Szumy uszne to poważny problem. Choć wiele osób nie uświadamia sobie ich obecności, to negatywne skutki wpływające na komfort życia odczuwa codzienne. Stąd też w wypadku niepokojących objawów należy jak najszybciej podjąć próbę ich diagnozy, która jest pierwszym krokiem prowadzącym do rozwiązania uciążliwego problemu.
Szumy uszne to poważny problem. Choć wiele osób nie uświadamia sobie ich obecności, to negatywne skutki wpływające na komfort życia odczuwa codzienne. Stąd też w wypadku niepokojących objawów należy jak najszybciej podjąć próbę ich diagnozy, która jest pierwszym krokiem prowadzącym do rozwiązania uciążliwego problemu.
Problemy z koncentracją, zmęczenie i drażliwość to dolegliwości, które każdego dnia dotykają wielu ludzi. Powodowane chwilowym osłabieniem organizmu szybko znikają i pozwalają o sobie zapomnieć.
Gdy jednak tak się nie dzieje, a objawy nabierają charakteru przewlekłego, może to oznaczać poważniejszą przyczynę.
W przypadku osób, które często słyszą dzwonienie w uszach, źródłem tego rodzaju niedogodności mogą być szumy uszne.
Ludzki mózg sprawnie filtruje hałas. Jest to jednak wymagający proces, który może skutkować poczuciem zmęczenia umysłowego pod koniec dnia. Jeżeli stale ignorujesz szumy uszne, Twój organizm może dawać Ci znaki, a Ty możesz odczuwać wiele negatywnych stanów. Jeśli się pojawią, nie czekaj. Właściwa diagnoza pozwoli na zidentyfikowanie problemu i wdrożenie działań zaradczych.
Czy występują u mnie szumy uszne?
Szumy uszne to wrażenie długotrwałego, nieustannego dźwięku w uszach. Może on przybrać postać dzwonienia, lecz nie tylko. Niektórzy słyszą brzęczenie, mruczenie, syczenie, a nawet ryk. Głębokość, wysokość i ton tego dźwięku mogą być różne. Zjawisko może również być zróżnicowane w czasie. Słyszane dźwięki mogą cichnąć lub przybierać na sile, aż do zakłócenia zdolności prawidłowego słyszenia.
Jak więc widać, nasilenie szumów różnych i ich specyfika mogą być różne. Odmienny jest też stopień negatywnego wpływu zjawiska na komfort życia. Niekiedy szum nie nastręcza trudności i jest możliwy do zignorowania, podczas gdy w innych przypadkach może prowadzić do poważnych problemów z koncentracją.
To jednak nie wszystkie przykre konsekwencje zjawiska. Szumy uszne mogą również powodować zmęczenie umysłowe, brak jasności myślenia, bezsenność oraz frustrację.
Osobom cierpiącym na tą przypadłość trudno jest znosić ciszę, a brak hałasu w tle powoduje u nich napięcie.
Jeżeli więc regularnie rozprasza Cię hałas w uszach lub często zauważasz dzwonienie lub ryk o wysokiej częstotliwości w tle, a jednocześnie obserwujesz wyżej wymienione objawy, zapewne cierpisz na szumy uszne.
Nie lekceważ tego. Słyszane dźwięki, jeśli występują w znacznym natężeniu, mogą powodować zawroty głowy i nudności. Ponadto istnieje ryzyko utrudnionego zasypiania, a nawet upośledzenia realizowanych ról społecznych – częściowej niezdolności do pracy, nieumiejętności trwania w związku czy spędzaniu wolnego czasu.
Jak więc widać, przypadłość poważnie wpływa na życie, a w skrajnych przypadkach jest bardzo szkodliwa dla zdrowia psychicznego i fizycznego. Bez względu na natężenie szumów usznych należy więc zasięgnąć porady i ustalić ich przyczynę.
Dlaczego słyszę dzwonienie w uszach?
Jest wiele przyczyn szumów usznych, a sposób leczenia jest z nimi ściśle powiązany. Szumy uszne mogą być objawem głębszego problemu. W przypadku wielu osób jest nim ubytek słuchu, zaburzenia stawu skroniowo-żuchwowego lub problemy z krążeniem. Wyróżnia się dwa rodzaje szumów usznych: obiektywne i subiektywne.
Przyczyną tych pierwszych są zaburzenia naczyniowe lub zaburzenia w obrębie ucha środkowego. Ta forma szumów usznych jest jednak rzadko spotykana, a jej cechą charakterystyczną jest to, że również lekarz jest w stanie je usłyszeć.
W większości przypadków zjawisko szumów usznych ma jednak charakter subiektywny, co oznacza, że dźwięki są słyszalne jedynie dla pacjenta. U ich podłoża leży zazwyczaj ubytek słuchu, niektóre urazy czy zaburzenia stawu skroniowo-żuchwowego. U większości osób dorosłych szumy uszne są wywołane przez niedosłuch.
Czy szumy uszne można wyleczyć?
Ludzie często zastanawiają się, czy szumy uszne można wyleczyć. W większości przypadków opisywany objaw jest niestety permanentny. Nie oznacza to jednak, że problemu nie można ograniczyć. Współcześnie dostępne są metody, które umożliwiają osobom cierpiącym na szumy uszne normalne funkcjonowanie.
