Głównym wskazaniem dla suplementacji potasu jest hipokaliemia. Niemniej jednak, zalety suplementacji tego pierwiastka mogą odczuć także osoby obserwujące u siebie inne dolegliwości. Puchnące nogi, ciągła senność, bóle głowy, drżenie łydek lub ud – czy zauważyłeś u siebie te objawy? Zmienne nastroje i nieregularne bicie serca – to może oznaczać, że w twojej diecie znajduje się zbyt mała ilość potasu.
PO CO NAM TEN POTAS?
Potas jest jednym z najważniejszych pierwiastków w organizmie. Jako elektrolit odpowiada za utrzymanie prawidłowego napięcia elektrycznego na błonach komórkowych i przekazywanie impulsów elektrycznych pomiędzy komórkami.
Dzięki temu kontroluje pracę mięśni, w tym mięśnia sercowego, odpowiadając za każde jego uderzenie.
Poprzez uczestnictwo w procesach budowy aminokwasów i białek jest odpowiedzialny również za prawidłową budowę i masę mięśni, a dzięki antagonizmowi do magnezu, prawidłowe napięcie mięśniowe.
Potas pomaga również usuwać nadmiar płynów z organizmu, co jest szczególnie istotne przy zbyt wysokim w dzisiejszych czasach spożyciu sodu, który powoduje m.in. zatrzymanie płynów i obrzęki kończyn.
Potas jako antagonista sodu reguluje ilość wody, niweluje opuchliznę i obniża jednocześnie ciśnienie tętnicze.
Dzięki kontrolowaniu równowagi wodnej i kwasowo-zasadowej pomaga zachować homeostazę całego organizmu.
ZABURZENIA WCHŁANIANIA I WYDALANIA POTASU – HIPOKALIEMIA
Wchłanianie potasu zachodzi w jelicie cienkim, a głównym narządem zapewniającym utrzymanie jego stężenia na stałym poziomie są nerki. Tylko 8% z puli potasu jest wydalana przez przewód pokarmowy. Wartość ta jednak zwiększa się u pacjentów z niewydolnością nerek. Zbyt duża ilość odprowadzanego potasu z organizmu powoduje jego niedobór, czyli hipokalemię.
Do najczęstszych przyczyn hipokalemii należą:
- zwiększone wydalanie potasu przez nerki: w przebiegu niektórych chorób nerek, a także w przebiegu niewydolności serca, marskości wątroby, nadciśnienia naczyniowo-nerkowego, choroby Cushinga oraz na skutek stosowania diuretyków
- zwiększone wydalanie potasu przez układ pokarmowy: na skutek ostrych biegunek infekcyjnych, biegunek wywołanych nadużywaniem środków przeczyszczających, biegunek towarzyszącym przetokom skórno-jelitowym, na skutek biegunek wywołanych chorobami nowotworowymi i chemioterapią
- zwiększone wydalanie potasu przez skórę: na skutek ciężkich i rozległych poparzeń lub uszkodzeń skóry
- niedostateczna podaż potasu: anoreksja, uboga w potas dieta, choroby związane ze szczególnym wyniszczeniem organizmu, niewystarczająca podaż potasu w stanach wymagających zwiększonego dawkowania tego pierwiastka
- zwiększony napływ potasu do komórek: na skutek insulinoterapii, alkalozy, proliferacji komórek np. w przebiegu białaczki.
Do objawów hipokalemii należą:
- słabe, zwiotczale mięśnie
- zaburzenia rytmu serca i przewodnictwa
- nieznaczny wzrost ciśnienia krwi
- nadpobudliwość nerwowa.
Poważne objawy niedoboru potasu pojawiają się dopiero przy dużym spadku stężenia tego pierwiastka i stosunkowo szybko ustępują, po wyrównaniu jego poziomu. Jednak także w niższych niedoborach potasu dają się odczuć przykre dolegliwości jak ogólne zmęczenie, zatrzymanie wody w organizmie, opuchlizna kończyn, a także samoistne drżenie ud i łydek czy bóle głowy.
Ryzyko silnego niedoboru potasu zwiększa się u osób w podeszłym wieku, u których głównym czynnikiem przyczyniającym się do takiego stanu rzeczy jest zbyt niskie spożycie potasu, jego zwiększona utrata przez przewód pokarmowy i częste stosowanie leków zwiększających jego wydalanie.
DIETA – CZYLI W JAKICH PRODUKTACH SZUKAĆ POTASU
Według zaleceń Norm żywienia dla populacji Polski zalecane spożycie potasu wynosi co najmniej 4700 mg/24 h, a u kobiet karmiących piersią co najmniej 5100 mg/24 h. Potas znajdziemy w wielu produktach spożywczych.
Praktycznie w każdym rodzaju mięsa: białym i czerwonym oraz w rybach i warzywach. Dobrym jego źródłem są brokuły, szpinak, warzywa strączkowe – groch, fasola, a także ziemniaki (głównie skórka), pomidory i dynia.
Potas znajdziemy również w owocach: bananach, kiwi, cytrusach, śliwkach i w morelach (więcej w suszonych). Źródłem potasu są również mleko, jogurt i orzechy.
Niestety powszechnie wiadomo, że składniki odżywcze z różnych względów (m.in. z powodu chorób), mogą nie wchłaniać się w pełni z pożywienia lub samo pożywienie jest na tyle ubogie w składniki odżywcze, że nie zaspokaja niezbędnego zapotrzebowania.
Również skonstruowanie optymalnej diety nie należy do najłatwiejszych. Dla przykładu średnia zawartość potasu w diecie u pacjentów z nadciśnieniem tętniczym zapewnia jedynie około 70% zalecanego spożycia tego pierwiastka, czego przyczyną jest zbyt małe spożycie warzyw i owoców.
Dlatego w przypadkach wymaganego zwiększenia podaży potasu należy rozważyć suplementację.
DIAGNOSTYKA POZIOMU POTASU
W pierwszej kolejności należy jednak określić poziom potasu w organizmie. Informację czy w naszym ustroju znajduje się jego niedobór, norma czy nadmiar uzyskamy na podstawie wyniku analizy pierwiastkowej włosów EHA.
Wynik stanowi odzwierciedlenie stężenia potasu w organizmie a wykazane poziomy pozostałych 28 pierwiastków, stanowią podpowiedź co do przyczyny jego ewentualnego niedoboru i nieocenioną pomoc w obraniu prawidłowego kierunku leczenia i suplementacji.
