypadania włosów przy tym schorzeniu jest powolny, ale nieuchronny. Zatem gdy zauważysz dodatkowe objawy – tycie, senność, szorstką skórę, częste marznięcie ‒ nie zwlekaj z konsultacją u endokrynologa.
Wiele kobiet doświadcza nasilonego wypadania włosów po porodzie. W okresie ciąży włosy bardzo często stają się gęstsze, grubsze i bardziej lśniące, co jest zasługą działania estrogenu. Natomiast po porodzie wiele kobiet doświadcza nadmiernego wypadania włosów. Dlaczego wypadają włosy po porodzie? Wynika to ze współoddziaływania takich czynników jak:
- stres,
- zmęczenie i brak snu,
- zwiększone zapotrzebowanie na związki odżywcze, wynikające z karmienia piersią,
- spadek poziomu estrogenów.
Wypadanie włosów po ciąży trwa kilka miesięcy i powinno samoistnie ustąpić.
Wypadanie włosów spowodowane lekami
Niektóre lekarstwa mogą powodować polekowe wypadanie włosów. Są wśród nich leki rozrzedzające krew, na arytmię i leki na nadciśnienie znane jako beta-blokery.
Do nasilonego wypadania włosów mogą przyczynić się także leki stosowane w leczeniu chorób reumatycznych i niektórych chorób skóry, lit (używany w afektywnej chorobie dwubiegunowej), niesteroidowe leki przeciwzapalne i niektóre leki przeciwdepresyjne.
Sytuacja powinna wrócić do normy po odstawieniu lub zmianie lekarstwa.
Przede wszystkim należy uzbroić się w cierpliwość, bo jakakolwiek kuracja, niezależnie od przyczyny utraty włosów może trwać pół roku, a nawet dłużej. Do tego czasu warto wspomagać się kosmetykami przeznaczonymi do wypadających włosów, masażami skóry głowy, dostępnymi bez recepty preparatami do wcierania pobudzającymi rośnięcie włosów.
Łysienie plackowate powodują najczęściej nieprawidłowe reakcje układu immunologicznego. Od czego wypadają włosy w przebiegu takiego łysienia? Mieszki włosowe są uznawane za coś obcego, a na skórze głowy powstaje stan zapalny.
Nadgorliwe limfocyty T zgromadzone wokół mieszka włosowego uniemożliwiają wyrośnięcie włosa. Zmiany pojawiają się nagle, a ogniska zapalne mogą się łączyć, tworząc placki. Objawy choroby są na tyle charakterystyczne, że dermatolog zazwyczaj nie ma problemu z postawieniem diagnozy.
Choremu najczęściej podaje się miejscowo zastrzyki steroidowe, leki immunosupresyjne i przeciwzapalne oraz preparaty stymulujące wzrost włosa. Choroba niestety może nawracać.
Utrata włosów wiąże się z też kilkoma innymi chorobami autoimmunologicznymi (Hashimoto, toczeń czy reumatoidalne zapalenie stawów), ale nie jest ich głównym objawem.
Wypadanie włosów – nieodpowiednia dieta
- Za dużo węglowodanów, za mało białka