Aby „wyleczyć” szumy uszne spowodowane utratą słuchu, przede wszystkim konieczne jest rozpoznanie niedosłuchu. W tym celu należy przeprowadzić badanie słuchu, skonsultować się z lekarzem audiologiem lub protetykiem słuchu oraz przeprowadzić analizę dostępnych rozwiązań.
Podsumowując, przed wdrożeniem terapii należy więc zawsze uzyskać diagnozę stwierdzającą utratę słuchu. Na szczęście nie jest to skomplikowane, a ponadto może przynieść dodatkowe korzyści.
Jak rozpoznać szumy uszne?
Pierwszym krokiem do rozpoznania szumów usznych jest wiedza. Na początku należy więc uświadomić sobie i swoim bliskim, że mogą one u danej osoby występować. Wiele osób zatrzymuje się na tym etapie.
Dowiedziawszy się, że nie sposób „wyleczyć” szumów usznych, zakładają, że szukanie pomocy jest bezcelowe.
Nic bardziej mylnego! Po uzyskaniu odpowiedniego rozpoznania istnieje możliwość znalezienia takiej metody działania, które pozwoli znacząco poprawić komfort codziennego życia.
Gdy posiadamy już odpowiednią wiedzę, pora przejść do działania. Aby ustalić rozpoznanie szumów usznych, konieczne jest znalezienie w okolicy lekarza. Oceni on, czy zjawisko ma charakter subiektywny, czy obiektywny oraz pomoże stwierdzić, jaka jest ich przyczyna.
Jeżeli cierpisz na dolegliwości krążeniowe, zaburzenia stawu skroniowo-żuchwowego lub uraz przewodu słuchowego bądź inne widoczne schorzenie, możesz otrzymać skierowanie do audiologa. Przeprowadzi on badanie audiometryczne, aby sprawdzić słuch i ustalić, czy przyczyną szumów jest ubytek słuchu.
Jeśli tak – dostępne są różne metody leczenia.
Jak leczy się szumy uszne?
Medyczne metody leczenia zaburzeń stawu skroniowo-żuchwowego, zaburzeń krążenia oraz niedrożności ucha są zazwyczaj takie same, jednak w przypadku szumów usznych spowodowanych niedosłuchem można stosować różne terapie.
Wiele osób decyduje się przede wszystkim na aparat słuchowy. Często zauważają, że ich słuch znacznie się osłabił, chociaż wcześniej koncentrowali się tylko na dzwonieniu w uszach. Po dopasowaniu aparatu słuchowego uświadamiają sobie, w jak znacznym stopniu ich słyszenie było ograniczone.
Jeżeli nie chcesz lub z różnych powodów nie możesz nosić aparatu słuchowego, dostępne są inne opcje terapeutyczne. Generator sygnałów terapeutycznych wytwarza dźwięk, który „zagłuszy” je, ułatwiając koncentrację i zasypianie.
Maskery szumów usznych są wykorzystywane w wielu aparatach słuchowych. Z kolei terapia wycięcia wzmocnienia w aparatach słuchowych Signia powoduje długotrwałe i stałe spychanie szumów usznych do tła akustycznego.
W efekcie nadmierna stymulacja jest redukowana i mózg z czasem „uczy się” nie słyszeć szumów usznych.
Alternatywą, która pomoże rozwiązać Twój problem i znacząco podniesie komfort życia są również generatory białego szumu. Będąc w domu bez towarzystwa, możesz skorzystać z nich, aby łatwiej zasnąć lub odpocząć.
***
Niezależnie od tego, jaki sposób postępowania wybierzesz, podstawą postępowania powinna być wiedza i świadomość występowania problemu. Nie można stwierdzić bowiem, jaka przyczyna leży u podłoża szumów usznych u danej osoby i nie sposób wdrożyć skutecznego leczenia, nie poprzedzając go badaniem.
Choćby z tych powodów warto poszukać i udać się do godnego zaufania lekarza i audiologa lub protetyka słuchu. Jeżeli podejrzewasz u siebie występowanie szumów usznych, koniecznie skontaktuj się z nami. Możesz nie uświadamiać sobie, jak wiele tracisz.
Szumy uszne | Centrum Słuchu i Mowy Medincus
Co to są szumy uszne i jak często występują?
Są to dźwięki słyszane w jednym, obojgu uszach lub w głowie, a czasami w uszach i głowie jednocześnie. Osoby odczuwające szumy opisują je m.in. jako piski, dzwonienie, pukanie, dudnienie, gwizdy, szelesty. Niezależnie od brzmienia i charakteru odczuwanych dźwięków wszystkie nazywane są szumami usznymi.
Lekarz używając terminu szumy uszne ma na myśli konkretny dźwięk lub dźwięki odczuwane przez pacjenta. Terminem „szumy uszne ciągłe” określa się dźwięki słyszane bez przerwy, natomiast „szumy uszne okresowe” to takie, które odbierane są z przerwami trwającymi od kilku godzin do kilku dni lub tygodni.
Szumy o charakterze subiektywnym występujące u zdecydowanej większości pacjentów są słyszane tylko przez osobę, której dotyczą.