Wykazany w wyniku ciężki niedobór potasu wymaga dalszej, odpowiednio ukierunkowanej diagnostyki.
SUPLEMENTACJA POTASU
W przypadku hipokaliemii suplementacja potasem jest niezbędna. Suplementację potasem warto rozważyć również u osób znajdujących się w grupie zagrożonej niedoborem tego pierwiastka (bez hipokalemii). W grupie ryzyka znajdują się osoby z nadciśnieniem tętniczym, osoby w podeszłym wieku, pacjenci z zaburzeniami rytmu serca, a także pacjenci po udarze mózgu, z kamienicą nerkową i osteoporozą.
Dostępne są wyniki przedstawiające korzyści ze zwiększonego spożycia potasu u dorosłych chorych na nadciśnienie tętnicze. W badaniach zaobserwowano obniżenie ciśnienia tętniczego skurczowego i rozkurczowego, a także mniejsze ryzyko wystąpienia udaru mózgu średnio o 24%. Jednocześnie nie zaobserwowano niekorzystnego wpływu zwiększonej podaży potasu na czynność nerek.
W badaniach na zwierzętach zaobserwowano również zmniejszenie ryzyka zakrzepicy na skutek zwiększonej podaży potasu, a także zmniejszenie wydalania wapnia z moczem.
Wykazano, że u chorych wydalających więcej potasu istnieje mniejsze ryzyko powiększania się złogów w drogach moczowych.
Zmniejszenie wydalania wapnia u osób z dużym spożyciem potasu jest również przyczyną redukcji ryzyka zachorowania na osteoporozę.
Określenie rodzaju suplementacji potasem wymaga indywidualnego podejścia, uwzględniającego kondycję narządów organizmu odpowiedzialnych za regulację tego pierwiastka w ustroju.
Obecnie najczęściej stosowaną postacią preparatów potasu (chlorku potasu) są tabletki lub kapsułki. Jednak formą najlepiej przyswajalną i wchłanianą przez organizm jest płynna postać suplementu.
Wybierając odpowiedni preparat, należy kierować się zawartością potasu w produkcie.
Do czynników, które wymagają szczególnej ostrożności podczas suplementacji potasem, należą m.in.
: długotrwała obłożna choroba, spożywanie małej ilości płynów, trudności w połykaniu, zaburzenia opróżniania żołądka, a także spożywane leki.
Preparaty potasu powinno się przyjmować po posiłku, popijając je co najmniej 100 ml wody o temperaturze pokojowej oraz pozostając około 10 minut w pozycji stojącej lub siedzącej.
Lifeline Diag
Nerwica a napięciowy ból głowy ᐅᐅ Amol.pl
Nerwica objawia się różnorodnymi dolegliwościami, które obejmują emocje, umysł, zachowanie, a także ciało. Do jednych z podstawowych symptomów zaburzeń lękowych zaliczamy uciążliwy, napięciowy ból głowy. To poważna choroba o różnorodnych przyczynach. Jej leczenie jest długie, ale przy profesjonalnym wsparciu może być skuteczne.
Napięciowy ból głowy przy nerwicy – wszystko, co musisz o nim wiedzieć!
Przyczyny nerwicy
Nerwica stanowi dość niejednolitą grupę schorzeń, które mogą różnić się swoim obrazem klinicznym (tj. specyficznymi objawami) i czasem trwania. Różnorodność ta wiąże się również z dużą liczbą przyczyn, które mogą powodować chorobę.
Możemy wyróżnić kilka grup przyczyn nerwicy, które mogą powodować rozwój choroby:
- Przyczyny egzogenne nerwic
Przyczyny egzogenne dotyczą czynników pochodzenia zewnętrznego. To najczęstsza grupa przyczyn zaburzeń lękowych, a jednocześnie najbardziej zróżnicowana. Zaliczamy do niej m.in.
urazy psychiczne, silny stres, ważne wydarzenia życiowe, trudne sytuacje rodzinne (np.
brak należytej opieki rodziców, zbyt wygórowane oczekiwania wobec dziecka, lęk przed utratą jednego z rodziców lub oddzieleniem od niego).
- Przyczyny endogenne i genetyczne
Badania potwierdzają, że oprócz przyczyn zewnętrznych (egzogennych), bardzo ważny czynnik w rozwoju choroby stanowią uwarunkowania genetyczne oraz neurobiochemiczne danej osoby. Oznacza to, że predyspozycje do nerwicy mogą być dziedziczone.
Predyspozycje te w większości przypadków oznaczają specyficzny typ osobowości. Do zaburzeń lękowych mogą predysponować osoby nadwrażliwe, nazbyt lękliwe, ze skłonnością do zaburzeń dysocjacyjnych (tzw.
histeria), niepewne siebie i swojej wartości itd.
- Stres i zaburzenia psychiczne
Istotnym czynnikiem zaburzeń lękowych jest stres, który może pojawiać się w różnych skrajnych sytuacjach życiowych, np. na skutek przeżycia traumatycznego, powodującego uraz psychiczny lub fizyczny. Jest to rodzaj stresu, z którym człowiek nie jest w stanie sobie poradzić, gdyż przekracza on jego zdolności adaptacyjne.
Przykładem mogą być tutaj osoby, które doświadczyły nagłej śmierci bliskiej osoby (np. rodziców lub dziecka w wyniku wypadku) czy ofiary gwałtu, które muszą radzić sobie zarówno z własną tragedią, a często też z poczuciem wstydu i winy. Nieleczone objawy stresu pourazowego mogą prowadzić do poważnych zaburzeń nerwowych.
Istnieje też możliwość, że choroby psychiczne (np. depresja endogenna czy schizofrenia) stanowią podłoże do wystąpienia objawów charakterystycznych dla nerwicy. Kluczowe w tym przypadku jest trafne zdiagnozowanie choroby psychicznej i wczesne jej leczenie.
Przyczyną nerwicy mogą być też również choroby somatyczne, czyli takie, które dotyczą narządów ciała.
Schorzenia takie jak nowotwory, krwotoki, urazy, przewlekłe choroby układu ruchu często wiążą się z przewlekłym lub ostrym stresem, co może skutkować wystąpieniem lęku i innych objawów nerwic.