Szumy, dające się w jakikolwiek sposób zarejestrować za pomocą mikrofonu lub bezpośrednio usłyszeć, przykładając ucho lub słuchawkę stetoskopu do głowy pacjenta, nazywane są szumami obiektywnymi. Występują one niezwykle rzadko.
Prawie każdy doświadcza okresowego „dzwonienia” w uszach. Szczególnie często zjawisko to występuje w ciszy. Istnieje nawet powiedzenie: „Cisza, że aż w uszach dzwoni”. Takie chwilowe, przemijające dźwięki nie mają znaczenia klinicznego i nie wymagają konsultacji lekarskiej.
Jak powstają szumy uszne?
Szumy uszne powstają wewnątrz drogi słuchowej i są wynikiem nieprawidłowej aktywności nerwowej we włóknach nerwu słuchowego. Najczęściej w wyniku zmian w uchu wewnętrznym. Uważa się, że w większości przypadków źródłem szumu usznego jest nieodwracalne uszkodzenie komórek słuchowych zewnętrznych w ślimaku.
W znacznym uproszczeniu można powiedzieć, że dochodzi wówczas do zmienionej aktywności w obrębie drogi słuchowej. Najnowsze teorie zakładają, że w wyniku uszkodzeń w obwodowej części układu słuchowego zmniejsza się ilość informacji o dźwięku przekazywanych do ośrodków słuchowych w mózgu.
W odpowiedzi ośrodkowy układ nerwowy na poziomie kory mózgu wzmaga aktywność, co zostaje odebrane jako szumy uszne.
Skąd się bierze dokuczliwość szumów usznych?
W proces odczuwania szumu zaangażowany jest nie tylko układ słuchowy, ale również inne części mózgu, takie jak układ limbiczny (odpowiedzialny za emocje) oraz autonomiczny układ nerwowy (odpowiedzialny za reakcje obronne). Każdy człowiek jest inny, inaczej reaguje na różne sygnały, inaczej też odczuwa szumy uszne.
Na jednym biegunie może znajdować się zrozpaczony pacjent, dla którego szum stanowi dramatyczny problem, uniemożliwiający mu prowadzenie normalnego życia, na drugim zaś osoba, której szum uszny wcale nie dokucza lub przeszkadza w niewielkim stopniu, lub jedynie w niektórych sytuacjach np. podczas zasypiania, odpoczynku, pracy w ciszy.
Należy podkreślić, że nie ma żadnej zależności pomiędzy parametrami szumu, takimi jak głośność czy wysokość, a stopniem ich dokuczliwości. Innymi słowy szumy uszne odczuwane jako cichy dźwięk mogą być bardzo uciążliwe u jednego pacjenta, podczas gdy dla innej osoby głośny szum nie jest żadnym problemem.
Świadczy to o tym, że o stopniu uciążliwości decyduje nie miejsce generacji i cechy szumu, ale ciąg występujących po sobie zdarzeń, jakie powstały sygnał wywołuje w systemie nerwowym człowieka.
Szumy uszne najczęściej odczuwane są subiektywnie przez pacjenta. Oznacza to, że nikt z otoczenia nie jest w stanie tego dźwięku usłyszeć. Stąd tak mało zrozumienia w otoczeniu pacjenta dla jego problemu.
Czy szumy uszne są chorobą i czy mogą być groźne?
Szumy uszne nie są chorobą, lecz objawem najczęściej niewielkich zmian w uchu wewnętrznym.
W każdym przypadku szumów usznych wymagana jest diagnostyka audiologiczna w celu wykluczenia zmian organicznych wymagających zdecydowanej interwencji lekarskiej.
Mimo że szumy uszne nie są chorobą, prowadzą często do dużego rozdrażnienia, niepokoju, dyskomfortu, w czasem nawet wywołują depresję, dlatego powinny być odpowiednio leczone.
Diagnozować należy każdy rodzaj odczuwanych przez pacjenta szumów usznych trwających dłużej niż 5 minut i pojawiających się częściej niż raz w tygodniu, ponieważ takie dźwięki uznawane są za istotne klinicznie. Nie należy również lekceważyć szumów o charakterze pulsującym, czyli zgodnych z własnym tętnem. Bezwzględnie każdy pacjent odczuwający szumy uszne jednostronne powinien poddać się diagnostyce.
Dzięki diagnostyce audiologicznej i właściwym badaniom możliwe jest wczesne wykrycie zagrażających zdrowiu czy nawet życiu zmian organicznych, w tym nowotworowych, wymagających szybkiej interwencji chirurgicznej.
Przyczyn szumów usznych jest bardzo wiele, dlatego ustalenie właściwego rozpoznania jest często niezwykle trudne i wymaga wnikliwej diagnostyki. Lekarz zbiera wywiad i przeprowadza badanie otolaryngologiczne. Istotne znaczenie ma to, czy szum występuje stale czy okresowo, czy pojawił się nagle, czy jest obustronny, jaki ma charakter, wysokość i głośność.
Kolejnym etapem jest wykonanie badania audiologicznego. U części chorych z szumami usznymi może występować niedosłuch. W konkretnych przypadkach do ustalenia prawidłowego rozpoznania konieczne jest przeprowadzenie dodatkowych badań, np.
angiografii naczyń mózgowych, tomografii komputerowej głowy, rezonansu magnetycznego głowy czy oceny przepływów naczyniowych w badaniu USG tętnic szyjnych i kręgowych.