Co więcej, do chorób, które predysponują do rozwoju nerwicy, zaliczamy m.in. nadczynność tarczycy i guza chromochłonnego (barwiak).
Warto jednak pamiętać o tym, że czynniki, które u jednych osób powodują nerwicę, w przypadku innych nie przyczynią się do rozwoju zaburzeń lękowych. Decydujące znaczenie mają indywidualne predyspozycje, a także uwarunkowania społeczno-środowiskowe.
Czym się objawia nerwica?
Nerwicy towarzyszą różne objawy. Choroba ujawnia się poprzez emocje, zachowanie, a także ciało. Dotyka różnych sfer życia chorego. Zespół zaburzeń nerwicowych obejmuje różnorodne fobie, lęk, trudności w relacjach międzyludzkich, problemy z radzeniem sobie w różnych sytuacjach życiowych. Objawy nerwicy mogą mieć charakter emocjonalny, somatyczny (objawy fizyczne) i poznawczy.
- Nerwica – objawy emocjonalne
Nerwica wpływa bezpośrednio na to, w jaki sposób postrzegamy świat oraz jakie emocje temu towarzyszą. Do objawów nerwicy możemy zaliczyć szereg objawów związanych bezpośrednio ze sferą emocjonalną, takich jak m.in.:
- nieustanny lęk i niepokój występujący bez określonej przyczyny; specyficzny rodzaj ciągłego zdenerwowania, uczucie nieokreślonego niebezpieczeństwa
- “czarne myśli”
- fobie, niekontrolowany i nieuzasadniony lęk przed pewnymi sytuacjami, osobami, zdarzeniami (np. pająkami, przebywaniem w grupie ludzi, występami publicznymi, lataniem samolotem, małymi pomieszczeniami itp.)
- apatia, brak motywacji i chęci do działania
- uczucie ciągłej irytacji i frustracji, niecierpliwość
- zmienność nastrojów
- niestabilność emocjonalna
- problemy z odczuwaniem przyjemności, brak radości i zadowolenia w życiu
- trudności z zasypianiem
- Nerwica – objawy związane z zaburzeniami poznawczymi
Nerwica może bezpośrednio wpływać na sferę poznawczą, związaną z myśleniem, zdolnością uczenia się, pamięcią i koncentracją. To tej grupy objawów nerwicy zaliczamy m.in.:
- problemy z zapamiętywaniem i przypominaniem sobie informacji, osób, wydarzeń, ważnych terminów itp.
- trudności z koncentracją i skupieniem się
- obsesyjne, irracjonalne myśli, których trudno się pozbyć
- obsesyjne wykonywanie ruchów i czynności, takich jak np. mycie rąk, porządkowanie, sprzątanie itp.)
- poczucie oddalenia od świata
- Nerwica – objawy fizyczne
Nerwica, określana niekiedy jako “choroba duszy”, może mieć bezpośredni wpływ również na nasze ciało. W przebiegu choroby bardzo często pojawiają się różnego rodzaju bóle i dysfunkcje narządów. Do najczęstszych dolegliwości, które mogą być powiązane z nerwicą, zaliczamy m.in.:
- napięciowy ból głowy, żołądka lub kręgosłupa oraz ból serca; dolegliwości bólowe pojawiają się najczęściej w momencie napięcia lub w sytuacjach stresowych lub też utrzymują się przewlekle, jeśli długo żyjemy w stresie
- zawroty głowy
- kołatanie serca
- fale gorąca
- kłopoty z oddychaniem, uczucie duszności i ciężaru w klatce piersiowej
- sztywność mięśni lub/i uczucie obolałego ciała
- zaburzenia w funkcjonowaniu zmysłów, głównie słuchu i wzroku
- zaburzenia pracy narządów wewnętrznych, najczęściej układu pokarmowego
- nerwica może też przyczyniać się do zmian skórnych, np. alergii lub atopowego zapalenia skóry
Nerwica – bóle głowy, nudności, drżenie mięśni
Do najczęstszych objawów fizycznych towarzyszących nerwicy zaliczamy przede wszystkim uporczywy, napięciowy ból głowy, a także zawroty głowy, drżenie mięśni i nudności. Dolegliwości somatyczne nie wynikają z żadnej choroby cielesnej, lecz stanowią reakcję na stres, lęk, uczucie permanentnego napięcia i zaniepokojenia.
Nerwica to poważna choroba, która znacząco zaburza funkcjonowanie i negatywnie wpływa na jakość życia chorego. Wpływa na sposób myślenia o świecie i sobie, zaburza sfery percepcji i emocji. Do osiowych objawów nerwicy zaliczamy nieustający lęk i niepokój, który stawia organizm w nieustannym stanie gotowości. Chory jest nadwrażliwy, ciągle czujny, napięty.
Psychika człowieka jest bezpośrednio sprzężona z ciałem. To, co dzieje się w naszym umyśle, znajduje odzwierciedlenie w reakcjach fizjologicznych ciała.
Napięciowy ból głowy najczęściej stanowi konsekwencję zaburzeń nerwicowych, ale może być też czynnikiem wywołującym nerwicę.
Osoba, która nieustannie cierpi na migreny, może w końcu skrajnie objawiać się o swoje zdrowie i zachorować na tzw. nerwicę hipochondryczną.
Co więcej, nerwica najczęściej dotyka najsłabszy organ w organizmie. Może to być głowa, ale również żołądek (tzw. nerwica żołądka) lub serce (nerwica serca). Zależy to przede wszystkim z indywidualnych predyspozycji danego pacjenta. Stąd też oprócz bólu głowy mogą pojawić się też inne objawy somatyczne, takie jak m.in. nudności, drżenie mięśni, kołatanie serca itp.
Jak rozpoznać nerwicę?
Fachowe diagnozowanie zaburzeń nerwicowych to domena psychiatrów i psychologów klinicznych. Rozpoznanie jest możliwe na podstawie obrazu klinicznego pacjenta, który musi spełniać kryteria zawarte w klasyfikacjach diagnostycznych. Lekarz szczegółowo analizuje objawy, a także czas ich występowania.
Pacjenci najczęściej rozpoznają nerwicę na podstawie charakterystycznych objawów. Przykładowo, można podejrzewać pojawienie się nerwicy w przypadku występowania uczucia lęku w połączeniu z objawami somatycznymi, takimi jak np. duszność, kołatanie serca, ból w klatce piersiowej itp. Bardzo istotne jest również określenie:
- czy objawy nawracają lub utrzymują się przewlekle
- czy są nieadekwatne w stosunku do zagrożenia lub pojawiają się bez powodu
- czy utrudniają pacjentowi codzienne funkcjonowanie i znacząco obniżają jakość życia
Zaburzenia nerwicowe sprawiają, że chory nieustannie skupia się na swoich lękach i dolegliwościach fizycznych, co dodatkowo je nasila. Zmęczenie, zdenerwowanie, lęk prowadzą do obniżenia samooceny i nastroju.
Warto przy tym pamiętać, że w przypadku zaburzeń nerwicowych, w przeciwieństwie do schorzeń psychosomatycznych, pacjent ma pełną świadomość choroby, jest w stanie stwierdzić, że jego lęk jest nieadekwatny do realnego zagrożenia, często wręcz absurdalny.
Nerwica – jak się uspokoić?
Leczenie nerwicy wymaga czasu. Bardzo często lekarze decydują się na podanie leków łagodzących objawy zaburzeń lękowych. Są to przede wszystkim środki uspokajające, obniżające napięcie, niekiedy antydepresyjne.
Niestety sama farmakologia nie uwolni chorego całkowicie od dolegliwości. Czynią je jednak łatwiejszymi do zniesienia oraz sprawiają, że możliwe jest podjęcie psychoterapii, która ma w tym przypadku kluczowe znaczenie.
Osoby cierpiące na zaburzenia lękowe mogą również dążyć do samodzielnego zredukowania napięcia i stresu. Bardzo duże znaczenie ma aktywny tryb życia oraz jak najczęstsze przebywania na świeżym powietrzu i w bliskości z naturą. Istotna jest również zdrowa dieta, bogata w magnez i witaminy z grupy B.
Bardzo dobre rezultaty można osiągnąć, stosując pomocniczo lub profilaktycznie zioła. Nie zastąpią one leczenia rekomendowanego przez lekarza czy psychoterapii, ale mogą wspomóc chorego w łagodzeniu dolegliwości. Zioła w postaci naparów lub ziołowe olejki eteryczne wykazują różne właściwości, w tym uspokajające, poprawiające nastrój i odprężające.
Zioła i olejki eteryczne wspomagające łagodzenie dolegliwości związanych z nerwicą:
- Melisa – odpręża, działa łagodnie usypiająco, łagodzi objawy somatyczne nerwicy, np. w problemach kardiologicznych, gastrycznych, zaburzeniach jelitowych. Stymuluje pracę mózgu, wzmacnia pamięć, zmniejsza nadpobudliwość. Najczęściej występuje w formie herbat i tabletek uspokajających.
- Lawenda – sprzyja w łagodzeniu stanów nerwicowych, objawów depresji, niepokoju, wyczerpania nerwowego. Bywa pomocna przy migrenach, problemach z bezsennością i innych zaburzeniach snu. W przypadku zaburzeń lękowych zaleca się picie herbatek ziołowych z lawendy oraz dodawanie kilku kropel olejku lawendowego do kąpieli. Działanie uspokajające ma również wdychanie olejku. Doustnie stosuje się kilka kropel olejku (np. dodanych do napojów lub potraw) w przypadku stanów depresyjnych. Nerwicę serca, kołatanie i stany lękowe można próbować ukoić, dodając 4 krople olejku lawendowego do gorącej wody i spokojnie wdychając przez kilkanaście minut. Przy bólach głowy zaleca się wmasowanie olejku w skronie. Przy bezsenności można zakroplić olejkiem lawendowym kilkoma kroplami na poduszkę lub rozpylić w sypialni za pomocą dyfuzora.
- Goździki – olejek goździkowy działa antystresowo. Pobudza umysł, redukuje zmęczenie psychiczne i wyczerpanie. Ułatwia też zasypianie. Stosowanie olejku goździkowego wspomaga leczenie zaburzeń neurologicznych, takich jak nerwica, depresja czy problemy z pamięcią.
- Mięta – działa rozkurczająco na mięśnie gładkie przewodu pokarmowego, stąd też zalecana jest w przypadku skurczów żołądka i jelit, będących wynikiem chronicznego stresu i napięcia. Zapach świeżo zerwanych liści oraz miętowych olejków eterycznych ma działanie regeneracyjne, orzeźwiające i pobudzające dla układu nerwowego.
- Kozłek lekarski – wykazuje działanie uspokajające. Działa również nasennie, przeciwlękowo i wzmacniająco w przypadku różnego rodzaju zaburzeń układu nerwowego. Ma właściwości rozkurczowe, co znajduje zastosowanie w łagodzeniu dolegliwości somatycznych nerwicy.
- Rumianek – wykazuje delikatne działanie kojące i rozkurczowe. Pozwala się uspokoić, wyciszyć i odprężyć.
Słowa kluczowe: ból głowy, napięciowy ból głowy
Padaczka
Padaczka jest powszechnym schorzeniem o podłożu neurologicznym, które sprowadza się do zaburzeń aktywności komórek mózgu, skutkujących dziwnymi odczuciami, emocjami i zachowaniem. Padaczka może również wywoływać drgawki, skurcze mięśni oraz utratę świadomości.
Jak powszechna jest padaczka?
Na padaczkę choruje około 50 milionów ludzi na świecie. Jest rozpowszechniona wśród dzieci i młodzieży oraz osób w podeszłym wieku. Padaczka należy do najczęściej występujących poważnych schorzeń neurologicznych na świecie.
Co wywołuje padaczkę?
Funkcjonowanie mózgu jest możliwe dzięki milionom maleńkich wyładowań elektrycznych, zachodzących pomiędzy komórkami nerwowymi zlokalizowanymi w mózgu oraz we wszystkich częściach ciała.
Padaczka zaburza normalny wzór wyładowań i zastępuje go nadmiernymi wyładowaniami komórek nerwowych (zwanych także neuronami).
Może to mieć krótkotrwały wpływ na świadomość chorego, jego ruchy czy doznania.
3 główne rodzaje padaczki:
- Idiopatyczna: czyli taka, gdzie nie ma wyraźnej przyczyny, ale istnieje możliwość obciążenia genetycznego.
- Symptomatyczna: czyli taka, gdzie znana jest przyczyna. Przyczynami padaczki mogą być: uraz głowy, uszkodzenie mózgu podczas porodu, udar, infekcja mózgu lub bardzo sporadycznie – guz mózgu.