Jak leczyć szumy uszne?
Nie istnieje jeden sposób terapii, który byłby skuteczny i właściwy we wszystkich rodzajach szumu. Metoda leczenia zależy od przyczyny i miejsca powstawania szumu. Szumy uszne mogą bowiem powstawać na każdym poziomie drogi słuchowej, począwszy od przewodu słuchowego zewnętrznego, a na korze słuchowej kończąc.
Inaczej leczy się szumy spowodowane nieżytem trąbki słuchowej, inaczej te, które występują w przebiegu otosklerozy, jeszcze inaczej wywołane wieloletnią pracą w hałasie. Szumy uszne nigdy nie powstają bez przyczyny. Same w sobie nie są chorobą, ale mogą być jej objawem.
Zawsze natomiast są sygnałem, że coś nie funkcjonuje tak, jak powinno.
Obiektywne szumy uszne, leczy się poprzez usuniecie przyczyny, która szumy wywołała np. w przypadku mioklonii podniebienia miękkiego wstrzykniecie toksyny botulinowej powoduje ustąpienie dolegliwości.
Wyzwaniem jest terapia szumów subiektywnych. W zależności od przyczyny w terapii szumów subiektywnych mogą być wykorzystane techniki operacyjne. Po operacji z powodu otosklerozy znaczny stopień chorych zgłasza redukcję dokuczliwych objawów.
W przypadku przewlekłego zapalenia ucha środkowego założenie drenu lub zabieg operacyjny również w znacznej mierze przynosi poprawę.
Metody lecznicze mogą też obejmować farmakoterapię, aczkolwiek efekty zastosowanych terapii najczęściej nie są zadowalające.
W terapiach dźwiękowych korzystne efekty zmniejszenia natężenia szumów obserwuje się po zastosowaniu generatorów szumu szerokopasmowego, aplikacji na telefon, aparatów słuchowych z wbudowaną funkcją generatora szumów.
Stymulacja przezskórna gałązki usznej nerwu błędnego (Transcutaneus Vagus Nerve Stimulation) – to nowa metoda polegająca na założeniu do ucha końcówki stymulatora, która poprzez gałązkę uszną nerwu błędnego doprowadza impulsy do pnia mózgu a następnie do kory mózgowej. Nerw błędny jest zaangażowany w regulację funkcji prawie wszystkich organów wewnętrznych. Jego kilkutygodniowa stymulacja może spowodować zmniejszenie lub zlikwidowanie odczuwanych szumów usznych.
Metody terapii chorych z szumami usznymi obejmują także psychoterapię. W przypadku gdy szumy uszne powodują zaburzenia lękowe czy depresyjne konieczna jest opieka psychiatryczna.
Co zrobić, gdy szumi w uszach? | Serwis Zdrowie
- POLEĆ
- TWEETNIJ
- UDOSTĘPNIJ
- Pobierz
Fot. PAP/Zdjęcie ilustracyjne
Szumy uszne to dźwięki, które mogą być słyszane w jednym, obojgu uszach lub w głowie, a czasami i w uszach, i w głowie jednocześnie. Osoby, które skarżą się na szumy uszne mówią, że słyszą różne dźwięki między innymi piski, dzwonienie, dudnienie, gwizdy, szelesty.
Prawie każdy od czasu do czasu, przez chwilę, może słyszeć „jakieś dźwięki” w uszach. Zwłaszcza w ciszy. Jednak takie chwilowe, przemijające dźwięki nie wymagają konsultacji lekarza.
Diagnozować trzeba szumy uszne, które trwają dłużej niż 5 minut i pojawiają się częściej niż raz w tygodniu.
Szumy odczuwane jednostronnie wymagają szczegółowej diagnostyki z wykorzystaniem technik rezonansu magnetycznego.
Lekarze dzielą szumy uszne na:
- ciągłe, czyli dźwięki słyszane bez przerwy
- okresowe, gdy dźwięki odbierane są z przerwami trwającymi od kilku godzin do kilku dni lub tygodni.
Szumy uszne można podzielić także na:
- subiektywne, które są słyszane tylko przez osobę zgłaszającą problem
- obiektywne, można je zarejestrować za pomocą mikrofonu lub bezpośrednio usłyszeć przykładając ucho lub słuchawkę stetoskopu do głowy pacjenta, te występują niezwykle rzadko.
Jak często szumi ludziom w uszach?
Z badań przeprowadzonych przez Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu w latach 1999-2000 wynika, że szumów usznych doświadcza ok 20 proc. Polaków.
Ten sam Instytut w 2015 roku przeprowadził badania przesiewowe słuchu wśród dzieci w wieku szkolnym, które pokazało, że wśród dzieci w wieku 7 i 12 lat ze szkół w Warszawie,szumy uszne, trwające powyżej 5 minut, stwierdzono u 6 proc. dzieci.
Odsetek szumów wzrasta z wiekiem. Szacuje się, że co piąta osoba w wieku senioralnym może mieć takie dolegliwości.
Jak powstają szumy uszne?
Istnieje wiele hipotez na temat mechanizmów powstawania szumów usznych, ale żadna nie została do końca udowodniona.