- Kryptogenna: czyli taka, gdzie lekarze wierzą, że istnieje przyczyna, ale nie potrafią jej znaleźć.
60% chorych na padaczkę ma jej idiopatyczną odmianę.
Podstawowe informacje o napadach
Istnieją różne rodzaje napadów, począwszy od krótkich spadków uwagi czy skurczy mięśni, po poważne i długotrwałe drgawki. Napady mogą także różnić się częstotliwością występowania, od tych pojawiających się rzadziej niż raz w roku, do tych dających o sobie znać nawet kilka razy dziennie.
Czym różnią się od siebie rodzaje napadów?
Lekarzom udało się sklasyfikować ponad 30 różnych rodzajów napadów. Objawy różnią się w zależności od rodzaju napadu i mogą obejmować: drżenie mięśni, drgawki, utratę pamięci, mrużenie oczu, sztywność lub wiotczenie mięśni (co może spowodować upadek), bezcelowe zawieszenie wzroku, czy utratę świadomości.
Napady można podzielić na dwie główne kategorie:
- Napady częściowe: rozpoczynają się i obejmują tylko jedną część mózgu. Nazywa się je również „ogniskowymi”, gdyż napad obejmuje tylko jeden obszar mózgu.
- Napady uogólnione: będące wynikiem jednoczesnej zaburzonej aktywności całego mózgu.
Jakie są objawy różnych rodzajów napadów padaczki?
Istnieje wiele rodzajów padaczki i lekarze zidentyfikowali ponad sto różnych rodzajów objawów padaczki, które w zależności od umiejscowienia napadu w mózgu, dają o sobie znać w postaci specyficznych oznak i objawów. Ważną rolę odgrywa szczegółowa klasyfikacja, gdyż stanowi swoisty przewodnik leczenia padaczki oraz pozwala określić rokowania pacjenta.
Jak diagnozuje się padaczkę?
Diagnoza padaczki jest możliwa w przypadku, gdy dana osoba miała dwa lub więcej niesprowokowane napady. Niestety, postawienie definitywnej diagnozy nie jest łatwe, ponieważ nie istnieje żaden pojedynczy test, który może zdiagnozować padaczkę. Pierwszym krokiem w diagnozie padaczki jest określenie rodzaju napadu oraz czynników go wywołujących.
Jeżeli zachodzi podejrzenie, że dana osoba ma padaczkę, wtedy lekarz pierwszego kontaktu kieruje ją do neurologa, który specjalizuje się w leczeniu chorób mózgu i układu nerwowego.
Lekarze dysponują wieloma narzędziami oraz technikami badawczymi pomagającymi im w stawianiu diagnozy, w tym między innymi: analizą historii stanu zdrowia pacjenta, relacjami świadków (np.
członka rodziny), zapisem wideo, EEG oraz neuroobrazowaniem.
Jak leczy się padaczkę?
W większości przypadków padaczkę leczy się przy pomocy leków przeciwpadaczkowych (LPP). Celem terapii padaczki jest uzyskanie wolności od napadów przy jednoczesnej minimalizacji efektów ubocznych leczenia. Monoterapia stanowi idealne rozwiązanie terapeutyczne, jednak 30-40% pacjentów wymaga łączenia różnych terapii w celu kontroli napadów.
Stosowanie terapii lekami przeciwpadaczkowymi musi być dopasowane do indywidualnych potrzeb pacjenta.
Zarówno wybór leku, jak i określenie jego dawki, zależy od wielu czynników takich jak: rodzaj napadów oraz ich częstotliwość, styl życia oraz wiek chorego. W przypadku kobiet dodatkowo pod uwagę brane jest prawdopodobieństwo zajścia w ciążę.
Pacjenci cierpiący na padaczkę powinni stosować się do zaleceń lekarza oraz rozmawiać z nim na temat jakichkolwiek obaw, wynikających z zażywania przepisanego im leku.
Jak padaczka wpływa na codzienne życie?
Padaczka może pociągać za sobą poważne konsekwencje natury fizycznej, psychologicznej oraz społecznej, których wpływ na jakość życia chorego może być znacznie większy niż w przypadku pacjentów cierpiących na inne przewlekłe choroby. Decyduje o tym wiele czynników, jak chociażby nieprzewidywalność wystąpienia napadów, czy piętno społeczne związane z padaczką.
Ludzie chorzy na padaczkę mogą sami sobie stwarzać problemy natury behawioralnej czy też emocjonalnej, a także należą do grupy o podwyższonym ryzyku niskiej samooceny, wystąpienia depresji czy prób samobójczych. Wiele osób z padaczką żyje w stałej obawie przed kolejnym napadem.
Padaczka może również wpływać na proces edukacji, możliwości zatrudnienia, poczucie niezależności oraz zdolność prowadzenia samochodu i posiadania prawa jazdy.
Jakie są ryzyka związane z padaczką?
Padaczka wiąże się ze znaczną śmiertelnością, która jest 2-3 krotnie wyższa niż u ogólnej populacji. Dzieje się tak w związku z czynnikami leżącymi u podstaw padaczki oraz skutkami powtarzających się napadów.
Zagrożenia fizyczne stanowią szczególny rodzaj obawy wynikający z nieprzewidywalności wystąpienia napadów. Wyniki jednego z badań obejmujących pacjentów, którzy w minionym roku przynajmniej raz doświadczyli napadu, wykazały, że 24% miało co najmniej jeden uraz głowy, 16% uległo poważnemu poparzeniu lub oparzeniu, 10% doświadczyło urazu stomatologicznego, a 6% złamania.
W krajach rozwijających się 60-90% ludzi cierpiących na padaczkę nie otrzymuje żadnego leczenia, co wynika z niedoskonałości systemu oraz braku dostępu do opieki zdrowotnej, a także piętna społecznego. Nawet do 30% pacjentów jest oporna na leczenie dostępnymi lekami i wciąż doświadcza niekontrolowanych napadów, co tylko podkreśla potrzebę dalszego opracowywania nowych leków przeciwpadaczkowych.