Najczęściej uważa się, że szumy są wynikiem niewielkich, ale nieodwracalnych zmian w uchu wewnętrznym polegających na uszkodzeniu komórek słuchowych zewnętrznych znajdujących się w ślimaku. Uszkodzenie to prowadzi do zmienionej aktywności w obrębie drogi słuchowej, która jest wykrywana przez ośrodki podkorowe mózgu.
W ośrodkach tych każdy docierający sygnał jest bowiem oceniany, selekcjonowany a następnie klasyfikowany, pod kątem znaczenia po to, aby chronić mózg przed zalewem zbędnych informacji. Proces ten odbywa się bez udziału naszej świadomości, a bodźce, które zostaną uznane za nieistotne, są blokowane i dalej nie są przetwarzane.
Do kory mózgu docierają wyłącznie te bodźce, które zostaną zaklasyfikowane jako istotne np. bodźce nowe, w jakimś sensie specyficzne czy te, które informują nas o jakimś niebezpieczeństwie, zagrożeniu zdrowia czy życia lub wiążą się z emocjami.
Pojawiające się nagle szumy uszne spełniają wszystkie wymienione powyżej kryteria, dlatego zostają przekazane do mózgu i zaczyna się je świadomie słyszeć.
Coraz częściej pojawiają się jednak teorie, które zakładają, że postawanie szumów usznych odbywa się najprawdopodobniej nie w drogach słuchowych czy ośrodkach podkorowych mózgu, lecz ma miejsce na wyższych piętrach ośrodkowego układu słuchowego czy strukturach niezwiązanych bezpośrednio z przetwarzaniem słuchowym.
– Źródła szumów upatruje się na przykład w nadmiernej aktywności neuronów w korze słuchowej, która spowodowana jest gwałtownym brakiem dopływu informacji z nieprawidłowo funkcjonującej obwodowej części układu słuchowego – mówi dr Danuta Raj-Koziak , otolaryngolog z Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu w Kajetanach. – Najnowsze teorie zakładają też, że w powstawaniu szumów usznych kluczowe znaczenie mają funkcjonalne połączenia kory słuchowej z innymi ośrodkami i strukturami mózgu związanymi z procesami poznawczymi czy odpowiedzialnymi za emocje np. układem limbicznym czy autonomicznym układem nerwowym. Nieprawidłowe – zbyt silne lub zbyt słabe – połączenia kory słuchowej z tymi ośrodkami powodują, że na odczuwane szumy uszne zwracana jest nadmierna uwaga, ślady pamięciowe o szumie są w permanentny sposób odtwarzane, szumy stają się uciążliwe i są źródłem stresu oraz trudniej się do nich przyzwyczaić.
Co nasila szumy uszne?
Szumy jednym nie dokuczają, dla innych są wielkim problemem. Nie mogą przez nie prowadzić normalnego życia, bo przeszkadzają im zasnąć, odpocząć czy skupić się w pracy.
– Dokuczliwość szumów może potęgować towarzyszący im niedosłuch oraz nadwrażliwość na dźwięki – mówi dr Raj-Koziak. – Dla jednej osoby ciche szumy uszne będą uciążliwe, a dla innej głośne nie będą problemem. O uciążliwości szumów decyduje przede wszystkim stopień pobudzenia układu limbicznego i autonomicznego układu nerwowego, czyli części mózgu związanych ze stresem i emocjami.
Zwykle pojawienie się szumów powoduje lęk i niepokój o swoje zdrowie. A to pobudza układ nerwowy i szumy mogą się z tego powodu nasilać.
Szumy uszne – czynniki zewnętrzne
Szumy uszne mogą wywoływać wiele czynników zewnętrznych, np.:
- Woszczyzna w przewodzie słuchowym zewnętrznym, jej usunięcie, zwykle daje natychmiastową ulgę;
- Zaburzenia drożności nosa i nosogardła takie jak: skrzywienie przegrody, przerost małżowin nosowych, polipy nosa, przerost migdałka gardłowego, ostre i przewlekłe zapalenie zatok prowadzić może do zaburzeń drożności trąbki słuchowej i zmian ciśnienia w uchu środkowym, a to może powodować szumy uszne. Proces zapalny może nasilać głośność szumów. Poprawa drożności nosa i nosogardła może spowodować, że szumy ustaną;
- Leki ototoksyczne, czyli uszkadzające słuch. Niektóre leki mogą jako skutki uboczne powodować niedosłuch lub pogorszenie słuchu, jeśli tak się dzieje, pacjent powinien jak najszybciej skontaktować się z lekarzem i przerwać terapię;
- Urazy głowy i szyi. Szumy mogą występować razem z pourazowymi zawrotami i bólami głowy, zaburzeniami równowagi i pamięci;
- Hałas, uszkadza rzęski i całe komórki słuchowe. Najczęściej szumy uszne spowodowane hałasem są najczęściej trwałe i nieodwracalne. W grupie ryzyka znajdują się osoby narażone na hałas w pracy np.: wojskowi, muzycy, pracownicy call centers, ale także młodzież słuchająca muzyki przez słuchawki, miłośnicy dyskotek i głośnych koncertów;
- Nieleczone nadciśnienie tętnicze krwi. Pacjenci często wskazują, że zaczęli mieć szumy uszne po skoku ciśnienia. Wzrosty i spadki ciśnienia krwi mogą powodować zaburzenia ukrwienia ucha wewnętrznego, których skutkiem może być trwałe uszkodzenie komórek słuchowych w ślimaku. Często szumy mogą się zmniejszyć lub nawet zniknąć po obniżeniu ciśnienia, dlatego bardzo ważne jest uzyskanie stabilnego ciśnienia tętniczego krwi. Zwykle obniżenie ciśnienia do prawidłowych wartości powoduje tak dużą redukcję szumów, że pacjentom już one nie dokuczają.