Jak rozpoznać nerwicę i leczyć nerwicę? – Psychoterepia Wrocław
Nerwica to zaburzenie, u którego źródła leżą nieuświadamiane konflikty. U blisko 8 milionów Polaków występują objawy nerwicy. To choroba sfery psychicznej, ale objawy są odczuwane także w ciele. Nieleczone mogą występować latami, wprawdzie z różnym nasileniem, jednak nawracając cyklicznie.
Nerwica to problem natury psychicznej, o którym mówił już Hipokrates wprowadzając pojęcie histerii. Współcześnie pojęcie histerii nie jest już używane.
Jakie są objawy nerwicy?
Nerwicę zalicza się do zaburzeń lękowych. Pierwsze objawy mogą występować już w dzieciństwie, jednak do rozpoznania najczęściej dochodzi u osób w wieku 25-45 lat. W określonych sytuacjach pojawia się niezrozumiały lęk.
Często towarzyszy mu wrażenie umierania lub nagłego wystąpienia objawów choroby, która może powodować śmierć (zawał serca, udar mózgu, nowotwory złośliwe).
Często współwystępują takie objawy jak bóle różnych części ciała, przewlekły kaszel, świąd skóry, suchość jamy ustnej, nagłe wzrosty ciśnienia krwi, zaburzenia widzenia, zaburzenia słyszenia.
Oczywiście objawy te mogą świadczyć o obecnej chorobie ciała, ale u pacjentów z nerwicą kolejne konsultacje u lekarzy i liczne badania nie przynoszą odpowiedzi na pytanie: Która część mojego ciała choruje? Pacjenci zmieniają więc często lekarzy i wykonują kolejne badania. Ich wyniki są nadal prawidłowe. Co charakterystyczne – dobre wyniki badań nie cieszą, a martwią pacjentów.
Jak zdiagnozować nerwicę?
Aby zdiagnozować nerwicę u kogoś z naszych bliskich warto obserwować wszelkie objawy, zarówno psychiczne jak i fizyczne. Należy pamiętać, że zaburzenia nerwicowe są poważną trudnością, którą należy leczyć.
Warto też wiedzieć, że odczuwane przez chorych na nerwicę dolegliwości w ciele sprawiają duże cierpienie i niezależnie od przyczyny (uszkodzenie ciała czy zaburzenie psychiczne) np.
stopień odczuwania bólu może być podobny, a u pacjentów z nerwicą jest niejednokrotnie dynamiczniej przeżywany, ponieważ towarzyszy mu bardzo nasilony lęk.
Jednym z objawów nerwicy mogą być też przewlekłe bóle mięśni, którym towarzyszy duże zmęczenie. Pamiętajmy, że każda sytuacja stresowa powoduje u nas odruchowe napinanie mięśni. Nie kontrolujemy tego.
Oczywiście jeśli nie cierpimy na zaburzenia lękowe, po ustąpieniu sytuacji stresowej – ustępuje też napięcie mięśni. Rozluźniamy się i odpoczywamy. Często mówimy, „ale ten stres wymęczył mnie”.
U pacjentów z zaburzeniami lękowymi nie ma okresu rozluźnienia i odprężenia, napięcie mięśni utrzymuje się przewlekle. Powoduje to nasilone i przewlekłe bóle głowy, mięśni, często całego ciała. Częste są także zmęczenie i zaburzenia snu.
Wyobraźmy sobie, że odczuwamy takie wewnętrzne napięcie, bóle mięśni, bóle głowy i kończyn, czujemy się zmęczeni, a nocny wypoczynek nie przynosi ulgi… Trudno przy takim samopoczuciu poczuć radość, cieszyć się spotkaniami z bliskimi, czy odczuwać przyjemność.
Często pierwszymi, którzy zwracają uwagę na możliwość występowania zaburzeń lękowych są: fizjoterapeuta, terapeuta uzależnień, kardiolog, gastroenterolog, neurolog lub seksuolog.
Napinane mięśnie będą powodowały przewlekłe bóle kręgosłupa i kończyn. Już podczas pierwszego badania doświadczony fizjoterapeuta zwróci na to uwagę. Jeśli dolegliwości będą ustępowały po zabiegach, ale szybko wracały – budzi to podejrzenie przyczyny w psychice, nie w ciele.
Pacjenci odczuwający przewlekłe dolegliwości bólowe i uogólnione napięcie często zauważają, że ustępują one po alkoholu lub innych substancjach psychoaktywnych. Sięgają więc po alkohol lub inne substancje odurzające coraz częściej. Niestety rozpoznanie zaburzeń lękowych często stawia się wtórnie do uzależnienia od tych substancji.
Kołatania serca, bóle w klatce piersiowej, wzrosty ciśnienia nie reagujące na leki często są przyczyną konsultacji w poradniach kardiologicznych. Jeśli po zaleconej diagnostyce kardiolog nie widzi zaburzeń w ciele pacjenta – wspomina o możliwości zaburzeń w funkcjonowaniu psychicznym. Układ krążenia i układ pokarmowy u niektórych pacjentów są bardzo podatne na stres.
Bóle i zawroty głowy, utraty przytomności są powodem wizyt pacjentów u lekarzy rodzinnych i kolejno – neurologów. Gdy diagnostyka nie potwierdza choroby ciała często zdarza się, że pacjent zmienia poradnię i lekarza, kolejny specjalista również nie stwierdza zaburzeń. „Trudno w to uwierzyć” myśli pacjent po kolejnym ataku bólu głowy czy zawrotów głowy. W nerwicy jest to jednak możliwe.
Pacjenci są coraz bardziej otwarci na rozmowy o sferze seksualnej. Często z pominięciem lekarza rodzinnego korzystają z konsultacji u seksuologów. Zaburzenia seksualne również mogą być jednym z objawów nerwicy i wynikają z przewlekłego uczucia napięcia, zmęczenia, niechęci do życia, w tym nawiązywania i utrwalania relacji.
Jak to możliwe, że cierpi psychika, a boli ciało?
U pacjentów z nerwicą trudne emocje gromadzone są na poziomie nieuświadamianym.
Symbolicznie można powiedzieć, że nie ma przyzwolenia na poziomie świadomym na ich odczuwanie – emocje organizują się więc w objawy odczuwane przez ciało.
Wydawałoby się pozornie, że jeżeli występuje ból to przyczyna powinna tkwić w ciele, a przyczyną np. przewlekłego kaszlu na pewno jest choroba płuc. U pacjentów z nerwicą kolejne badania ciała nie potwierdzają zaburzeń.