- Niedoczynność i nadczynność tarczycy. Hormony tarczycy regulują przemianę materii we wszystkich komórkach, w tym także ucha wewnętrznego i mózgu. Szumy uszne mogą się pojawić zarówno w nadczynności, jak i niedoczynności tarczycy. Niestety wyregulowanie funkcji tarczycy niestety często nie prowadzi do ustąpienia szumów, bo dochodzi do trwałego uszkodzenia komórek słuchowych.
- Stres. Często powtarzające się sytuacje stresowe albo przewlekła sytuacja stresowa– zwłaszcza u ludzi młodych oraz zapracowanych – to częsta przyczyna pojawienia się szumów;
- Zmiany w kręgosłupie szyjnym. Zmiany dyskopatyczne i zwyrodnieniowe odcinka szyjnego kręgosłupa mogą współwystępować z szumami usznymi. Przyczyna tej zależności nie została dokładnie wyjaśniona, ale lekarze obserwują, że po rehabilitacji kręgosłupa szyjnego, dochodzi często do wycieszenia odczuwanych szumów;
- Zmiany w stawie skroniowo-żuchwowym. Nieprawidłowości w stawie skroniowo-żuchwowym mogą powodować słyszenie różnych dźwięków. Można podejrzewać takie zmiany, gdy jeśli podczas żucia pokarmów w okolicy stawu występują dolegliwości bólowe mięśni tej okolicy. U tych pacjentów szumy są efektem pobudzenia układu czuciowego, który przekazuje informacje do układu słuchowego, generującego szumy uszne. Tego rodzaju szumy uszne określa się jako szumy somatosensoryczne. Zastosowanie leczenia stomatologicznego powoduje u części pacjentów całkowitą eliminację szumów;
- Nowotwory. Zmiany nowotworowe w obrębie drogi słuchowej są rzadką przyczyną szumów. Jednak szumy uszne mogą być jednym z pierwszych objawów nerwiaka nerwu przedsionkowo-ślimakowego, czyli łagodnego nowotworu nerwu słuchowego;
- Choroby zakaźne i ogólnoustrojowe. Szumy mogą być objawem innych schorzeń takich jak: borelioza, hipercholesterolemia, miażdżyca, zaburzenia rytmu serca czy cukrzyca.
Jak leczy się szumy uszne?
Jeśli pacjent słyszy szumy, w pierwszej kolejności powinien się zgłosić do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. Szumy zawsze wymagają diagnostyki, aby ocenić, gdzie znajduje się miejsce ich powstawania, a dopiero planowane jest leczenie.
– Nie istnieje jeden sposób terapii, który byłby skuteczny we wszystkich rodzajach szumów – podkreśla dr Raj-Koziak. – Metoda leczenia zależy od przyczyny i miejsca powstawania szumów, a mogą one być generowane na każdym poziomie drogi słuchowej, począwszy od przewodu słuchowego zewnętrznego, kończąc na korze słuchowej.
Nagłe pogorszenie słuchu – terapia tlenowa
Różne terapie można zastosować w leczeniu szumów usznych. W przypadku stanu zapalnego uszu, zatok z towarzyszącymi szumami usznymi zastosowanie leków o działaniu przeciw zapalnym może spowodować ich ustąpienie. W pozostałych przypadkach cała gama leków, które w założeniu mają pomagać pacjentom z szumami nie przynoszą spodziewanej poprawy.
Jeśli szumy spowodowane są patologiami organicznymi (np.: nowotwór), wtedy konieczne jest usuniecie zmiany. Należy dodać, ze wykonywany w tych sytuacjach zabieg operacyjny czy radioterapia nie gwarantują redukcji o czy eliminacji odczuwanych szumów usznych.
Gdy dochodzi do nagłej utraty słuchu, zwykle w jednym uchu, którego przyczyną może być narażanie na głośny hałas, infekcja wirusowa czy silny stres, wtedy zalecana jest sterydoterapia oraz komora hiperbaryczna.
– Tlenoterapia pomaga zwiększyć ciśnienie tlenu w uchu wewnętrznym i to poprawia zaopatrzenie komórek słuchowych w tę substancję, dzięki czemu poprawia się działanie struktur ucha wewnętrznego – mówi dr Raj-Koziak.
Psychoterapia, by zaakceptować dźwięki
U części pacjentów szumy uszne znikają lub są znacząco zredukowane po założeniu aparatu słuchowego czy wszczepieniu implantu ucha środkowego lub implantu ślimakowego. To najbardziej skuteczna metoda leczenia szumów, gdy towarzyszy im niedosłuch.
Szumy często powodują pogorszenie koncentracji, lęk, zmęczenie, bezsenność, obniżenie nastroju, a w skrajnych przypadkach depresję. U takich pacjentów pomocna może być psychoterapia poznawczo-behawioralna.
– Szumy, zwłaszcza na początku, wywołują silne negatywne emocje i w znacznym stopniu skupiają na sobie uwagę. Pacjenci często obawiają się o swoje zdrowie. Zaczyna się błędne koło.
Nieprzyjemne dźwięki wywołują negatywne emocje, a te sprawiają, że pacjent jeszcze bardzie skupia się na szumach.
Terapia pozwala zidentyfikować pacjentom myśli i zachowania, które podtrzymują negatywne reakcje na szum – mówi Izabela Sarnicka, psycholog z Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu. – Pacjent uczy się jak zmienić swój sposób myślenia, by mniej zwracać uwagę na szum, by go zaakceptować.
- Sarnicka podkreśla, że szumy uszne mogą się nasilać pod wpływem stresu, dlatego dla pacjentów z szumami szczególnie ważna jest nauka relaksu.
- Agnieszka Pochrzęst-Motyczyńska
- Źródło:
„Szumy uszne i nadwrażliwość słuchowa. Kompendium dla pacjentów i specjalistów”, pod redakcją prof. Henryka Skarżyńskiego i dr Danuty Raj-Koziak
Szumy uszne – przyczyny, objawy i leczenie szumów usznych
Szumy uszne to przypadłość, która dotyka coraz więcej Polaków: już co druga osoba skarży się co jakiś czas na dzwonienie, pisk, świst czy gwizd w uchu, które zdają się nie mieć żadnego powodu, a 25% osób odczuwa te symptomy stale.
Szum w uchu to niezwykle uciążliwa i utrudniająca codzienne funkcjonowanie choroba słuchu.
Czym są szumy uszne? Jakie są ich przyczyny, objawy i przede wszystkim – czy szumy uszne można wyleczyć? W poniższym artykule postaramy się odpowiedzieć na te pytania.
Zachęcamy do umówienia się na bezpłatne badanie słuchu , które jest najlepszą drogą do poprawnego zdiagnozowania szumów usznych.
Szumy uszne to odczuwanie dźwięku bez żadnych bodźców zewnętrznych. Najczęściej są to: dzwonienie, piszczenie lub buczenie. Dźwięki te mogą pochodzić z jednego lub dwojga uszu lub ze środka głowy. Mogą wywoływać problemy z zasypianiem, odpoczynkiem, koncentracją, wzmożony stres.
Barwa szumów usznych i jego głośność mogą z czasem się zmieniać. Zdarza się, że parametry fizyczne są niewspółmiernie małe do dyskomfortu i irytacji, jakie powodują. I choć mogą być bardzo uciążliwe, nie są chorobą, a jedynie samoistnie występującą przypadłością lub objawem problemów ze zdrowiem.
Cechą szczególną szumów usznych jest to, że słyszane są jedynie przez chorego, nazywamy je zatem dźwiękami fantomowymi, ponieważ tak naprawdę nie posiadają zewnętrznego źródła. Ich nasilenie oraz forma są różne, w zależności od pacjenta – niektórzy słyszą je niejako w środku głowy, inni słyszą je jedynie w lewym lub prawym uchu.
Czasami pacjenci skarżą się na ich stałe występowanie, niektórzy natomiast zmagają się z nimi jedynie raz na jakiś czas.
W jaki sposób powstają szumy uszne? Przyczyna jest niestety do dziś niewyjaśniona przez środowisko naukowe – nie pomaga w tym fakt, że są one słyszane jedynie przez chorego, a żaden specjalista od leczenia słuchu nie jest w stanie ich zdiagnozować, używając metod konwencjonalnych. Wiadomo jednak na pewno, że w większości przypadków szumy uszne są następstwem przebytych chorób czy urazów. Rzadko kiedy zdarza się, by wystąpiły u pacjenta bez żadnego powodu.
Jako możliwe ośrodki podaje się:
- Ucho wewnętrzne – jako następstwo nagłej utraty słuchu, urazu akustycznego czy niedosłuchu. Narząd słuchu stara się wzmocnić dźwięki, które spowodowane są ubytkiem słuchu, co może niestety prowadzić również do słyszenia przez pacjenta niechcianych odgłosów.
- Ucho środkowe – jako następstwo uszkodzonej błony bębenkowej bądź stanu zapalnego ucha.
- Mózg – jako następstwo zaburzeń pracy mózgu, np. w wyniku zapalenia opon mózgowych lub guza; szumy uszne mogą mieć również podłoże psychiczne.
- Hałas – za najczęstszą przyczynę powstawania szumów usznych przyjmuje się głośne otoczenie, powodujące nadmierne obciążenie słuchu. Wysokie ryzyko występowania dolegliwości dotyczy osób, które przed długi okres przebywają w głośnym otoczeniu i nie stosują podstawowych zasad bezpieczeństwa i higieny (np. brak odpowiedniej ochrony słuchu, za głośne słuchanie muzyki itp.).
- Stres – przeprowadzone badania wskazują jasno, że jest to jedna z przyczyn powstawania dolegliwości: pacjenci, skarżący się na szum w uchu, byli częściej narażeni na ostry stres niż osoby z innymi dolegliwościami.