Czy mojego bliskiego naprawdę boli, gdy mówi, że boli? Przecież badania nic nie wykazały!
Chorzy naprawdę odczuwają silny ból, mają wrażenie ściskania w gardle, czują duszność, suchość w ustach, zalewają się potami, mdleją, wymiotują, cierpią na bezsenność, zawroty głowy, drętwienia kończyn.
Często pojawiają się też przewlekłe biegunki. Często przy pierwszych incydentach nerwicy pogotowie zabiera pacjentów z podejrzeniem zawału. Inni są przekonani, że mają nowotwór, tak nasilony jest ból głowy.
Większość pacjentów jest szczerze przekonana, że ich ciało nie funkcjonuje prawidłowo.
Dlaczego mojemu bliskiemu tak trudno uwierzyć, że to nerwica? Nadal szuka przyczyny w ciele.
Dolegliwości są tak nasilone i tak często nawracają, że trudno uwierzyć w ich psychiczną naturę. Ważnym sygnałem jest tu skuteczność leków. Jeśli dolegliwości nie ustępują po farmakoterapii, a każdy z kolejnych leków ma dodatkowo działania uboczne i pacjent go nie toleruje – to również może świadczyć o psychicznym tle zaburzeń.
Czyli kiedy podejrzewać nerwicę?
Podsumowując: im bardziej nietypowe objawy, im częściej ich lokalizacja zmienia się, im większa jest schematyczność pojawiania się dolegliwości (np. przed podróżą, podczas jazdy samochodem, podczas okresu intensywniejszej pracy, w wolne dni), im częściej wyniki badań są prawidłowe – tym większe prawdopodobieństwo występowania nerwicy.
Co to są choroby psychosomatyczne?
To właśnie nerwica, czyli dolegliwości cielesne, których źródło tkwi w psychice. Twórca współczesnej medycyny psychosomatycznej – Alexander (1950) zakładał m.in.
wieloprzyczynową genezę chorób psychosomatycznych. Popularniejsze są obecnie teorie, według których każdy stres może wywołać zmiany fizjologiczne, doprowadzające do chorób psychosomatycznych.
Do ich powstania predysponują następujące czynniki:
- 1) genetyczne,
- 2) wycieńczenie organizmu (np. chorobą), podatność określonych narządów na działanie stresu,
- 3) skłonność do reagowania na stres gniewem, wrogością, niezadowoleniem, lękiem lub depresją,
4) tzw. podatność psychiczna, np. uporczywy i głęboki pesymizm, niewiara w możliwość wyjścia z trudnej sytuacji itp.,
5) aleksytymia, tj. brak umiejętności okazywania i nazywania uczuć, brak wyobraźni.
- Za wystąpienie zaburzeń psychosomatycznych odpowiedzialny jest szeroko rozumiany stres, szczególnie, jeśli dodatkowo stwierdza się, że:
- 1) nasilenie stresu jest znaczne,
- 2) stres działa długotrwale,
- 3) w odczuciu pacjenta stres jest bardzo szkodliwy,
- 4) w sytuacji pacjenta obecne są niekorzystne czynniki natury ogólnej, takie jak: trudności w pracy zawodowej, kłopoty w pożyciu małżeńskim, wyobcowanie w dużym mieście, przebywanie w niesprzyjającym środowisku itp.
Thomas Holmes i Richard Rahe (1967) skonstruowali Skalę Ponownego Przystosowania Społecznego, określającą wielkość stresu w „jednostkach zmian życiowych” (Life Change Unit, LCU), biorąc pod uwagę 43 ważne zdarzenia życiowe, którym przypisano od 11 do 100 punktów.
Im wyższy wskaźnik, tym bardziej znacząca jest dla powstania stresu określona sytuacja życiowa lub zdarzenie.
Na podstawie uzyskanych wyników można oszacować własny wskaźnik ryzyka, a co za tym idzie – zagrożenie problemami zdrowotnymi – zarówno natury psychicznej, jak i fizycznej.
- Zdaniem autorów skali, istnieje 80% ryzyka rozwinięcia się w ciągu dwóch lat poważnej choroby u ludzi, którzy uzyskali w sumie ponad 300 punktów LCU (jednostki zmian życiowych), jeśli suma ta przyjmuje wartość 200–299 – ryzyko poważnej choroby wynosi 50%, a wartość 150–199 – powoduje ryzyko 33%.
- Skala Ponownego Przystosowania Społecznego:
- 1) śmierć współmałżonka – 100,
- 2) rozwód – 73,
- 3) separacja – 65,
- 4) kara więzienia – 63,
- 5) śmierć bliskiego członka rodziny – 63,
- 6) własna choroba lub uszkodzenie ciała – 53,
- 7) małżeństwo – 50,
- 8) utrata pracy – 47,
- 9) pogodzenie się ze współmałżonkiem – 45,
- 10) odejście na emeryturę – 45,
- 11) zmiana stanu zdrowia członka rodziny – 44,
- 12) ciąża – 40,
- 13) kłopoty seksualne – 39,
- 14) pojawienie się nowego członka rodziny – 39,
- 15) reorganizacja przedsiębiorstwa – 39,
- 16) zmiana stanu finansów – 38,
- 17) śmierć bliskiego przyjaciela – 37,
- 18) zmiana kierunku pracy – 36,
- 19) zmiana częstotliwości kłótni ze współmałżonkiem – 35,
- 20) wysoki kredyt – 31,
- 21) pozbawienie prawa do kredytu czy pożyczki – 30,
- 22) zmiana obowiązków w pracy – 29,
- 23) syn lub córka opuszcza dom – 29,
- 24) kłopoty z teściową – 29,
- 25) wybitne osiągnięcia osobiste – 28,
- 26) żona zaczyna lub przestaje pracować – 26,
- 27) rozpoczęcie lub zakończenie nauki szkolnej – 26,
- 28) zmiana warunków życia – 25,
- 29) zmiana nawyków osobistych – 24,
- 30) kłopoty z szefem – 23,
- 31) zmiana godzin lub warunków pracy – 20,
- 32) zmiana miejsca zamieszkania – 20,
- 33) zmiana szkoły – 20,
- 34) zmiana rozrywek – 19,
- 35) zmiana w zakresie aktywności religijnej – 19,
- 36) zmiana aktywności towarzyskiej – 18,
- 37) niewielka pożyczka – 17,
- 38) zmiana nawyków dotyczących snu – 16,
- 39) zmiana liczby członków rodziny zbierających się razem – 15,
- 40) zmiana nawyków dotyczących jedzenia – 15,
- 41) urlop – 13,
- 42) Boże Narodzenie – 12,
- 43) pomniejsze naruszenie prawa – 11.
U mojego bliskiego rozpoznano zaburzenia dysocjacyjne. Czy to też nerwica?
Tak. W zaburzeniach dysocjacyjnych (inaczej konwersyjne) brak zmian w ciele, które mogłyby wyjaśniać występowanie objawów, natomiast stwierdza się uchwytne przyczyny psychologiczne. Rodzaje zaburzeń dysocjacyjnych t m.in.
: amnezja dysocjacyjna, fuga dysocjacyjna, osłupienie dysocjacyjne, dysocjacyjne zaburzenia ruchu – niedowłady, porażenia, zaburzenia koordynacji ruchów, drżenie lub trzęsienie, zaburzenia wydawania głosu, drgawki dysocjacyjne, dysocjacyjne znieczulenia i utrata czucia zmysłowego – ślepota, głuchota, utrata węchu.
Innymi słowy zaburzenie dysocjacyjne polega na ograniczeniu lub utracie jakiejś funkcji układu nerwowego, nie wynikającym ze zmian organicznych.
Najczęstsze objawy dysocjacyjne to: zaburzenia ruchowe, porażenie, drgawki, zatrzymanie moczu, bezgłos histeryczny, „kula histeryczna” (uczucie ucisku w gardle, utrudniające połykanie); zaburzenia narządów zmysłów – parestezje, znieczulenia, utrata węchu, ślepota, „widzenie tunelowe”, głuchota, znieczulenie na dotyk i ból; inne – np. zaburzenia świadomości, wymioty.
Czy leczyć nerwicę? Może objawy same ustąpią, skoro w ciele nie ma zaburzeń?
Zaburzenia psychosomatyczne powinny być leczone. Nieleczone mogą prowadzić do zaburzeń w ciele. Zwykle też w miarę upływu czasu lęk i trudności codziennego funkcjonowania nasilają się.
Elementem leczenia jest wyjaśnienie psychologicznego podłoża zaburzeń. Konsekwencją jest uzyskanie przez pacjenta wglądu i zrozumienia mechanizmów powstawania zaburzeń.
Ważna jest także sytuacja psychospołeczna pacjenta – choroba może wynikać z sytuacji rodzinnej pacjenta.
Jak leczy się zaburzenia nerwicowe?
Oczywiście na początku należy wykluczyć wszelkie zmiany w ciele. Może okazać się, że pacjent mający problemy z układem pokarmowym, w konsekwencji przewlekłości zaburzeń nerwicowych (i np. pobudzania błony śluzowej) ma stawiane rozpoznanie przewlekłego zapalenia błony śluzowej żołądka, czy dwunastnicy (popularnie nazywane jest to wrzodami żołądka).
Podstawą leczenia jest psychoterapia. Warto jednak pamiętać, że nieleczone zaburzenia nerwicowe mogą prowadzić do zaburzeń narządów, zwykle tych najsłabszych.
Stąd też niekiedy psychoterapię wspomaga się leczeniem farmakologicznym. Często trzeba szybko uspokoić pacjenta lub zmniejszyć odczuwany ból. Zaburzeń nerwicowych nie udaje się jednak wyleczyć farmakologią.
To tłumienie objawów, a nie usuwanie przyczyny.
Wybrać psychoterapię indywidualną, czy grupową?
To bardzo indywidualna decyzja. Często pacjenci z zaburzeniami nerwicowymi mają trudność z rozmową o emocjach. Psychoterapia grupowa sprzyja budowaniu zaufania do grupy, redukcji lęku, uczeniu się nawiązywania nowych relacji oraz wyrażania emocji (również tych najtrudniejszych).
Pacjent porównuje swoje doświadczenia z przeżyciami innych osób, odwzorowuje pewne postawy, nabiera nowej perspektywy, poznaje inne objawy choroby, ale przede wszystkim zdobywa przy tym wiedzę o sobie.
W psychoterapii indywidualnej pracujemy na relacji i możemy dokładniej skupić się na specyficznych dla pacjenta modelach budowania i modelowania relacji oraz dotrzeć do pokładów nieuświadamianych emocji, o których pacjent nie chce wspominać w ramach psychoterapii grupowej.
W obu rodzajach psychoterapii ważne jest zaufanie i szczerość. Niekiedy łatwiej zwierzyć się obcej osobie niż komuś bliskiemu. O trudnych sytuacjach niekiedy łatwiej jest powiedzieć psychoterapeucie niż partnerce czy innej bliskiej osobie. Najważniejsze jest jednak, aby pacjent poszukał przyczyn lęku, uświadomił sobie, w jakich sytuacjach występują określone objawy i z czym one wiążą się.
Jak długo trwa psychoterapia?
Pierwszy etap terapii obejmuje kilkanaście spotkań, to etap budowania zaufania i diagnozowania świata emocjonalnego pacjenta. Wychodzenie z zaburzeń nerwicowych wymaga wiele pracy nad sobą, ale bardzo często kończy się sukcesem.
Czy jeśli u mojego rodzica występowała nerwica ja również będę chorować?
Nie udowodniono dziedziczenia zaburzeń lękowych. Prawdą jest jednak, że w rodzinach, w których częściej obserwuje się zaburzenia lękowe czy depresyjne – występują one w kolejnych pokoleniach.
W procesie budowania relacji w rodzinie obserwujemy różne sposoby radzenia sobie z emocjami wśród naszych bliskich.
Na poziomie podświadomym przybieramy znane nam z tych najbliższych, wczesnych relacji schematy reagowania na emocje zarówno obserwowane u innych w otoczeniu jak i powstające w nas samych.
Jeśli nie ma przyzwolenia w rodzinie na wyrażanie emocji lub emocje te są skrajnie biegunowo wyrażane (albo tłumione, ale niekontrolowane) – pacjent tłumi je i pozornie wydawałoby się „nie odczuwa”. Wycięte emocje przypominają jednak problemy „zamiecione pod dywan”: nie znikają, ale kumulują się i w najtrudniejszych dla pacjentów sytuacjach ujawniają się pod postacią zaburzeń ciała.