- Efekt uboczny leków – niektóre rodzaje przyjmowanych lekarstw mogą prowadzić do powstawania szumów usznych, np. leki na nadciśnienie czy antydepresanty, leki otoksyczne bądź chemioterapia.
- Alkohol, papierosy i inne użwki – naukowcy twierdzą również, że nadmierne spożywanie alkoholu czy palenie papierosów sprzyja powstawaniu dolegliwości.
- Choroby kręgosłupa, schorzenia neurologiczne.
- Choroby układu krążeniowego w tym nadciśnienie tętnicze.
- Nadczynność tarczycy.
- Zatkanie ucha woskowina lub ciałem obcym,
Dolegliwość możemy podzielić na kilka rodzajów, w zależności od przyjętej metodologii. Jeśli weźmiemy pod uwagę stopień ich natężenia, możemy wówczas wyróżnić:
- Szumy uszne skompensowane – ten rodzaj dolegliwości nie powoduje znacznego dyskomfortu u pacjenta i nie występuje stale.
- Szumy uszne nieskompensowane – są one słyszalne przez pacjenta nieprzerwanie i powodują ogromny dyskomfort i obniżenie jakości życia. Mogą prowadzić do migren, bólu uszu czy zawrotów głowy.
Jeśli natomiast podzielimy szumy uszne ze względu na częstotliwość ich występowania, wyróżniamy:
- Ostre szumy uszne – ten rodzaj dolegliwości trwa krótko i ustępuje bez podejmowania specjalistycznego leczenia.
- Podostre szumy uszne – nie towarzyszą pacjentowi na stałe, jednak występują z dużą częstotliwością i są wynikiem czynników zewnętrznych, jak np. silny stres.
- Przewlekłe szumy uszne – pacjent słyszy je nieustannie przez minimum rok.
Obecnie niewiele jest skutecznych metod redukcji szumu w uchu. Wciąż większość terapii opiera się na zagłuszaniu szumu przez inne odgłosy, mogące odwrócić uwagę od uporczywych dźwięków. Polscy naukowcy, z profesorem Adamem Pabisiem na czele, opracowali metodę mogącą przynieść ulgę pacjentom.
Główną rolę odgrywa w niej specjalne urządzenie i oprogramowanie, dostarczające pacjentom zarówno stymulację akustyczną jak i sygnały wibracyjne. Wykorzystywane są do tego m.in. zegarek iWatch Apple i specjalne słuchawki, przez które podawane będą odpowiednie sygnały.
Rozwiązanie ma być także dostosowywane do urządzeń innych producentów.
Leczenie szumów usznych jest bardzo trudne, wymaga czasochłonnej rehabilitacji, a przede wszystkim dokładnych badań, w tym także słuchu.
Szumy stanowią o tyle większy problem, że nie potrafimy „wyłączyć’ na nie swojej świadomości, a wręcz przeciwnie, są silnie przez nas odbierane, ponieważ w tym procesie biorą ud ział: układ słuchowy, nerwowy oraz struktury korowe i podkorowe w mózgu odpowiadające za stany emocjonalne.
Po dokładnym wywiadzie z Pacjentem i przeprowadzeniu badań określających charakter szumu wybiera się odpowiedni sposób leczenia. Stosowane są terapia TRT i terapie relaksacyjne, leki poprawiające ukrwienie mózgu, aparaty słuchowe i/lub generatory szumów, których celem jest skoncentrowanie się na zewnętrznych, przyjemnych dźwiękach i tym samym odwrócenie uwagi od uciążliwych szumów .
Metoda TRT jest długofalową terapią, ponieważ polega na maksymalnym osłabieniu fizjologicznych i psychologicznych reakcji na dokuczliwy sygnał.
TRT to trening słuchowy, który wykorzystuje plastyczność mózgu, bowiem docierają do niego wszystkie dźwięki, ale są one filtrowane i tylko niektóre są „przepuszczane’ da lej.
Dzięki temu szumy uszne mogą zostać odrzucone już we wcześniejszych odcinkach drogi słuchowej.
W jaki sposób można zabezpieczyć się przed występowaniem szumu w uchu? Oto, co naszym zdaniem jest ważne:
- unikanie ciszy, słuchanie muzyki, radia – to pomoże skoncentrować się na ulubionych melodiach, a nie na szumach
- aktywność fizyczna (sport, ćwiczenia fizyczne i spacer) – usprawnia krążenie, relaksuje i poprawia samopoczucie
- unikanie używek, hałasu i bardzo głośnej muzyki.
Szumy uszne mogą wystąpić krótkotrwale lub pojawić się w wyniku przebytych chorób lub urazów akustycznych. Leczenie jest możliwe na każdym etapie, jednak w zależności od stopnia zniszczenia komórek, jego skuteczność i czas są różne.
Aby zdiagnozować problem i sposób działania w przypadku konkretnego pacjenta, warto zacząć od podstawowego badania słuchu. Bezpłatną diagnostykę wykonasz w naszych gabinetach w wielu miastach w Polsce.
Umów się bezpłatne badanie słuchu online.
Sprawdź również, jak możesz zadbać o swój słuch.